17-06-2015, 18:59
Gorzki,
nie to, że się czepiam, ale popełniasz błąd logiczny (disjunctive syllogism), to znaczy twierdzisz, podobnie zresztą jak Pascal, że istnieją tylko dwie możliwości w przyjęciu jakiegoś rozwiązania, mimo że może ich być o wiele więcej.
Ja jestem materialistą, a Mirrond jest, według mnie (jeśli się mylę Mirrondzie, to mnie popraw), osobą, która jest po prostu niewierząca, tj. trzyma się z dala od religii.
Można być niewierzącym i zakładać istnienie świata duchowego, który jest całkowicie inny od obrazów duchowych światów przedstawianych przez religię świata. Można wierzyć w Boga, który ma kompletnie gdzieś wyznawaną przez ludzi religię i który wręcz nabija się z prymitywnych kultów
nie to, że się czepiam, ale popełniasz błąd logiczny (disjunctive syllogism), to znaczy twierdzisz, podobnie zresztą jak Pascal, że istnieją tylko dwie możliwości w przyjęciu jakiegoś rozwiązania, mimo że może ich być o wiele więcej.
Ja jestem materialistą, a Mirrond jest, według mnie (jeśli się mylę Mirrondzie, to mnie popraw), osobą, która jest po prostu niewierząca, tj. trzyma się z dala od religii.
Można być niewierzącym i zakładać istnienie świata duchowego, który jest całkowicie inny od obrazów duchowych światów przedstawianych przez religię świata. Można wierzyć w Boga, który ma kompletnie gdzieś wyznawaną przez ludzi religię i który wręcz nabija się z prymitywnych kultów