Nieistniejące nurty filozoficzne
#5
Wdupizm - niszowy nurt wyznający zasadę "miej wyebane, a będzie ci dane". Głównym wyznawcą i propagatorem był w latach 2009-2012 Mirrond Pomarańczowy. Wyznawcy są przekonani o byciu autorytetem wszelkich istot stąpających po ziemi w kwestii działań istotnych dla ich egzystencji, przy tym popisują się jawną hipokryzją, przyjmowaną przez środowisko z pewną pobłażliwością i podziwem dla tego, jak bardzo można mieć wyj... znaczy, podziwem dla postawy charakteryzującej się harmonią i charakterystycznym dla fanów Mirronda Pomarańczowego stanem Nirvany vel Narvany, objawiającym się łagodnym przyjmowaniem na niezbyt owłosioną klatę przeciwności losu. Wdupiści żywią się głównie batonikami i sokiem winogronowym, uznając je za ambrozję zesłaną przez ich mirroistyczne bóstwo; można jednak przyłapać ich na podjadaniu bułek z serem na śniadania i kolacje. Cierpią bowiem na chroniczny niedobór witaminy Bu i S przez to, że ich wdupiistyczne praktyki wdupizmu zużywają w swoich procesach półMETAbolicznych te witaminy wraz z witaminą C, przez co często chorują, a w stanach chorobowych narzekają na wszystko i spisują testamenty, zaznaczając, że "wszystko co mają, mają w dupie".
Istnieją legendy, że w odbytach zagorzałych wdupistów znajdują się całe galaktyki.

Buntowniczym odłamem wdupizmu jest wpierdupizm. Wprawdzie uznawany za sektę, niemniej liczny w swych... członkach... i odnóżach, gdyż ich patronem jest ś.p. Latający Potwór Spaghetti z Maczetą. Celem życie wpierdupistów jest spuszczaniu wpierdupiu każdemu, kto neguje istotę ich istnienia - "wyebane po całości, póki możesz wżerać ości". Dla wpierdupistów liczy się przede wszystkim jedzenie, ale i dobry, słowiański trunek, najlepiej w połączeniu z wewnętrznymi bojami rozwijającymi zdolność wpierduistycznego nawracania niewżernych, czyli wszystkich, których nie mogą zjeść, a których mogą wykorzystać do zdobywania pożywienia... i napojów siły pod współczesną receptą Panoramixa Grzybiarza.

Świnizm - skrajnie naturalistyczny nurt filozoficzny, zapoczątkowany przez Bel (1995-2014), która starała się dowodzić - podobnie jak starożytni przedstawiciele szkoły cynickiej - że człowiek nie jest ani lepszym, ani gorszym zwierzęciem od pozostałych gatunków. Znana z kontrowersyjnych eksperymentów. Podczas jednego z nich, został jej wszczepiony żołądek świni domowej, na skutek czego zmarła śmiercią tragiczną. Biorący w nich udział studenci wspominają owe wydarzenie jako: "Przerażające doświadczenie i niekontrolowaną produkcję gazów".
Bel oparła istotę świnizmu na osławionym cytacie guru niedoszłych alkoholików - Hanzo: "Każdy jest trochę knurem". Cytat obrazuje przekonanie, iż każdy człowiek jest "jakimś konkretnym świniem".
Jako pierwszy nurt spisał i usystematyzował Lynch, będący niegdyś Słonecznym Bóstwem Popołudniowego Dansingu w Trampkach. Słynął on z chowania niecałkowicie wyżutej gumy poprzez przylepienie jej do podeszwy trampek. Działanie to miało również na celu poznanie idei dosłownego smakowania drogi, którą każdy człowiek obiera jak cebulę z warstw - każdą po kolei odziera z wartości, a następnie pozbywa się warstwy, uznając ją za poznaną. Charakteryzuje to pogląd o warstwowej budowie wszechświata.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Nieistniejące nurty filozoficzne - przez Archanioł - 02-05-2015, 21:50
RE: Nieistniejące nurty filozoficzne - przez Hanzo - 02-05-2015, 22:03
RE: Nieistniejące nurty filozoficzne - przez BEL6 - 03-05-2015, 13:11

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości