Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kraj lat dziecinnych
#3
Cytat:Jechałem ulicą białostocką przez dawną dzielnicę żydowską.
Rym.

Cytat:A jednak ją poznałem.
Dlaczego "a jednak"? Oczywiście to jest zrozumiałe na chłopski rozum, ale z dotychczasowych zdań nie wynika nic a nic.

Cytat:Skoro ona dalej stoi, jak i podobno meczet w Bohonikach, to może i synagoga przetrwała?
ciągle, nadal.

Cytat:Powoli, bo tchu mi brakło, poszedłem w górę, w stronę ulicy 1 maja. Stamtąd miałem widok na sympatyczną uliczkę,
Powtórzenie.

Cytat:jego serce nie pozwalało mu opuścić Sokółki,
Z dwojga - usunąłbym pierwsze.

Cytat:zżyłem się z tym miasteczkiem swoją chłopięcą duszą i opuszczając Sokółkę zostawiłem część tej duszy tutaj. Muszę ją odnaleźć. Nie chcę umrzeć niekompletny.
A ten fragment bardzo mi się spodobał. Smile


PLUSY:
+ spodobało mi się przemycone w tekst przemyślenie o zemście (że to pokarm dla nienawiści). Niby to jest banał, ale te banały są najtrudniejsze do zrealizowania w życiu codziennym, to i myślę, że warto o nich przypominać.
+ poutykane wszędzie smaczki kulturowe.
+ miodne zakończenie - niewątpliwie najlepszy akapit tekstu.

MINUSY:
- styl mnie nie przekonał. Sporo tych "i", "a". Za sporo.
- powrót do domu z dziecięcych lat. Wiesz, że to trochę sztampowe. Żeby opko się broniło trzeba dodać coś więcej. Tak się czuję, jakbyś napisał podłoże, w którym dopiero zamierzasz umieścić właściwą akcję.

3 plusy, 2 minusy. Taką też zostawiam ocenę.

Pozdrawiam!
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Kraj lat dziecinnych - przez Edward Horsztyński - 04-04-2015, 16:21
RE: Kraj lat dziecinnych - przez gorzkiblotnica - 04-04-2015, 16:42
RE: Kraj lat dziecinnych - przez Hanzo - 04-04-2015, 17:39

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości