Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
kiedy mi przyjdzie przyczyna powodem do płaczu - liryka maj 2014
#1
Star 
niech z nieba poleje się deszcz jak krew i niech mi zarzucają że prośba o oberwanie
chmury
(razem z błyskawicami na obraz i podobieństwo rozciętego brzucha samuraja
po wykonaniu rytualnego finału) jest tylko egocentrycznym brakiem pokory i że grom
z chmurnego nieba nijak ma się do japońskiej katany
choć tnie równie błyskawicznie

niech mi mówią nie zaprzeczę pretensjonalnej potrzebie bo zawsze przecież będzie
jednaka jak odwrócenie uwagi od łez płakać nie wypada publicznie mężczyźnie nawet
gdy widzem   jest jedynie lustro to może tylko niebo deszczem w kałuży takie jest
odwietrzne i odwieczne prawo czasu i natury
niebu wolno ale ono jest w języku

rodzajem  nijakim
niech się więc poleje potopem niech wiatr oszaleje jak znak echo
i spot przed apokalipsą
gdy przyjdzie mi potrzeba łez niech je wezmą sobie wszyscy
diabli
przesyłką dla jakiejś damy kobiety kurwy (według przysłowia) jeśli sami

nie mogą w imię męskiej solidarności kosmatych myśli i świętego
spokoju
o suchym  pysku z mokrymi ze strachu gaciami i męskością co
to wisi (nad gówno-prawdą) (na palcach) (ze sztywnym k-***-

-arkiem
)
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
kiedy mi przyjdzie przyczyna powodem do płaczu - liryka maj 2014 - przez chmurnoryjny - 14-05-2014, 20:57

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości