20-01-2014, 13:25
Widać, że autor ma trochę oleju w głowie, ale czasem chyba nie wie jak go wykorzystać.
Mnóstwo jest tu żartów słownych i sytuacyjnych, co trochę przesłania całość. Zwłaszcza, że przy takiej zbitce żarty przestają bawić już na samym początku. Nie nazwałbym tego absurdem.
Na końcu chyba przebija jakiś przekaz, ale strasznie traci na czytelności i powadze, bo pod koniec już nie wiadomo co ma być zabawnie a co na poważnie.
Odnoszę wrażenie, że całość została napisana pod wpływem impulsu. A w tym wypadku chyba lepiej było trochę pomyśleć przed napisaniem i zrezygnować z niepotrzebnych rzeczy.
Najbardziej podobał(o) mi się Słoń C
3/5
Mnóstwo jest tu żartów słownych i sytuacyjnych, co trochę przesłania całość. Zwłaszcza, że przy takiej zbitce żarty przestają bawić już na samym początku. Nie nazwałbym tego absurdem.
Na końcu chyba przebija jakiś przekaz, ale strasznie traci na czytelności i powadze, bo pod koniec już nie wiadomo co ma być zabawnie a co na poważnie.
Odnoszę wrażenie, że całość została napisana pod wpływem impulsu. A w tym wypadku chyba lepiej było trochę pomyśleć przed napisaniem i zrezygnować z niepotrzebnych rzeczy.
Najbardziej podobał(o) mi się Słoń C
3/5
Life is what happens to you when you're busy making other plans ~ J. Lennon