10-11-2013, 20:01
Obiecałam sobie, że to koniecznie muszę przeczytać. Jakoś tak wyszło, że tu, a nie na DE, ale to Ci chyba nie sprawi większej różnicy.
Hm. Już od pierwszych słów mam jakieś skojarzenie ze Storytime (oczywiście pomijam przy tym SLS, które nasuwa się już przy tytule). Potem już całkiem scena z SLS z filmu Im. <3 Przy "Ktoś grał na fortepianie" mój monitor usłyszał jęk, jaki z siebie wydałam. Ach, ten śliczny ktoś. <3 Ciekawa jestem, co bym czuła, czytając to, nie usłyszawszy wcześniej ani SLS, ani nie obejrzawszy filmu... To pewnie to samo uczucie, co oglądać ten film, nie znając historii zespołu albo raczej - tekstów ich piosenek.
Moja opinia znowu będzie niewielewnosząca, niekonstruktywna i pochwalna. Tak. Ten tekst przeniósł mnie we wspomnienia z oglądania filmu, mgła zaś pozwoliła obrazom w mojej głowie na wiele skojarzeń, przeinaczeń. (Tak, wiem, że napisałam, że obrazom w mojej głowie się coś kojarzy... tak jest ;>). Dostrzegam też w tym utworze pewnego rodzaju hołd dla pana H. Kto wie, może za parę lat ktoś (Ty, Justynko? ) przetłumaczy ten tekst, przedłoży mu go, a dotknie on jego do głębi.
Hm. Już od pierwszych słów mam jakieś skojarzenie ze Storytime (oczywiście pomijam przy tym SLS, które nasuwa się już przy tytule). Potem już całkiem scena z SLS z filmu Im. <3 Przy "Ktoś grał na fortepianie" mój monitor usłyszał jęk, jaki z siebie wydałam. Ach, ten śliczny ktoś. <3 Ciekawa jestem, co bym czuła, czytając to, nie usłyszawszy wcześniej ani SLS, ani nie obejrzawszy filmu... To pewnie to samo uczucie, co oglądać ten film, nie znając historii zespołu albo raczej - tekstów ich piosenek.
Moja opinia znowu będzie niewielewnosząca, niekonstruktywna i pochwalna. Tak. Ten tekst przeniósł mnie we wspomnienia z oglądania filmu, mgła zaś pozwoliła obrazom w mojej głowie na wiele skojarzeń, przeinaczeń. (Tak, wiem, że napisałam, że obrazom w mojej głowie się coś kojarzy... tak jest ;>). Dostrzegam też w tym utworze pewnego rodzaju hołd dla pana H. Kto wie, może za parę lat ktoś (Ty, Justynko? ) przetłumaczy ten tekst, przedłoży mu go, a dotknie on jego do głębi.