Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sven (Powiedzcie, czy powinien powstać dalszy ciąg?)
#2
Przeczytałem część opowiadania, na więcej nie mam chwilowo czasu. Zapowiada się ciekawie, płynnie się czyta, chociaż tu i tam mi zgrzyta. sukcesywnie będę kontynuował lekturę.

Zgrzytki:

"Koperta była, jak wspomniałem już, z szarego papieru." - nie podobają mi się te wtrącenia narratora, wytrącają z rytmu. Ale nic nie mowie, dopóki nie przeczytam do końca.

"Na jej rewersie widniała nadwyrężona, ale wciąż chroniąca jej zawartość, lakowa pieczęć." - rewers to strona "tylna", awers to przednia. Na mój malutki rozumek, przód koperty to tam, gdzie się zakleja, a tył - gdzie piszemy adres... Ale to taka dygresja raczej niż cokolwiek innego Smile

"wciąż nie mając w sobie tyle odwagi, ile jej było trzeba, by złamać lakowy odlew." - "w sobie" zamieniłbym na "na" a "ile jej..." wyrzucił. Bedzie płynniej IMHO.

"Zapadł się w objęcia fotela na biegunach i czytał w skupieniu, mimo jego głośnych skrzypnięć. " - przeredagowałbym druga część zdania, brzmi trochę surowo.

"Powrót do rzeczywistości zabrał mu tylko tyle czasu, ile grającym w kącie sali w kości trzeba go było, by potrząsnąć kubkiem." - świetnie napisane zdanie. Zwięzłe, za to BARDZO obrazowe.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Sven (Powiedzcie, czy powinien powstać dalszy ciąg?) - przez RootsRat - 30-03-2010, 12:10

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości