Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
w niedoczasie
#10
Fajnie, ze zdecydowałes sie podac twoją wersję tego wiersza; jak on powinien byc zrozumiany; co oznacza;] Ja sam przy kazdej mojej pracy tu publikowanej licze w skryciu serca, ze ktos bedzie chcial ze mna wybebeszyc te moje wypociny i zrobić autopsję;] i popróbowac to potem, moze, jakos lepiej poskładać. A przynajmniej nauczyc sie czegos przy takiej wiwisekcji.

Cytat: powoli
wolno
to są słowa o tym samym znaczeniu. irytuje. juz lepiej powtórzyc jedno z nich, nawet kilkakrotnie jesli trzeba, niz dawac te dwa.
Cytat:wrzyna się w papier ostrze
wiesz, jaki to ma wyraz. zdajesz sobie sprawe. i teraz ja pytam: dlaczego akurat WRZYNA SIĘ zamiast odwrotnie: młuska, ślizga się? pytam, czy jest w tym jakis konkretny cel, cos to wrzynanie sie ma oznaczac? bo budzi odczucia wiesz.. raczej takie brrr. jest cos ostrego, potrafi zranic, atmosfera jest ogólnie cięta;p kumasz, nie? bezcelowosc to najgorsza przewina wiersza (tekstu ogółem) tudzież jakiegos elementu wiersza, najdrobniejszego nawet. a juz zwłaszcza, gdy jest to cos mocnego w swej wymowie.
Cytat: grot strzały nie tędy
wyjaśniłeś znaczenie. teraz pytanie zasadnicze - czy jest ono jasne BEZ dodatkowego wyjaśniania? innymi słowy, czy ten kawałek jest udany. imo nie jest. jest tu za ciemno, powinno byc bardziej oczywiste, zrozumiałe własnie, zwłaszcza, ze nikt sie tego nie spodziewa. grot strzały mam za chybiony (nie wiem co by było lepsze, ciezko mi wymyslec) a i tak samo sprawa ma się z "nie tędy", chociaz tego bym akurat nie wykluczył, moze zdało by egzamin, pod warunkiem, że poznam cos zamiennego dla ów nieszczęsnego grotu, cos, co by jednak lepiej pasowało - a chodzi, przypomnę, o cos bardziej oczywistego. takie wyrazenie, które natychmiast by wywołało odpowiednei skojarzenie, pach i od razu czytelnika naprowadza to na tor twoich mysli, które przeciez chcesz przekazac. rozumiesz?
stąd własnie mam zastrzeżenia. poezja moze wiele, zgadzam sie, (nie zgadzam, że wszystko, bo gdyby wszystko, byłaby nic nie warta) dozwolona jest ostra przeginka, a owszem, ale zawsze pozostanie weryfikacja, czy ktos uczynił tę przeginkę (czyli jakies tam 'rebusy', figury stylistyczne/retoryczne i jakie tam jeszcze chcecie) w sposób własciwy, udatny, no wiesz;]
Cytat: tutaj kołysze
to jest tak bardzo z d... ;P że ja nie widzę szans najmniejszych, by to prawidłowo odebrać. co kołysze? wspomniany wyzej tusz? a moze to jest po kropce i tyczy sie to tego:
Cytat: bez formy zasycha pośpiechu
..przy czym nadal nie wiadomo, KTO/CO kołysze - w dodatku "tutaj".. czemu tutaj? co to znaczy? miejsce czy punkt w czasie? mało tego, nawet jesli uzyskamy na te pytania odpowiedzi, wydaje mi się, ze nie bedzie to miało zadnej wartosciowej tresci. zalecam, naprawdę, zachęcam, dodaję odwagi, apeluję, etc etc - ROZJAŚNIAJMY jak najbardziej nasz przekaz. nie odwrotnie, bo zaciemnić, to kazdy umie (a dodatkowo tekst sie potem 'sam zaciemni' jeszcze. kazdy ma troche inna percepcje). a z kolei powiedziec cos całkiem wprost i bez pomijania niczego, ALE za to w piekny sposób, poetycki wlasnie, jest o wiele lepsze od tworzenia tych 'rebusów' itp;] tego twojego wiersza rebusem bym nie nazwał, spokojnie, ale ma blizej do niego, niz do czegos przejrzystego i niosącego ważką, a przy tym ładnie wyrażoną myśl.
poza tym wspomniane...
Cytat: bez formy zasycha pośpiechu
..nadal jest dziwaczne. to nie jest po polsku. moze przecinek jakis? nie wiem. nie umiem kompletnie odgadnąć, jak to powinno byc czytane a co dopiero rozumiane. pomijam twoje wyjasnienie, bo ono nie wyjasnia tego, w jaki sposób (dziwaczny;/) zostało to napisane.
Cytat: i płomień świecy prędki
czym jest "i" tutaj? czego sie tyczy?
Cytat: i płomień świecy prędki
spokojnie
gdy prędkie patrzy oko
"i płomień świecy [jest/bywa] prędki, gdy prędkie patrzy oko" jeszcze jako zdanie zrozumiem, tj. ma to jako tako poprawną formę. przy czym logicznie nie wiem, jaki to ma ładunek. nie kumam tego, ale szczegół.
ważniejsze: wtryniłes te "spokojnie" i zaburza to wszystko. napisz to sobie ciurkiem, wyrwij z kontekstu (a śmiem suponować, że kontekst jest trudny do uchwycenia i wiersz niesie bardzo zaciemnioną tresc), a sam zobaczysz, jak niezrozumiale i bełkotliwie to brzmi.
nawet jednak, gdybys dał to w nawiasie albo cos (te "spokojnie") nie wiem.. moze kursywą?, moze między myslnikami?, nie wiem.. akapit nie starczy. w kazdym razie nawet gdyby, i tak pozostaje kwestia tego zacytowanego wyzej: "i płomień świecy [jest/bywa] prędki, gdy prędkie patrzy oko" które, wydaje mi se nadal, jest trudne do zrozumienia. ze o co chodzi?;] płomień świecy PRĘDKI??? spotkał sie ktos kiedys z takim czyms? hmm, no ale spróbujmy, co to moze znaczyc? tzn ja zachęcam innych, mnie tam łepa pęka przy próbach, nie dałem rady tego rozgryźć, ale jesli ktos potrafi - podzielcie sie wynikiem.
oko prędkie - a owszem;] tylko ze samo oko tu sobie nie poradzi. powyzsza reszta bowiem jest, jak dla mnie, suuuuperniejasna;/
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
w niedoczasie - przez vysogot - 26-12-2012, 21:17
RE: w niedoczasie - przez starysta - 26-12-2012, 21:43
RE: w niedoczasie - przez vysogot - 26-12-2012, 21:45
RE: w niedoczasie - przez starysta - 26-12-2012, 21:49
RE: w niedoczasie - przez vysogot - 27-12-2012, 01:04
RE: w niedoczasie - przez Piramida88 - 27-12-2012, 09:24
RE: w niedoczasie - przez miriad - 27-12-2012, 13:09
RE: w niedoczasie - przez vysogot - 27-12-2012, 13:23
RE: w niedoczasie - przez starysta - 27-12-2012, 17:57
RE: w niedoczasie - przez miriad - 27-12-2012, 19:54
RE: w niedoczasie - przez vysogot - 27-12-2012, 20:21

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości