Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co tam w kinie?
#1
Ostatnio w kinie coraz trudniej doświadczyć czegoś oryginalnego. Z rozmysłem piszę „doświadczyć”, bo dzisiejsze filmy skupiają się tylko i wyłącznie na opowiadanej historii, która angażuje nas bez reszty. Ktoś może powiedzieć, że przecież o to chodzi, ale nie mogę przyznać mu zupełnej racji. Kino to nie tylko fabuła, ale też sposób, w jaki jest przedstawiana: składają się na to przeróżne środki stylistyczne, które tworzą styl. W przeciągu jednego stulecia kinematografia wypracowała sobie język powszedni, przez co budową filmy nie różnią się od siebie niemal niczym. Mało który obraz posiada swój własny charakter. Charakter opowiadania, ale też realizacji. Dlatego mówi się o głównym nurcie w sztuce filmowej jako o filmach tzw. stylu zerowego. Zatraciły zupełnie elementy, które pozwalają nam dostrzec w nich coś więcej – bardzo często po prostu widzimy w nich jedynie historię, a zupełnie nie zauważamy symboliki i przesłania. Według mnie nie o to w kinie chodzi. Podzielam pogląd wyznawany przez niemal wszystkich krytyków filmowych (i ludzi interesujących się filmem), czyli opinię, że takie kino to nie to, czego powinniśmy oczekiwać. Niestety światem rządzi pieniądz, toteż znakomita większość filmów nastawiona jest na odbiór mas, które nierzadko mają dość znikome pojęcie o świecie kinematografii. Co prawda trudno stworzyć film, który nie dość że zachwyci wymagającego widza, to ucieszy też tłum, ale i ta sztuka udawała się dosyć często, czego niezłymi przykładami są filmy Lyncha, 2001: Space Oddysey Kubricka czy obrazy Bergmana. Przeciętny widz dostrzeże płaszczyznę opowiadanej historii, zaznajomiony z symboliką i ogólnie pojętą kulturą wyciągnie z filmu znacznie więcej.
To jednak przykłady oryginalnych, ale jednak popularnych filmów, niestety tych ambitnych nie znajdziemy tak wiele. Często po prostu człowiek z pomysłem nie ma skąd uzyskać funduszy... Z rzeczy jednak ciekawszych szczególnie polecam Andrieja Tarkowskiego, rosyjskiego reżysera, który wsławił się m. in. Stalkerem czy Ofiarowaniem. Warto nadmienić jednak, że do trudniejszych filmów nie należy podchodzić z miejsca – często najpierw warto zapoznać się z biografią reżysera, dowiedzieć się co nieco o pochodzeniu filmu, o realiach w jakich został stworzony – to pomoże nam lepiej go zrozumieć i nie zrazić się już na wejściu.
W tym momencie w kinach króluje James Bond i opowieści o wampirach. Ludzie tłumnie odwiedzają multipleksy by z popcornem w dłoni i rurką w ustach oglądać efektowne wybuchy, piękne kobiety i agenta 007, względnie fantastyczny tors Roberta Pattisona – to chyba mówi samo za siebie o poziomie większości dzisiejszego kina – jeśli widz zaakceptuje to, co serwują nam fabryki filmów, one rozochocone wynikami sprzedaży brną dalej w produkcję badziewia – spirala się nakręca.



Zanim mnie zjedziecie, śpieszę z wyjaśnieniami - to wersja jeszcze robocza artykułu do szkolnej gazetki. Wsadzam tutaj, może ktoś skomentuje od strony technicznej ale też "ideologicznej" Smile
"By człowiek był człowieka bratem, trzeba go wpierw przećwiczyć batem"
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Co tam w kinie? - przez Achelon - 20-11-2012, 21:29
RE: Co tam w kinie? - przez Pasiasty - 20-11-2012, 23:22
RE: Co tam w kinie? - przez Szaden - 22-11-2012, 02:02
RE: Co tam w kinie? - przez Achelon - 22-11-2012, 17:10
RE: Co tam w kinie? - przez Szaden - 22-11-2012, 21:21
Re: Co tam w kinie? - przez RootsRat - 23-11-2012, 01:01
RE: Co tam w kinie? - przez Achelon - 08-12-2012, 20:17
RE: Co tam w kinie? - przez roman421 - 09-12-2012, 18:01
RE: Co tam w kinie? - przez vysogot - 26-12-2012, 01:27
RE: Co tam w kinie? - przez Lynch Mob - 06-02-2013, 00:19
RE: Co tam w kinie? - przez Dlajaj - 28-02-2013, 22:15
RE: Co tam w kinie? - przez viosenna - 01-03-2013, 10:59
RE: Co tam w kinie? - przez Achelon - 01-03-2013, 13:06

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości