Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
18-01-2012, 09:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-01-2012, 16:07 przez starysta.)
powiedziane słowo
czasami dobre w dobrej wierze
ujęte w nawias
zakrawa na ironię
nie pominie szczekania
psów
z sąsiedniej budy
i ich mocnych szczęk
to wszystko pomijając
innych w niezrozumieniu
drażni
Liczba postów: 1 317
Liczba wątków: 29
Dołączył: Oct 2011
Zamysł - ciekawy, oryginalna gra metafor, budowanie na frazeologizmach.
Rzecz o komunikacji - o byciu ze sobą w sowach, poprzez słowa.
Ja ten wiersz odczuwam, rozmawiam z nim - to dobrze, nie?
ostatnia zwrotka - krwawi mi w duszy to "uzębione". Czytam bez tego - przestało
szczęki + uzębione to trochę tautologiczne (masłomaślańskie)
bez uzębienia
8/10
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
Dziękuję.
Popracuję nad zębami, powybijam szczęki
Ale szczekaczy nie brakuje. Pomimo.