Liczba postów: 679
Liczba wątków: 82
Dołączył: Oct 2010
Sąsiad z góry tłumaczy
wystraszonej żonie rzeczywistość:
petarda jebła i wszystko.
Wszystko wybaczysz?
Na dole telewizor ciszej niż zazwyczaj.
Sąsiadka niedosłyszy strzelaniny - pamięta sprośnie
jak bywało w lokalach trzeciej kategorii głośno.
A teraz cisza.
Usta musujące wiecznie,
wino niekoniecznie.
Kto się bawi kaburą,
ten ma diabła za skórą.
Świece.
Nie odlatuj; ja wzlecę.
W windzie psom śmierdzi
Jennifer Lopez, nikt nie tańczy.
Niemożliwe, żeby sąsiad żonie
Still life, choć przysięgał do śmierci:
Mandarynka, frezja, kwiat pomarańczy
w stylowym flakonie.
Pieski wyprowadzamy na smyczy!
Sąsiadów w pole lepkiej słodyczy,
ułudnej chwili.
Ni śnieg, ni trup nie ściele się gęsto;
wszyscy przeżyli.
Zapachniało klęską.
Liczba postów: 140
Liczba wątków: 0
Dołączył: Sep 2010
Witaj,
z tego tekstu mogłoby powstać kilka innych...
w tej postaci wygląda jak na siłę poskładany z jakichś strzępów niespasowanych myśli...
do generalnej przeróbki,
powodzenia,
GH
-
wrota do innego wymiaru...
Liczba postów: 679
Liczba wątków: 82
Dołączył: Oct 2010
Jestem pod wrażeniem komentarza konesera; postaram się przerobić tekst i zrewidować sposób postrzegania rzeczywistości. Chciałbym też zmienić swoje życie, kryteria estetyczne przewrócić na nice i bez przykrości czytać wpisy na
http://www.gwidonhefid.eu/.
Z szacunkiem pozdrawiam.
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
to nie jest poezja, to raczej próba prozatorska. "pamięta sprośnie", "ułudnej chwili" - toż to prawdziwe perełki! Życzę owocnej pracy nad poprawą tekstu.
Czytaj, pisz i komentuj.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 679
Liczba wątków: 82
Dołączył: Oct 2010
03-01-2011, 00:17
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-01-2011, 00:43 przez RootsRat.)
Perełki, Szachu? A co w nich perlistego, Macie? Obce ciało dostało się do Twojej muszli? Nie widzę żadnych przesłanek do nauczania mnie poetyki. Niczym nie urągam polszczyźnie. Nie powiem, żeś głupi. Powiem, że jesteś tendencyjnie złośliwy, a ja muszę się gorączkowo dozbrajać w cierpliwość. Nie będę się bronił przed kamieniami, nie będę próbował otorbić. Nie będę Ci perłoródką rzeczną; będę Ci *****CENZURA, WARN 40% -rr- rzeczową, koleżko. Rozumiem, że będzie cuchnąć wszystko, co wstawię na forum. Zdarza się.
Liczba postów: 401
Liczba wątków: 16
Dołączył: Jan 2013
Liczba postów: 629
Liczba wątków: 74
Dołączył: Oct 2011
Nie czytałem jeszcze. Mistrzostwo.
"Z ludźmi żyj, jakby widziany przez Boga. Z Bogiem rozmawiaj, jakby słyszany przez ludzi".
Lucjusz Anneusz Seneka
Liczba postów: 1 178
Liczba wątków: 288
Dołączył: Jan 2012
Wszyscy przeżyli
) jak to z sąsiadami bywa...wieczorem strzelają a rano dzień dobry z ukłonem
najgłośniej strzelają drzwi. Podoba się.
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Liczba postów: 54
Liczba wątków: 5
Dołączył: May 2013
Cytat:Pieski wyprowadzamy na smyczy!
Sąsiadów w pole lepkiej słodyczy,
ułudnej chwili.
Ni śnieg, ni trup nie ściele się gęsto;
wszyscy przeżyli.
Zapachniało klęską.
zacne.bardzo.
cały wiersz bardzo dobry, równy, w jednym tonie, ale końcówka jaja ściska.i dobrze, tak ma być.
"Tobie - Umarły, te poświęcam pieśni,
Bo cień gdy schyla się nad pargaminem,
To prawdę czyta, o podstępach nie śni..."
Promethidion - Cyprian Norwid