Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Chandruszka
#1
To nie jest clou bajki,
promowanie na muralu silnej więzi z drzewami
albo konta osobistego w Banku Pozaziemnym.
Odwiedza nas przeciąg, obejmuje byliny.

Jeszcze nie za dobrze gospodarzy utraconym miejscem.
Jest gdzie powracać po sentymentalnej prośbie,
odbierać podymne z grilla.

Wymiatają drapaki naszych brzóz,
jak rodzone, zakrzewione w czułości oczu.

Na barana zazuli od wszystkich zdobycznych sukienek
przechadza się słońce. Bez zmysłów, niech korzysta.
Odpowiedz
#2
A tytułowa chandruszka to taka mała chandra czy regionalizm jakiś? Mam wrażenie, że wiersz ma dwie puenty w ostatnich dystychach. I dobrze, ba nawet bardzo.
Odpowiedz
#3
Chandruszka od psychuszki w której zamykał Ojciec Narodów - Stalin.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości