Nóż - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2012 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2012) +---- Wątek: Nóż (/Thread-N%C3%B3%C5%BC) |
Nóż - Lantus - 22-10-2012 Na niebie pojawił się czerwony znak Jak krew co wokół głuszy lasu ścieka wolno Robaki zbierają się już pod ciernisty krzak Głos dzwonu gdzieś w oddali płynie drogą polną Nóż mały tkwi w czerwonej plamie krwi a dwie otchłanie otwarte jedna wieczności druga piekielna przeklęta W strumienne odbicie nie spojrzy brudna twarz Ani na ciało choć myła w nim ręce Złamana pieczęć więc wagowa straż Wyrówna losy zwierzęce Nóż skromny tkwi w czerwonej plamie krwi z martwego trupa w okolicach kręgosłupa Jedna dusza w otchłań przepadła i krew z niej powoli ścieka Jakaż to siła pozorna czy nagła kazała ugodzić człowieka ----------------------------------------------------------------------- Myślałem również o takiej wersji: W strumienne odbicie nie spojrzy brudna twarz Ani na ciało choć myła w nim ręce Złamana pieczęć więc wagowa straż Poplącze drogi zwierzęce RE: Nóż - Maskotka - 23-10-2012 Trochę to wszystko chaotyczne, przypomina wiersz toniczny, ale nie do końca. Druga zwrotka wygląda na z zupełnie skąd inąd. W warstwie językowej urzekający neologizm "strumiennej", ale już "czerwinej" dziwne i niepotrzebne. Chyba, że miało być "czerwinnej"? Poza tym mnóstwo archaizmów, które może i kojarzą się z poetyckością, ale kojarzyć się a być to dwie zupełnie różne rzeczy. A to stare słownictwo gryzie się ze współczesną formą wiersza. Treść jest mimo tego zrozumiała, ale nie obyło się bez kilku nieścisłości. Po pierwsze: otchłanie ... jedna wieczności druga piekielna. Zaryzykowałabym stwierdzenie, że w takim razie obie są wieczności. Po drugie, czemu nóż jest skromny? Prawdę mówiąc brzmi to dosyć dziwnie, podobnie jak siła pozorna lub nagła. Co ma pozorność (i czy siła może być pozorna?) do nagłości? I perełka na koniec: krwi z martwego trupa w okolicach kręgosłupa Efekt komiczny jest tutaj uzyskany dwojako. Po pierwsze dzięki zastosowaniu rymu częstochowskiego. Po drugie dzięki pleonazmowi. Wreszcie dochodzimy do sfery znaczeniowej. Wiersz, jeśli dobrze zrozumiałam, zadaje nam pytanie - co może popchnąć człowieka do zabicia drugiego człowieka? Jednocześnie nie daje nam niestety żadnych podpowiedzi, co sądzi o tym sam autor. Silne zabarwienie emocjonalne wiersza służy tylko przedstawieniu, nie refleksji. Pozostajemy postawieni przed faktem. RE: Nóż - Lantus - 23-10-2012 (23-10-2012, 06:06)Maskotka napisał(a): Trochę to wszystko chaotyczne, przypomina wiersz toniczny, ale nie do końca. Druga zwrotka wygląda na z zupełnie skąd inąd. W warstwie językowej urzekający neologizm "strumiennej", ale już "czerwinej" dziwne i niepotrzebne. Chyba, że miało być "czerwinnej"? Poza tym mnóstwo archaizmów, które może i kojarzą się z poetyckością, ale kojarzyć się a być to dwie zupełnie różne rzeczy. A to stare słownictwo gryzie się ze współczesną formą wiersza. Treść jest mimo tego zrozumiała, ale nie obyło się bez kilku nieścisłości. Po pierwsze: otchłanie ... jedna wieczności druga piekielna. Zaryzykowałabym stwierdzenie, że w takim razie obie są wieczności. Po drugie, czemu nóż jest skromny? Prawdę mówiąc brzmi to dosyć dziwnie, podobnie jak siła pozorna lub nagła. Co ma pozorność (i czy siła może być pozorna?) do nagłości? I perełka na koniec: Miało być "czerwonej", już poprawiłem. Co do sensu, owszem masz rację, ale bardziej chciałem tutaj zarysować zdradę (tak się mówi: nóż w plecy). "Martwy trup" - takie podkreślenie. Teraz winno wszystko być już jasne jak Helios. Dziękuję i pozdrawiam. RE: Nóż - Maskotka - 23-10-2012 Mimo wszystko usunęłabym tego martwego trupa, to bardzo niefortunne podkreślenie Pozdrawiam, Maskotka;) RE: Nóż - Changed - 25-10-2012 Druga wersja jest lepsza. Pierwsza ma dość często tendencję do niepotrzebnego rozwijania pojedynczych, skondensowanych wersów. A one właśnie są w poezji dobre i nie rozumiem po co jest w czymś rozpuszczać (najczęściej w jakimś syfie, w którym idzie się tylko otruć i utopić, tutaj również). Cytat:W strumienne odbicie nie spojrzy brudna twarzInterpretację zostawię dla siebie. Może dlatego, że jej jeszcze nie skończyłam. Ale podoba mi się. Szczególnie druga linijka. Nigdzie się z czymś takim wcześniej nie spotkałam i to jest... świetne. Nie wiem jak dosłownie to brać. Już za samo to wyrażenie mam ochotę ci postawić 5/5. I zrobię to. Pozdrawiam! RE: Nóż - Lantus - 25-10-2012 (25-10-2012, 13:49)Changed napisał(a): Druga wersja jest lepsza. Pierwsza ma dość często tendencję do niepotrzebnego rozwijania pojedynczych, skondensowanych wersów. A one właśnie są w poezji dobre i nie rozumiem po co jest w czymś rozpuszczać (najczęściej w jakimś syfie, w którym idzie się tylko otruć i utopić, tutaj również). Dziękuję i mam nadzieję, że tej wody z wiaderka nie wylejesz. Pozdrawiam. RE: Nóż - Jarosław Jabrzemski - 29-10-2012 Coś dobrego się kluje w tym językowo nieporadnym tekście. |