Jej oddech - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2012 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2012) +---- Wątek: Jej oddech (/Thread-Jej-oddech) |
Jej oddech - Lantus - 10-10-2012 Schody-obcas-chód powolny Chłód namolny, wdzięki czarne Marne minuty rozmyślań Nad swym życiem zmarnowanym Klatka-buty-bliżej-echem Blednę z każdym jej oddechem Cały leżę nieprzytomnie Jestem pewien - przyszła po mnie! To już koniec, tak po prostu Odebrany bonus Boga? Już poznaję tę sylwetkę Deja vu ostrości, płonę Co zrodziła mnie jak matka Dziś zabierze, zza drzwi słucham Zadrwisz życie, ja też zadrwię Choć poważnie - głośno dmucham! Miałem już na Karaiby Zamiar z żoną jechać, z malcem Zamiast z żoną jechać w Karaiby To zatańczę trupem salsę Już się zbliża, czuć jej oddech Nieprzytomnie leżę mały Idzie do mnie - bucik, stopnie Lecz ja nie chcę stopnieć cały! Niepożądany się obraz Tli jak padam u tych drzwi O serce, o rozum! Biada! Z całym bólem, biada mi! Ja chyba nie doceniałem Egzystencji mojej dni Z każdą chwilą obnażałem Innych dla siebie i ich Ma nienawiść niepotrzebna Już runęła w ciemną toń Ja przepraszam, ja przysięgam! Dłonią mą już prawa dłoń Zawsze będzie, tylko szansę Daj, nadziei szczypta strachu Tylko niech opuszczę skansen tez Ten skansen dla wariatów! Już nie mogę - a teściową Też beształem ją jak głupi Teraz jednak żal mi, owoc Owocu już nikt nie kupi Płaczę, słucham, słucham płaczem Patrzę - zbliżyła się już ku drzwiom Wzrok jej śmiercią, dech zapachem Nieprzyjemna, trupia woń Przeszła obok - ha! na szczęście Idzie dalej, pod siódemkę Wieśka dzisiaj obezgłowi Dobrze tak, skurwysynowi |