drętwa gadka z patologiem - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2012 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2012) +---- Wątek: drętwa gadka z patologiem (/Thread-dr%C4%99twa-gadka-z-patologiem) |
drętwa gadka z patologiem - Jarosław Jabrzemski - 31-08-2012 czekam pod zsypem nadstawiam dłonie skwapliwie poznaję ludzi po tym co który wyrzuci zawsze się znajdzie jakieś ciało do wora ten co wczoraj wyłupił oko lalce a dzisiaj wypatroszył misia jutro będzie wisiał najpóźniej pojutrze skup się medice cura te ipsum zsyp jest elipsą wyrzutnią dobrze tylko te folie tak szeleszczą że muszę ukryć głowę przed deszczem bo jest mi smutno kiedy moknę RE: drętwa gadka z patologiem - wojbik - 31-08-2012 Spodobało mi się. Jak dla mnie - kawał dobrej roboty, jak zwykle zresztą. Pozdrawiam! RE: drętwa gadka z patologiem - starysta - 31-08-2012 Tu zsyp odgrywa o wiele ważniejsza rolę, jest to coś w rodzaju środka świata, tam spotkasz życie. Tak ujęty proces nie jest tylko do rozpoznania, ale i ku ostrzeżeniu. Pozdrawiam masz piątkę Jabrzemski poeto. O rany, jasna ..... nacisnąłem tę gwiazdę co nie trzeba, przepraszam. Powtarzam masz 5 RE: drętwa gadka z patologiem - Jarosław Jabrzemski - 31-08-2012 Tę gwiazdę RE: drętwa gadka z patologiem - Magiczny - 31-08-2012 Dałem pięć by zawyżyć ocenę opinia Starysty w kwestii poezji jest dla mnie bardzo solidna RE: drętwa gadka z patologiem - Jarosław Jabrzemski - 31-08-2012 Dziękuję, Magiczny, ale tekst nie jest koniakiem, zaś Starysta raczej nie powinien wypowiadać się na temat pisania - płoszy ignorancją. Włos się jeży i skóra cierpnie, kiedy dyletant próbuje być arbitrem. RE: drętwa gadka z patologiem - starysta - 01-09-2012 Profan na stopie mam odcisk dlatego chodzę boso nie rozumiem do czego służy but czy tylko do kopania laik Zawsze odnoszę się z szacunkiem do Pańskich prac. Podziwiam. Kocham czytać wiersze. Lubię czytać wiersze. Jestem zwyczajny, nie skończyłem uniwersytetu, jednak ciągle studiuję życie, jeszcze. Pan pisze, zabrania mi czytać i oceniać Pańskie wiersze. Zapytam zatem, dla kogo Pan pisze? Bo mój uniwersytet życia nauczył mnie szacunku, a Pan zachowuje się jak człowiek, bo tylko człowieka stać na chamstwo, tu zaznaczę, nie każdego, ale stać. Jeżeli moja ocena, a nawet interpretacja, Pańskich dzieł jest inna to nie znaczy że ktoś jest zbyt nierozgarnięty, ale znaczy że panuje wolność słowa i dowolność interpretacji. Jakby Pan nie wiedział w poezji jest to standardem, przyjęte, zwyczajem i czym więcej tym lepiej świadczy o autorze, a Pan się oburza że Pański wiersz czyta nie wykształciuch. Proszę zatem zamknąć swoje prace w sejfie, bo tu na tych stronach, forum, czasami hasają zające. Pozdrawiam bardzo cieplutko kiep I na koniec, tak tylko dla pełnej jasności. Mam prawo do oceny, nawet jako partacz, a Pan zachował się bardzo niegrzecznie, jeżeli tego uczyli Pana to ja współczuję i dziękuję za taki uniwersytet. RE: drętwa gadka z patologiem - maciekbuk - 01-09-2012 Nie pozwalasz się zatrzymać tym młodym i niedoświadczonym, Jarosławie. Ogromna rzecz, że decydujesz się tu wrzucać. Taka lekkość słowa i wyszukane rymy... Ale dosięgnę. Jak Boga kocham, w końcu dosięgnę. RE: drętwa gadka z patologiem - Jarosław Jabrzemski - 01-09-2012 (01-09-2012, 10:23)maciekbuk napisał(a): Nie pozwalasz się zatrzymać tym młodym i niedoświadczonym, Jarosławie. Ogromna rzecz, że decydujesz się tu wrzucać. Taka lekkość słowa i wyszukane rymy... Ale dosięgnę. Jak Boga kocham, w końcu dosięgnę. Już sięgasz. Dziękuję, Maćku. RE: drętwa gadka z patologiem - Changed - 01-09-2012 Chwyciło mnie. Szczególnie druga połowa jakoś tak... dobiła. Podoba mi się idea zsypu. Może i jest głównym elementem, zresztą w tym ujęciu intrygującym, ale chyba najciekawszy jest podmiot... I to, co on tam robi. Bo tak naprawdę, to czy ktokolwiek kazał mu sprawdzać, co wyrzucają ci ludzie? Leczyć ich? Mam wrażenie, że nie. Powiedziałabym, że to maniak cudzego życia, chory lekarz z zamieszczonej w twoim utworze sentencji, który chodzi ulicami, i czyta z twarzy przechodniów. I chyba właśnie to mnie tak porusza w tym wierszu. Pozdrawiam! RE: drętwa gadka z patologiem - Jarosław Jabrzemski - 01-09-2012 Dziękuję, Changed - miło, że trafił. Pozdrawiam serdecznie. |