Latający holender cz.l - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2012 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2012) +---- Wątek: Latający holender cz.l (/Thread-Lataj%C4%85cy-holender-cz-l) |
Latający holender cz.l - sheytan - 13-06-2012 wśród marynarzy krążą legendy przez morza pływa statek przeklęty jego kapitan z diabłem ma pakty by nieśmiertelność zdobyć tym faktem omszałe burty i stare działa tak jego dzisiaj wygląda chwała tam w takielunku wiatr wyje szanty z piekłem ten okręt ma już konszachty w ożaglowaniu smutno coś śpiewa przez mgły się snuje zgasła nadzieja krzyki załogi słychać z oddali sto dusz dziś złowi dla swojej sprawy wśród morskiej ciszy żagle łopoczą zjawia się nagle jak upiór nocą szans nie masz żadnych z ową fregatą a dusze zmarłych ci nie przebaczą przez wód odmęty zjawa żegluje dziobem tnie fale w ciszy halsuje jawi się nagle na horyzoncie parę wystrzałów i na dnie spoczniesz nie straszne widmu są żadne szkwały nie strzaska się też o wodne rafy z mgieł się wyłania zmora przeklęta tak w swej żegludze wciąż nieugięta sam diabeł jest jego przewodnikiem gdy dojrzysz czerń uciekaj z krzykiem przez oceany morza sztormy gna Szatan na smyczy ma go jak psa już huczą działa i plują ogniem z wody wychłynął przeklęty okręt ołowiu grad powietrzem wstrząsnął śmierć żniwo zbiera jak zboże kosą ... |