...a na smyczy, atom w ręku… - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2012 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2012) +---- Wątek: ...a na smyczy, atom w ręku… (/Thread-a-na-smyczy-atom-w-r%C4%99ku%E2%80%A6) |
...a na smyczy, atom w ręku… - starysta - 23-02-2012 co znaczy świat mały wobec sznurka w dłoni pana ledwo się kręci interes ziemskich zasobów obarczony pełnymi silosami a anioły dymają w Jerycha aż wzleci do nieba balonik jarmarczny wypuszczony z dłoni małego chłopczyka. ziemia o tobie myślę Heleno tu u wrót Troi przychodzę do Ciebie nie w koniu drewnianym a z różą dziś zerwaną a wiązkę całą promienną pozostawiam poza murem RE: ...a na smyczy, atom w ręku… - matikala - 23-02-2012 W Jerychu chyba a nie w Jerycha, tak? Chyba że coś nie zrozumiałem. RE: ...a na smyczy, atom w ręku… - starysta - 23-02-2012 Dymają w trąby Jerycha ale kombinuj dalej RE: ...a na smyczy, atom w ręku… - RootsRat - 23-02-2012 Pierwszy przekombinowany moim zdaniem (atom, pies, interes, nagle anioły i Jerycho i bum! balonik...), a w drugim zbyt ckliwie (czerwona róża z kroplą rosy? proszę Cię.. ). Słabo, bez pomyślunku i mam wrażenie, że trochę na siłę. Matikala ma rację, tam jest błąd gramatyczny. Trąby są w domyśle, ale to nie wynika z wiersza, więc żadne "kombinuj dalej", tylko popraw albo zmień ::EDIT:: Poza tym - wstawianie dwóch wierszy w jeden temat w celu przeskoczenia Regulaminu nie uszło mojej uwadze, zapewniam. RE: ...a na smyczy, atom w ręku… - starysta - 23-02-2012 a anioły dymają w Jerycha...grają, więc w nie dymają, jak i politycy w swej zaciekłości zbroją się więcej by wszystko co na ziemi i razem z planetą... >aż wzleci do nieba bo nasza planeta to taki...>[i]balonik jarmarczny[/i] trzymany na sznurku władców tego świata, zostanie ta kontrola w pewnym momencie przerwana i... >wypuszczony z dłoni małego chłopczyka. Dotyczy sytuacji na bliskim wschodzie, a jest blisko katastrofy nuklearnej. No i psa tam nie widzę. RE: ...a na smyczy, atom w ręku… - RootsRat - 23-02-2012 Fakt, że musisz mi to wszystko wyjaśniać świadczy tylko o tym, że przekombinowałeś ten wiersz i jest on trudny w odbiorze, ciężko go zrozumieć - więc musisz wyjaśnić. W tytule jest smycz, a drugi wers wspomina o "sznurku w dłoni pana". Skojarzenie z psem nasuwa sie automatycznie. Świat = balonik? Tego nie widać w treści. "Dymają w Jerycha" - to nie jest poprawnie gramatycznie. Jeśli to ma być zabawa słowem, to jest zdecydowanie przekombinowane, w takim kontekście, w jakim zamierzałeś (zgodnie z Twoim wyjaśnieniem powyżej). Nie, starysto, to jest za bardzo zagmatwane. RE: ...a na smyczy, atom w ręku… - starysta - 23-02-2012 ziemia o tobie myślę Heleno tu u wrót Troi przychodzę do Ciebie nie w koniu drewnianym a z różą dziś zerwaną a wiązkę całą promienną pozostawiam poza murem Tak mi smutno ziemio planeto, i dlatego stoję ja sam przy tobie, nie z arsenałem bomb a z różą byś nie była sama a arsenał bombowy wyrzucam w nieznane ludziom. Zmieniłem jak widzisz. Bo tak jest dobrze, jestem elastycznym. (23-02-2012, 13:53)rootsrat napisał(a): Fakt, że musisz mi to wszystko wyjaśniać świadczy tylko o tym, że przekombinowałeś ten wiersz i jest on trudny w odbiorze, ciężko go zrozumieć - więc musisz wyjaśnić.Może nie, to nowy kierunek inwersja, a ja jestem jego kreatorem, tak mi to z głowy leci. A czy trzeba myśleć, no trzeba. Jak odpowiedź na pytanie, czy jeszcze planeta ziemia przetrwa 100 lat i życie na tej planecie. |