Ból życia - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: EPIKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-EPIKA) +--- Dział: Szuflada (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Szuflada--154) +---- Dział: Zsyp (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Zsyp) +---- Wątek: Ból życia (/Thread-B%C3%B3l-%C5%BCycia) |
Ból życia - Sakre - 13-11-2011 Ból ciągle doskwiera czym są błahe pragnienia? Sędzio obłudny, teraz moje jest Słowo, Tobie Życie pyłem, mi twa boskość niczym. W głowie pustka, zamęt. Kiedyś całość, dziś połowa ciemna rozsądku stal. Została mglista ułuda. Tak, istnienie ciągła męka: Odbierz łaskę wątpliwą, zabierz, odsuń szklankę goryczy, przelewa się żółcią, już nie słyszy... boga. Gdyby tak istniał Ktoś, w serce Samotności drzazgę wbił, odebrałby smutek, rozstanie, a może i życie? Lecz Go nie ma. RE: Ból życia - starysta - 14-11-2011 W tym dziele jest kawałek piękna, ale i niezrozumiały patos. Potrzebny ale czasami. Tu przylizany. U mnie nie wzbudziło to napięcia a raczej niechęć do dalszego czytania. Przeczytałem to. Cytat:Ból - ciągle doskwieraPo co te kropki przecinki, myślniki, ( interpunkcja ) Przyjmijmy, że Ból - ciągle doskwiera czym są błahe pragnienia? to jest dobre a co z tym ? Sędzio, obłudniku, nie błagam - rozkazuje! Życie pyłem - zgiń, przepadnij, zamilcz Tak odleciało że strach. Czy to ma być parezja czy poezja ? Zacytuję Cytat:odstaw, poczytaj, wróćPozdrawiam RE: Ból życia - Sakre - 14-11-2011 Kurczę wczoraj jakoś całkiem inaczej się czułem, to było jakieś natchnienie czy coś, wczoraj gdybym jeszcze trochę nad tym posiedział może by coś z tego więcej wyszło ale dzisiaj jakoś straciłem już tą wenę Postarałem się trochę zmienić ale nie wiem czy na gorsze czy na lepsze. Dzięki za komentarz RE: Ból życia - starysta - 14-11-2011 (14-11-2011, 19:28)Sakre napisał(a): Kurczę wczoraj jakoś całkiem inaczej się czułem, to było jakieś natchnienie czy coś, wczoraj gdybym jeszcze trochę nad tym posiedział może by coś z tego więcej wyszło ale dzisiaj jakoś straciłem już tą wenę Postarałem się trochę zmienić ale nie wiem czy na gorsze czy na lepsze.Jako i ja. Wczoraj, a dziś ? Jestem lepszy bo widzę. Czasami wrzucam coś tak na hipcika, i widać to i ten pospiech. Pozostaw, zamknij na tydzień, poczytaj, zmień i odstaw znowu. Nie rymuj, bo to sztuka nad sztukami. Co to za rym ? Cytat:Ból - ciągle doskwiera czym są pragnienia kiedy sumienie drąży ból teraz moje słowo jest wolne by życia nie obrócić w pył > no coś na tak, ale to moje i może okazać się lipą, też. Widzisz bez tych ( ,/./?- ) No to tyle RE: Ból życia - Cristtimm - 14-11-2011 Nie wiem jak innym ale mi trudno jest oceniać poezję. No chyba, że spotykam się z kompletnym kiczem wtedy mogę powiedzieć wprost autorowi "weź ty się lepiej może za pielenie ogródka". A tego Tobie powiedzieć nie mogę Mam tu mieszane odczucia. Jeśli napiszę "podoba mi się" to może spłycę odbiór ? Jeśli pogrążę się w zachwycie to będziesz mógł mnie podejrzewać o nieszczerość. Pozostanę w zadumie.. RE: Ból życia - Natasza - 15-11-2011 Dodam od siebie: za dużo! za dużo wszystkiego wielkich emocji wielkich słów wielkich liter. 1/10 RE: Ból życia - Kheira - 15-11-2011 Hmm... zdecydowanie przydałaby się wyżymaczka, bo patos ciurkiem leje się z tego wiersza... i w efekcie wywołuje sztuczny a miejscami nawet komiczny efekt... Taki to dla mnie Weltschmerz z elementami tragikomedii... poza tym odnoszę wrażenie, że Autor/Autorka próbując zbudować wzniosły klimat zlepiła wiersz z wszystkiego, co według niej klimat ten miało uświetnić, co oprócz opisanego wyżej efektu przełożyło się na jego chaotyczność... Chochliki zewnątrz- i wewnątrzjęzykowe: "Tobie Życie pyłem, mi twa boskość niczym." - zaimki w poezji piszemy z małej litery "mi twa"? - przeczytaj to proszę kilka razy na głos, słyszysz jak to brzmi? "Tak, istnienie ciągła męka:" - de facto lepiej: Tak, istnienie ciągłą męką w domyśle orzeczenie "jest" dyktuje taką a nie inną końcówkę fleksyjną "Tobie Życie pyłem /.../" "a może i życie?" "W głowie pustka, zamęt. Kiedyś całość, dziś połowa ciemna rozsądku stal. Została mglista ułuda." - chaos również pod względem graficznym. Zdecyduj proszę czy wersy zaczynasz od małej, czy też może od wielkiej litery - podobnie z pojedynczymi słowami (w tym przypadku ze słowem "życie") - Dlaczego? Wiersz w takim zapisie sprawia wrażenie niechlujnego. Poza tym wysyłasz czytelnikowi komunikat: "nie za bardzo wiem jaki stosować zapis". Przecież wszystko czemuś służy... wielka litera m.in. po to, żeby zaakcentować, podkreślić znaczenie danego słowa, żeby zwrócić uwagę czytelnika... Summa summarum: wiersz szablonowy, odtwórczy, patetyczny, chaotyczny. Mierne toto i słabiutkie. Pozdrawiam. ocena: 2/10 RE: Ból życia - Sakre - 15-11-2011 Dzięki za komentarze. U mnie krytyka zawsze mile widziana - szczególnie ta negatywna bo pozytywna nic nowego nie wnosi Co do wielkich i małych liter - piszę po prostu tak jak się pisze zdania. Po kropce litery duże i przyznaje pomyliłem się z tym "Życiem" miało być małą, ale to wszystko przez to że tekst jeszcze edytowałem i nie zauważyłem tego błedu. Moim zdaniem wiersz chaotyczny nie jest - dużo mu brakuje, ale gdy czytam wiersze innych w których na każdym kroku tylko papierosy, kawa i inne nonstop przewijające się frazy, czasami wogóle nie składające się w jedną logiczną całość (wiersze o wszystkim, czyli o niczym) to mi się już niedobrze robi. A jeszcze wracając do za dużej liczby "wielkich emocji" - czy nie na tym polega tworzenie? Czy tu nie o to chodzi by przelać na papier (ewentualnie na monitor) to co się czuje w danej chwili? A jeżeli czuje się dużo "wielkich emocji" czy to nie o nich należy pisać? RE: Ból życia - Nebraska - 16-11-2011 Już w pierwszym wersie brakuje przecinka, w drugiej strofie gubi się rytm. Całość ma banalny wydźwięk i wręcz tonie w patosie... Cóż, większość rzeczy istotnych wypisali moim przedmówcy, ja odniosę się do Twojego posta powyżej. Cytat:Co do wielkich i małych liter - piszę po prostu tak jak się pisze zdania. Zdań nie pisze się z błędami. A w tym wierszu jest ich sporo. Cytat:Moim zdaniem wiersz chaotyczny nie jest - dużo mu brakuje, ale gdy czytam wiersze innych w których na Katmaio kroku tylko papierosy, kawa i inne nonstop przewijające się frazy, czasami wogóle nie składające się w jedną logiczną całość (wiersze o wszystkim, czyli o niczym) to mi się już niedobrze robi. Dziwnie to brzmi w odniesieniu do utworu o tak do bólu oklepanej tematyce i z tak mdłą pointą. Cytat:A jeszcze wracając do za dużej liczby "wielkich emocji" - czy nie na tym polega tworzenie? Czy tu nie o to chodzi by przelać na papier (ewentualnie na monitor) to co się czuje w danej chwili? A jeżeli czuje się dużo "wielkich emocji" czy to nie o nich należy pisać? Nie, na tym polega słaby hip-hop ;P Poezja natomiast jest formą sztuki, a sztuka w ujęciu klasycznym, a taki tutaj kierunek został obrany, ma być przede wszystkim piękna. Nie ma piękna w tym wierszu, nie ma refleksji, nie ma obrazów dla wyobraźni. Na koniec słów kilka o patosie - sam w sobie niekoniecznie jest grzechem. Kiedyś poeci pisali tylko tak, jakby unosili się kilka cm nad ziemią - dzisiaj są stawiani pośród najwybitniejszych. Problem polega na tym, że trzeba wyważyć napompowane deklaracje (i unikać frazesów) oraz właśnie to piękno, grę słowem... Ten wiersz niestety ma dokładnie odwrotne cechy. 2/10 RE: Ból życia - Jarosław Jabrzemski - 20-11-2011 Przykro, że moją boskość masz za nic. |