Miałam kochanka. Żołnierza - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2011 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2011) +---- Wątek: Miałam kochanka. Żołnierza (/Thread-Mia%C5%82am-kochanka-%C5%BBo%C5%82nierza) |
Miałam kochanka. Żołnierza - siódmy - 30-03-2011 stare. bardzo. stare niespotykane szczęście spotkało Adellę w jej małym fioletowym pokoiku otrzymała fiołkowy pachnący liścik od samego Josephe de Viee właściciela małej przytulnej kawiarni na rogu rzeki Tamizy a w liściku taka treść widniała: Moja Najdroższa (pięknie wykaligrafowane) śmiem Cię wyzwać na pojedynek dusz sprzeczkę pozorów i bitwę sumień chcę żebyś stawiła się tam i tam o tej i o tej porze przystąpimy do odliczania siwych włosów a o wyniku zaważy liczba straconych okazji i stosunek wspólnie spędzonych chwil ze mną i z nim mnie będzie wspierać moja sztuka a Ciebie twoja sztuka Twój Josephe jedna druga i trzecia łezka wylądowała na satynowej chusteczce a jedwabna suknia wraz z głową znikła za drzwiami udając się na róg rzeki Tamizy *** wszystko rozegrało się bardzo prawidłowo dwa ciała tak jak powinny popłynęły wśród wody i kaczek tylko Adell wpadła w histerię i swoje ciało uprzednio polane mieszanką żalu goryczy i gniewu przed wrzuceniem do rzeki podpaliła ale tak to bywa gdy kochankowie nie mówią sobie wszystkiego o swoich małżonkach oraz o swojej wojskowej przeszłości RE: Miałam kochanka. Żołnierza - Monica - 30-03-2011 Nie. To nie tak się pisze wiersze. To jest jakiś kosmos. Kto to zniesie? RE: Miałam kochanka. Żołnierza - siódmy - 30-03-2011 Nie wiem jak się pisze. Dlatego wrzucam to tutaj RE: Miałam kochanka. Żołnierza - Ero - 30-03-2011 A mnie się bardzo podoba. Jest dobra treść, jest pomysł i technika. Wszystko jak być powinno. Monico, nie należy się ograniczać do czytania wierszy własnych. A dla autorki utworu 5/5. Pozdrawiam serdecznie! RE: Miałam kochanka. Żołnierza - siódmy - 30-03-2011 Bardzo dziękuję, Ero Tylko jedna uwaga ---> "autora" Chociaż z drugiej strony tytuł jest bardzo mylący. RE: Miałam kochanka. Żołnierza - Ero - 30-03-2011 Ups. Przepraszam bardzo! RE: Miałam kochanka. Żołnierza - siódmy - 30-03-2011 Spoko Cieszę się, że się podobało RE: Miałam kochanka. Żołnierza - mike - 30-03-2011 Mi się nie podobało ze względu na barokową manierę przeładowania wersów nadmiarem treści. To przypomina powódź i jako taka nie może cieszyć. RE: Miałam kochanka. Żołnierza - księżniczka - 30-03-2011 Podkreślone do usunięcia. Cytat:bo oto otrzymała mały pachnący liścikSens wypowiedzi się nie zmieni, poza tym - co to właściwie znaczy "bo oto"? Cytat:bo oto otrzymała mały pachnący liścikZdrobniała forma "liścik" sama w sobie sugeruje "małość", wiec słowa "mały" można się pozbyć. Cytat:na rogu rzeki TamizyCzytelnik wie, że Tamiza to rzeka. Cytat:śmiem Cię wysłać na pojedynek duszWyzwać na pojedynek. Cytat:po czym o wyniku zaważy Cytat:a jedwabna suknia wraz z głowąPrzyznaję, że nie ogarniam tego wersu. Czemu wraz z głową? Ogółem, trzeba ten tekst nieco skrócić, wyrzucić kilka niepotrzebnych wersów, np: równo ze mną. I pozbyć się jednego z tych nawiasów "pięknie/ślicznie wykaligrafowane". O ile nie obydwu. RE: Miałam kochanka. Żołnierza - siódmy - 30-03-2011 mike - byłem wtedy pod wpływem romantyzmu stąd taki wydźwięk całości księżniczka - jej jej, dziękuję, za wytknięcie błędów i wskazówki, jutro nad nimi pomyślę, bo wydaje mi się, że w większości są trafne Co do sukni z głową... ha ha, sam nie wiem, tj. nie pamiętam to jest bardzo stary staroć RE: Miałam kochanka. Żołnierza - czesław pisze - 30-03-2011 W moim odczuciu, a jest to pierwszy utwór z jakim przyszło mi obcować na tym portalu, jest to niezwykle ciekawa pozycja, niosąca wiele treści oraz inspirująca do głębszej refleksji na temat historii, jak również dramatu zmienności, tudzież nieprzewidywalności ludzkich losów. Bez wątpienia poziom literacki tego wiersza stoi na pryzwoitym poziomie. Nie pozostaje mi wobec powyzszego nic innego jak tylko przenieść się w dalsze ustępy tego portalu, z nadzieją na kolejne równie godne uwagi poematy. RE: Miałam kochanka. Żołnierza - Nana - 31-03-2011 Podoba mi się, ze utwór jest spójna, zamknięta całością, ale nie ogranicza czytelnikowi wyobraźni. Zgrabnie napisane, miło się czyta i puenta jest dobra... Więc wrażenia całkowicie pozytywne. RE: Miałam kochanka. Żołnierza - siódmy - 31-03-2011 czesław pisze, Nana, dziękuję za przeczytanie i pozytywne komentarze RE: Miałam kochanka. Żołnierza - mike - 31-03-2011 Skoro tak, to Cię w pełni tłumaczy. Utwór zaiste przypomina rzeczy z tamtych czasów. Pozdrawiam |