E. Hauser - "Wieczna gra" - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: EPIKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-EPIKA) +--- Dział: Przekłady (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Przek%C5%82ady) +--- Wątek: E. Hauser - "Wieczna gra" (/Thread-E-Hauser-Wieczna-gra) |
RE: E. Hauser - "Wieczna gra" - D.M. - 19-06-2020 OK, napisałem "na starość". A co do bliskich powtórzeń, to wydaje mi się, że one są nie tak już bardzo bliskie, i nie mogę wymyślić, jak je zlikwidować. Zwłaszcza nie ma podstaw robić to w zdaniu z "ale też", bo tam autor tak samo powtórzył słowo; a ponadto, Twoja powyższa propozycja o przekształceniu tego zdania nie przewiduje likwidacji tego powtórzenia. Natomiast chcę jeszcze o coś zapytać na temat rozpatrywanego fragmentu. Czy nie brzmiałyby dobrze takie sformułowania: 1) "teraz potrafi zabezpieczyć tak swój wiek dojrzały, jak i ich starość"; 2) "były inne priorytety: głównie szachy, ale też inne zajęcia intelektualne (podobne do quizów, na przykład)" (czyli z przestawionym na koniec zwrotem "na przykład")? Tak byłoby bliżej do oryginału, ale bardzo wątpiłem, czy po polsku można tak powiedzieć. RE: E. Hauser - "Wieczna gra" - Gunnar - 20-06-2020 (19-06-2020, 21:50)D.M. napisał(a): OK, napisałem "na starość".Skoro występują w jednym zdaniu to są bardzo bliskie Znalezienie synonimu to nie tak trudna sprawa. Zawsze możesz się posiłkować internetem. Wpisujesz dane słowo i "synonim" - jest sporo stron z synonimami. Pierwszy z brzegu synonim do "inne" to "odmienne" - i pasuje do pierwszego "inne" w Twoim zdaniu. A "zajęcia" na naszej uczelni nazywano też "ćwiczeniami". (19-06-2020, 21:50)D.M. napisał(a): Natomiast chcę jeszcze o coś zapytać na temat rozpatrywanego fragmentu. Czy nie brzmiałyby dobrze takie sformułowania:Nie brzmi dobrze (19-06-2020, 21:50)D.M. napisał(a): 2) "były inne priorytety: głównie szachy, ale też inne zajęcia intelektualne (podobne do quizów, na przykład)" (czyli z przestawionym na koniec zwrotem "na przykład")?Brzmi dobrze (to w nawiasie), ale nie jestem wyrocznią co do przecinków. RE: E. Hauser - "Wieczna gra" - D.M. - 20-06-2020 Oczywiście, ćwiczenia! Dziwię się, że nie przypomniałem sobie tego słowa. A może, uważałem, że nie używa się go w odniesieniu do przedmiotów humanistycznych? Wygląda na to, że jednak się używa. I nawet już wątpię, czy to poprawne nazywać je zajęciami praktycznymi. Już poprawiłem na "ćwiczenia". Dość często stosuję wyjaśnioną przez Ciebie metodę poszukiwania synonimów. Ale w zdaniu z powtórzeniem słowa "inne" wolę pozostawić to powtórzenie, bo tak jest w oryginale. Jeśli nawet uważać to za wadę, to po co miałbym ją ukrywać? Tłumaczę to, co jest. Przestawiłem też na koniec zwrot "na przykład". I sądzę, że jeśli ten zwrot jest na końcu, to przecinek jest mile widziany. RE: E. Hauser - "Wieczna gra" - Gunnar - 09-07-2020 (24-12-2019, 00:18)D.M. napisał(a): Rodzice, oczywiście, widzieli, że syn jest w depresji. Rozmawiali z nim telefonicznie, widzieli go podczas wakacji. Ale zamiast tego, by po prostu przytulić go i powiedzieć "rób co chcesz", przekonywali go, by kontynuował naukę i nawet by poprawił stare trójki, żeby otrzymać dyplom z wyróżnieniem. I robiło mu się coraz gorzej. RE: E. Hauser - "Wieczna gra" - D.M. - 09-07-2020 Dziękuję bardzo za kolejną porcję uwag. Napiszę o tych, z którymi się nie zgadzam. "Rodziców wezwano do niego do szpitala." Tu proponujesz skreślić "do niego". Po prostu skracasz tekst, bo uważasz, że i tak zrozumiałe jest, że do niego. Jednak nic złego nie ma w pozostawieniu tej frazy: tak brzmi bliżej do oryginału, precyzyjniej, zrozumialej, a przy okazji też bliżej do mojego stylu. "I pierwsze, co im powiedział, było:" Tu proponujesz napisać "pierwszym" zamiast "pierwsze". Ciekawe zagadnienie. W ogóle, jeśli słowo "było" bezpośrednio kieruje przymiotnikiem, to ten przymiotnik powinien być w mianowniku. Jeśli postrzegamy go jako podmiot i uważamy, że to on kieruje słowem "było", to tym bardziej powinien być w mianowniku. Ale, być może, zmienia sytuację ten fakt, że oprócz słowa "pierwsze" jest podrzędne zdanie "co im powiedział"; być może, ono niby wykonuje rolę rzeczownika i dlatego wymaga narzędnika? Sprawdziłem liczbę analogicznych fraz znajdowanych przez Google. Rozsądna dla porównywań ilość wyników wyszła dla ciągów "pierwsze co zrobił było" i "pierwszym co zrobił było". Z mianownikiem jest 436 wyników, a z narzędnikiem tylko 293. Dlatego wolę pozostawić z mianownikiem, jeżeli nie poznam jakichś kolejnych argumentów. Co do frazy z piosenki, to napisałeś w dwóch miejscach dwie różne opcje proponowanej poprawki. Spodobała mi się opcja "cofnąć". Tak napiszę. Ale się nie zgadzam, że "odwrócić wstecz" to pleonazm. Np. krzesło można odwrócić o dowolny kąt. Ale jednak życie... Może też chodzić o odwrócenie życia w bok w jakimś sensie. Dlatego słowo "wstecz" niesie pewną informację. A ponadto, tak dosłownie jest w piosence; piosenka może zawierać pleonazmy. Ale, jak już wyjaśniłem, napiszę "cofnąć". Tam, gdzie proponujesz poprawki jako warianty, wolę pozostawić jak było, bo tak jest bliżej do oryginału. Spodziewam się, że o zniesieniu służby przez nie Herkulesa, to też tylko wariant, a nie mocne zalecenie. Przynajmniej zupełnie nie chce mi się pisać Herkules zamiast Herakles. Nie należy mylić mitologii greckiej z tą rzymską. RE: E. Hauser - "Wieczna gra" - Gunnar - 10-07-2020 (09-07-2020, 15:24)D.M. napisał(a): "Rodziców wezwano do niego do szpitala."Po prostu kiepsko to brzmi. (09-07-2020, 15:24)D.M. napisał(a): "I pierwsze, co im powiedział, było:"O to właśnie chodzi. (09-07-2020, 15:24)D.M. napisał(a): Tam, gdzie proponujesz poprawki jako warianty, wolę pozostawić jak było, bo tak jest bliżej do oryginału. Spodziewam się, że o zniesieniu służby przez nie Herkulesa, to też tylko wariant, a nie mocne zalecenie. Przynajmniej zupełnie nie chce mi się pisać Herkules zamiast Herakles. Nie należy mylić mitologii greckiej z tą rzymską.Wariant imienia herosa nie ma znaczenia. Najbardziej rażącym słowem w tamtym zdaniu było "według". Ale nie jest to błąd. RE: E. Hauser - "Wieczna gra" - D.M. - 11-07-2020 Cytat:Po prostu kiepsko to brzmi. Przypuszczam, że to dlatego, że dwa razy występuje przyimek "do" (w rosyjskim tekście przyimki w tym zdaniu są różne). A może, napisać tak: "Wezwano rodziców, by odwiedzili go w szpitalu."? Cytat:O to właśnie chodzi. OK, ale na razie Google podpowiada, że pierwotna wersja (z mianownikiem) niby brzmi bardziej zwykle. Cytat:Najbardziej rażącym słowem w tamtym zdaniu było "według". Być może, warto po prostu napisać "z" zamiast "według": "I kto wie, jak wytrzyma służbę ich wcale nie Herakles z osobowości i budowy ciała?"? RE: E. Hauser - "Wieczna gra" - Gunnar - 11-07-2020 Oba pomysły na plus. RE: E. Hauser - "Wieczna gra" - D.M. - 12-07-2020 OK. Wprowadziłem te zmiany. Dziękuję i życzę dalszej przyjemnej lektury. RE: E. Hauser - "Wieczna gra" - D.M. - 13-07-2020 I jeszcze taka informacja. Kiedyś omawialiśmy słowa "wykuwać" i "wkuwać" w sensie "zapamiętywać". Przeanalizowałem to uważnie i doszedłem do wniosku, że jednak lepiej pisać "wkuwać". Zamieniłem w tekście "wykuwanie" na "wkuwanie". RE: E. Hauser - "Wieczna gra" - Gunnar - 01-08-2020 (24-12-2019, 00:18)D.M. napisał(a): Kiedy przyszedł do dziekana zabierać zabrać dokumenty, ten posadził go w swoim pokoju i zaczął rozpytywać, jak to wszystko się stało i dlaczego. Dziekan był niemłodym inteligentnym i miłym człowiekiem, (osobą starszą, inteligentną i miłą) studenci go lubili. I, sam nie rozumiejąc dlaczego, opowiedział dziekanowi całą swoją historię. Historia była długa. Do pokoju od czasu do czasu próbowali wejść jacyś ludzie z papierami, ale dziekan nikogo nie przyjmował. Student potrzebował uzewnętrznienia swoich przeżyć, się uzewnętrznić no i samo opowiadanie zdziwiło i zainteresowało dziekana. RE: E. Hauser - "Wieczna gra" - D.M. - 02-08-2020 Dziękuję bardzo, Gunnarze, za kolejne uwagi. Zgadzam się ze wszystkimi, oprócz tego, by napisać "zdanie" zamiast "fraza". Dlaczego słowo "fraza" miałoby nie pasować? Zdanie to szczególny przypadek frazy, a więc, zdanie można nazwać frazą. Właśnie tak nazwał autor. Po co miałbym to zmieniać? RE: E. Hauser - "Wieczna gra" - Gunnar - 02-08-2020 "fraza" w języku polskim to, tak mi się wydaje, specjalistyczne określenie. Użycie go nie jest błędem, ale mojemu uchu nie pasuje RE: E. Hauser - "Wieczna gra" - D.M. - 03-08-2020 Google daje 6420 wyników z frazą "powiedział frazę" i tylko 4700 wyników z frazą "powiedział zdanie". Dlatego pozostawiam swoje zdania z wyrazem "fraza". Ale dzięki tej Twojej uwadze zrozumiałem pewną ciekawą rzecz. Jak widać, po polsku przynajmniej dla niektórych słowo "fraza" brzmi jakoś oficjalniej, niż słowo "zdanie". A po rosyjsku i po ukraińsku odwrotnie. Zwłaszcza po rosyjsku, gdzie słowo oznaczające "zdanie" jest długie: brzmi "priedłożenije". W tekście takiego opowiadania chyba trudno byłoby oczekiwać tego długiego słowa zamiast "fraza". Ten fakt usprawiedliwia dyskusję o tym, czy nie przetłumaczyć słowem "zdanie", ale ostatecznie użycie słowa "fraza" wydaje mi się bardziej zasadne, przynajmniej na razie. Gdyby jeszcze inni użytkownicy coś napisali o stylistycznej różnicy w ich odczuciu, poznałbym to zagadnienie jeszcze lepiej. RE: E. Hauser - "Wieczna gra" - Gunnar - 05-08-2020 (24-12-2019, 00:18)D.M. napisał(a): Był środek roku akademickiego. Gdzie miał się podziać? Wrócił do domu. Mama prawie zemdlała, tata siedział pochmurny i milczał. Nie znaleźli słów dla swojego syna, ale on tych słów już ich nie potrzebował. Ci ludzie go wychowali, ale dotychczas (słowo to sugeruje, że teraz już zrozumieli) nie zrozumieli. Cóż, nie ma do nich żalu. Nawet jest im wdzięczny za troskę i miłość, choć to była miłość nie do niego, a do swoich ambicji, nadziei i w ogóle, w istocie rzeczy, do samych siebie: pomyślny odnoszący sukcesy finansista mógłby zabezpieczyć rodzicom godną starość. Poleganie na emeryturze byłoby zawodne... nie musieliby liczyć na emeryturę. |