Via Appia - Forum
Opowieści upadłe jesienią - liryka wrzesień 2019 - Wersja do druku

+- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum)
+-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA)
+--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja)
+---- Dział: Poezja 2019 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2019)
+---- Wątek: Opowieści upadłe jesienią - liryka wrzesień 2019 (/Thread-Opowie%C5%9Bci-upad%C5%82e-jesieni%C4%85-liryka-wrzesie%C5%84-2019)



Opowieści upadłe jesienią - liryka wrzesień 2019 - Alchemik - 13-09-2019

Kolejne spadające gwiazdy
chondrytowe meteoryty
z węgla mniej więcej brunatnego
w odcieniu choć jeszcze zielone kolczaste
będą uderzać w trawniki asfalty chodniki

brązowe kasztany
lądując twardo wśród liści
spękane najeżone łupiny
zamiotę w kąt może rozpalę ognisko

kołysanka dla poszukujących kołyski
armii ludzików na nóżkach zapałczanych
w bój za mną pójdą
urwiemy żołnierzowi jedną nóżkę
tak jak kiedyś tym muszkom choć boli

potrzemy – no proszę oto płomień
i ciepło w kominku
aach aaa-a te kotki dwa

i iskierka z Wojtusiowej przyzby
może pogodzi przy pogodzie
kolejne baśnie
z nadciągającym chłodem
cyt!
zanim zgaśnie


RE: Opowieści upadłe jesienią - Julia - 13-09-2019

Ukołysał mnie ten wiersz, oderwał od zgiełku świata. Dziękuję za strofy przesiąknięte balsamem i tytuł okraszony humorem.


RE: Opowieści upadłe jesienią - Miranda Calle - 14-09-2019

Pod wrażeniem frazowania, Mistrzu. Coś więcej na temat - nie o tej porze. Prześpię, przemyślę, bo jest o czym myśleć.


RE: Opowieści upadłe jesienią - Alchemik - 14-09-2019

Frazowanie?

Jak chcesz, zechcesz to nazwać, ale to nic sztywnego.
Nie może być, bo się połamie.
Połamią się nóżki armii kasztanowych żołnierzyków.
Och wiem,
sam złamałem jedną dla ogniska.

Wolę wyrywać odnóża muszkom dla
oswojonych pająków.
Nie cierpię błonkoskrzydłych, Kochanie.
Ścierpię pajęcze jedwabie dla sukni Twojej i widowiska.


RE: Opowieści upadłe jesienią - Miranda Calle - 14-09-2019

Niom, do śpiewania, zdecydowanie, w rytm kołysanki-lulanki, troszkę z dreszczykiem, no ale chłopaki nie płaczą Smile
Podoba mi się, zero zadęcia, zero efekciarstwa, sto procent cukru w cukrze, bez dwóch zdań.


RE: Opowieści upadłe jesienią - Maciek.J - 15-09-2019

bardzo klimatycznie przedstawiony obraz
Jerzy
przyjacielu
wiele można się nauczyć czytając twoje wiersze
i nie tylko
jak żyć ?

Maciek


RE: Opowieści upadłe jesienią - Marcin Sztelak - 17-09-2019

Piękny, melodyjny, kołysankowy - jak piękny, jesienny dzień.


RE: Opowieści upadłe jesienią - Gunnar - 15-10-2019

Oto najlepszy, zdaniem naszych użytkowników, wiersz września 2019.

Serdecznie GRATULUJEMY [Obrazek: smile.gif]


RE: Opowieści upadłe jesienią - liryka wrzesień 2019 - Marcin Sztelak - 16-10-2019

Gratulację.


RE: Opowieści upadłe jesienią - liryka wrzesień 2019 - lizy - 19-10-2019

Gratuluję Smile


RE: Opowieści upadłe jesienią - liryka wrzesień 2019 - szczepantrzeszcz - 11-04-2021

Tego nie znałem.

Wiesz, Jerzy, jakiś rok temu przypomniałem sobie...

Dawno, dawno temu, kiedy zacząłem dostrzegać starość, pomyślałem, że Konsekwentna Wiedźma i mnie w końcu dopadnie. Pomyślałem, że zestarzały Szczepan będzie siedział opatulony kocem, czytał książki dzieciństwa i młodości: Tomki, Samochodziki, W pustynii i w puszczy, być może Trylogia po raz nie wiadomo który pójdzie na warsztat. A może stare bajki?

Czujesz potrzebę powrotu do źródła, prawda?