Strefa odlotów - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2019 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2019) +---- Wątek: Strefa odlotów (/Thread-Strefa-odlot%C3%B3w) |
Strefa odlotów - Julia - 12-09-2019 Za późno, nie odnajdziemy drogi. Powoli gaśnie światło w jaskini - głos zgubił echo. Między dziką naturą a wyobraźnią jest przepaść. Skostniałe palce trzymają bilety. Trzeba je oczyścić z drobinek piasku, wtedy uniosą ostatnie myśli w różnych kierunkach. Może wpadną pod dłuto rzeźbiarza, który przegraną walkę utrwali w kamieniu. Nieodkryte diamenty wciąż kreślą znaki na niebie - to nic, że kurczy się ziemia RE: Strefa odlotów - Miranda Calle - 13-09-2019 Byłam tu już kilka razy, Julio. Za każdym razem odkrywam coś nowego. Wybacz... Bardzo pod siebie biorę ten wiersz - choć wiem, że opublikowałaś z zamysłem trafienia w wiele serc, ale jako Krytyk, powinnam oddzielić uczucia od opinii, dlatego podglądałam, milcząc. Nie umiem, nie potrafię oddzielić emocji, które towarzyszą mi w przeżywaniu tego wiersza. Ponieważ oddaje moje odczucia. Byłabym nieobiektywna, twierdząc że wiersz jest super. Dla mnie jest. Wyraża to, co czuję. RE: Strefa odlotów - Alchemik - 14-09-2019 O rany, nic? Żadnego komentarza pod świetnym wierszem? (pisząc komentarz, nie wiedziałem, że zrobiła to również Miranda. Oboje w jednym czasie) Może wydawać się okolicznościowy, bo z jednej strony jest. Upamiętnia tragedię w Jaskini Wielkiej Śnieżnej. Ale, moim zdaniem, to uniwersalny wiersz, dobra poezja, która skupia się na imponderabiliach, sprawach nieuchwytnych, ponadczasowych jak dusze tych, którzy pozostali w jaskini. A te dołączyły do rzeźby jaskini i jej stalagmitów, stalaktytów wapiennych i lodowych. A to przecież piękny wiersz o pasji. Julia zapisała go, wyrzeźbiła we fragmenciku lodu, być może z ukrytym diamentem. Nieistotne, czy pasja każe zwiedzać w głąb jaskinie, bądź oceany. Albo wyruszać kosmos w kapsułach osadzonych na tonach materii wybuchowej. to nic, że kurczy się ziemia zwykła, niezwykła względność Ziemia się kurczy, bo powiększają się nasze ambicje do sięgania, osiągania dotychczas niemożliwego. Może i jestem subiektywny, ale wolno mi Oceniam na piątkę. RE: Strefa odlotów - Miranda Calle - 14-09-2019 To nie wiersz na ocenę. Dlatego nikt nie odważył się skomentować... Ja czuję ten utwór każda swoją komórką ciała. On wzrasta we mnie coraz mocniej. Po każdym czytaniu. RE: Strefa odlotów - Miranda Calle - 14-09-2019 Byłam jako skała, której nie sięgnął nikt. Teraz jestem okruchem lawy, nieskończonością. Zwykłym kawałkiem materii organicznej. Którą wchlonie świat. A niechaj pochłonie! Bo znów chcę żyć. RE: Strefa odlotów - Alchemik - 14-09-2019 Rozumiem, Cię Mirando. Niestety, nie ma więcej gwiazdek niż pięć. Julio! Uszanowanie. RE: Strefa odlotów - Miranda Calle - 14-09-2019 Ha. A jednak ktoś się osmielił Ja w ciszy trwam. Niech płynie. Nigdzie nie zaznasz takiego spokoju i rozwagi względem oceny utworu. Tylko tu, na VA. RE: Strefa odlotów - Julia - 14-09-2019 Nie wiem co powiedzieć, tyle emocji pod wierszem. Powiem wprost: coś przegania mnie z jednego końca w drugi. Każda śmierć rodzi miłość i odwrotnie - czuję wagę wartości, którą wkładam w strofy. Zawsze z lękiem i niepewnością. Dziękuję Mirando, dziękuję Alchemiku. RE: Strefa odlotów - lizy - 15-09-2019 Napiszę tylko tyle, że Twój wiersz jest mi bliski i wciąż do niego wracam... RE: Strefa odlotów - Marcin Sztelak - 17-09-2019 Zaiste piękny wiersz, mnie osobiście wbija w podłogę... A naprawdę rzadko tak mam. RE: Strefa odlotów - Toya - 21-09-2019 Julio - ukłony. |