"kolumbowie" - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2019 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2019) +---- Wątek: "kolumbowie" (/Thread-kolumbowie) |
"kolumbowie" - Toya - 12-06-2019 dziadek rozgniatał orzechy w zaciśniętych pięściach tylko siła do wojny nie wracał za to do kaczek puszczanych na wodzie łódek papierowe szybko szły na dno a on wyrzucał sobie stracone szanse i to że chleb spleśniał zanim zdążył go ususzyć na zapas choć zbyt był niewielki wydłubywał z drewna anioły toporne bo nawet niebo nie jest idealne mawiał miłość wszystko wyolbrzymia a jednak arka była za mała albo może kataklizm zbyt wielki by zejść na ziemię wystarczyło wysłuchać pominiętych przez komin RE: "kolumbowie" - Julia - 13-06-2019 Piękne, poetyckie odniesienie. Ostatnią strofę zapisuję w pamięci - bezcenna. RE: "kolumbowie" - Gunnar - 13-06-2019 wiersz żongluje emocjami najpierw ciepły, wspominkowy, potem napięcie rośnie aż do mrożącego krew ostatniego wersu, po którym całość nabiera innego znaczenia bardzo dobry utwór RE: "kolumbowie" - Toya - 13-06-2019 Julio, Gunnarze - pięknie dziękuję. RE: "kolumbowie" - Marcin Sztelak - 15-06-2019 Świetny, emocjonalny wiersz. RE: "kolumbowie" - Miranda Calle - 30-06-2019 Ostatnia strofa mówi więcej niż cały wiersz. Zdaje mi się, że pozostałe są jedynie nadmiarowym dopowiedzeniem. Małe i wielkie wojny... Chciałoby się, żeby nigdy do nich nie dochodziło, chciałoby się pokoju, love - peace - rock & roll... |