Via Appia - Forum
Mesjasz - Wersja do druku

+- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum)
+-- Dział: EPIKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-EPIKA)
+--- Dział: Miniatury Epickie (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Miniatury-Epickie)
+---- Dział: Krótkie formy epickie (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Kr%C3%B3tkie-formy-epickie)
+---- Wątek: Mesjasz (/Thread-Mesjasz--17454)



Mesjasz - Bruno Schwarz - 07-06-2019

– Wiesz – powiedziała mi rano matka. – Przyszedł Mesjasz. Jest już w Samborze.
Przetarłem oczy i rozejrzałem się nieprzytomnie po pokoju. Wszystko w nim było takie, jak zawsze. Słońce wpadało przez płócienne story i rozlewało się na podłodze podejrzanie zwyczajnie. Meble stały na swoich miejscach, a na ścianach wisiały obrazy świętych cadyków w niezmienionej kolejności.
– Nie tak to sobie wyobrażałem! – odpowiedziałem zaniepokojony zwyczajnością tego poranka i zamiast wyskoczyć z łóżka, żeby gnać ile sił w nogach aż na rogatki, siedziałem i czekałem na jakiś znak. Ale nie było nic więcej, oprócz słów matki i nieznośnego zapachu przypalonego mleka, który dolatywał z kuchni.
Pokręciłem z niedowierzaniem głową i sięgnąłem po odświętne ubranie, które matka powiesiła na oparciu krzesła. Wiążąc marynarski kołnierz, zapytałem:
– A może nas ominie i pójdzie do Lwowa?


RE: Mesjasz - Gunnar - 09-06-2019

Witamy po przerwieSmile
Całkiem udana miniatura.
Niekiedy wielkie oczekiwanie rozbudza nadmierne nadzieję, a upragniony dzień nie emanuje niezwykłością jak powinien w naszych wyobrażeniach.


RE: Mesjasz - Kotkovsky - 09-06-2019

Jak miło po dłuższej nieobecności. Tylko może lepiej byłoby gdyby pierwszoosobowego bohatera zastapić znanym już nam "Kudłatym"?

...i zamiast wyskoczyć z łóżka, żeby gnać ile sił w nogach aż na rogatki siedziałem. Czekałem na jakiś znak. Nie było jednak nic więcej, oprócz słów matki i nieznośnego zapachu przypalonego mleka, który dolatywał z kuchni.

Może taki podział zdań wypadłby lepiej?


RE: Mesjasz - Bruno Schwarz - 12-06-2019

(09-06-2019, 07:37)Gunnar napisał(a): Witamy po przerwieSmile
Całkiem udana miniatura.
Niekiedy wielkie oczekiwanie rozbudza nadmierne nadzieję, a upragniony dzień nie emanuje niezwykłością jak powinien w naszych wyobrażeniach.
Dzięki

(09-06-2019, 20:28)Kotkovsky napisał(a): Jak miło po dłuższej nieobecności. Tylko może lepiej byłoby gdyby pierwszoosobowego bohatera zastapić znanym już nam "Kudłatym"?

...i zamiast wyskoczyć z łóżka, żeby gnać ile sił w nogach aż na rogatki siedziałem. Czekałem na jakiś znak. Nie było jednak nic więcej, oprócz słów matki i nieznośnego zapachu przypalonego mleka, który dolatywał z kuchni.

Może taki podział zdań wypadłby lepiej?

Dziękuję, pomyślę nad tym.