Porohy Dniepru (dumka) - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Piosenki (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Piosenki) +--- Wątek: Porohy Dniepru (dumka) (/Thread-Porohy-Dniepru-dumka) |
Porohy Dniepru (dumka) - Zdzisław - 21-02-2019 Porohy Dniepru, odmętów wiry, co Zaporoską Sicz oddzielały. Tędy kozackie czajki płynęły, w tatarski chanat się wybierały. O dziejach dawnych, o Dzikich Polach, o hajdamakach, co grasowali, w siołach za miskę strawy bajarze ludziom bajali, by pamiętali. O zawadiakach i wolnych ludziach, uciekinierach spod knuta pana, o ich miłościach, kozaczym życiu, słuchała rzeka wiosną rozlana. Tak żyli wolni na Dzikich Polach, Kozak i Rusin, Lach zbiegły, Tatar. Nikt z nich już rabem, sam sobie panem... Nie ma porohów, czas ślady zatarł. RE: Porohy Dniepru (dumka) - kubutek28 - 21-02-2019 Brzmi trochę jak wstęp do jakiejś innej formy, nawet o wiele dłuższej, jakiejś historii (przychodzi mi do głowy analogia - jak Inwokacja w Panu Tadeuszu)... Jak gdybyś zwracał najpierw uwagę czytelnika na Porohy, jako miejsce akcji, przybliżał "okoliczności historyczne" tego miejsca, a później rozpoczęłaby się właśnie jakaś opowieść z nimi w tle. Może warto pomyśleć właśnie o jakiejś fabule, którą można tu umiejscowić? Nie zachęcam od razu do tworzenia tasiemca długości Pana Tadeusza, ale jakąś balladę lub taką dłuższą pieśń...? Zrobić z dumki dumę (czy jak to właściwie wygląda od strony terminologii, bo właściwie chyba dumka z założenia jest dłuższa)? RE: Porohy Dniepru (dumka) - Zdzisław - 22-02-2019 (21-02-2019, 23:01)kubutek28 napisał(a): Brzmi trochę jak wstęp do jakiejś innej formy, nawet o wiele dłuższej, jakiejś historii (przychodzi mi do głowy analogia - jak Inwokacja w Panu Tadeuszu)... Akurat to napisałem jako dumkę, bez myśli o dłuższej formie. Ale "nigdy nie mów nigdy"... Trochę dłuższe ("Pan Jabłeusz, czyli nowy zajazd na Wschodzie"), czteroczęściowe, napisałem jako pastisz, klasycznym, mickiewiczowskim trzynastozgłoskowcem. Ale to była wtedy sytuacja z eksportem polskich jabłek do Rosji w 2014... Później się uspokoiło i też przerwałem. Ale do tej... epopeyi kiedyś wrócę i pociągnę dalej |