Wiotką ciebie ujrzałem... - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Miniatury Liryczne (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Miniatury-Liryczne) +---- Dział: Okruchy poetyckie (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Okruchy-poetyckie) +---- Wątek: Wiotką ciebie ujrzałem... (/Thread-Wiotk%C4%85-ciebie-ujrza%C5%82em) |
Wiotką ciebie ujrzałem... - Zdzisław - 14-02-2019 Wiotką ciebie ujrzałem. Ot, gałązka wiśni. Wymarzyłaś nas wcześniej?
Czy mnie też się wyśnisz?
Jesteś kwiatem rozkwitłym
czy jeszcze pisklęciem?
Gdy dotknąłem twej ręki,
oddałaś muśnięciem
oczu w skrytym przelocie...
Dłoń się skryła w dłoni.
W tańcu tylko nas dwoje...
Dla świata straconych.
RE: Wiotką ciebie ujrzałem... - Kotkovsky - 16-02-2019 Czyżby powiało Leśmianem? Pierwsze i obecne wrażenie: pięknie. Nie jestem pewien, ale może gdybyś użył słowa "gałązką" zamiast "gałązka" i ewentualnie usunął "Gdy" a przecinek po nim zastąpiłbyś myślnikiem byłoby lepiej. Myślnik lepiej może wyraziłby nastrój zadumy wiersza? RE: Wiotką ciebie ujrzałem... - Zdzisław - 16-02-2019 (16-02-2019, 00:04)Kotkovsky napisał(a): Czyżby powiało Leśmianem? Pierwsze i obecne wrażenie: pięknie. Twoje sugestie są uzasadnione. W jednej i drugiej formie wiersz odda nastrój. Jedynie przy usunięciu "Gdy" musiałbym zmienić cały wers, gdyż nie utrzymałby długości. Jestem zwolennikiem klasycznych, odpowiednio równych wersów. Dzięki za uwagi RE: Wiotką ciebie ujrzałem... - Julia - 17-02-2019 W Siekierezadzie Janek Pradera nazywa swoją dziewczynę „gałązką jabłoni”. Świetny klimat w starym stylu. RE: Wiotką ciebie ujrzałem... - Zdzisław - 17-02-2019 (17-02-2019, 11:12)Julia napisał(a): W Siekierezadzie Janek Pradera nazywa swoją dziewczynę „gałązką jabłoni”. Lubię pisać właśnie "w starym stylu". Cóż, każdy ma swoje ulubienia Pozdrawiam RE: Wiotką ciebie ujrzałem... - kubutek28 - 20-02-2019 Ładne. Z jednej strony forma, która (mi) kojarzy się z jakąś prostotą tematu; z drugiej przyjemne metafory, od razu tworzące pewien obraz przed oczami. Jak w tym tańcu (gdzie straceni dla świata): raz i dwa, raz i dwa... Gładkie przejścia z lirycznych obrazów do odczuć, które każdy zaznajomiony z miłością zrozumie RE: Wiotką ciebie ujrzałem... - Zdzisław - 20-02-2019 Miło, że się spodobał. Pozdrawiam, Kubutku RE: Wiotką ciebie ujrzałem... - Miranda Calle - 20-02-2019 Ładnie zrymowany, subtelny i staroświecki, laurka dla ukochanej, zdaje się pierwszej miłości. Spełnionej, bo radosne to wersy. Ode mnie 5/5. RE: Wiotką ciebie ujrzałem... - Alchemik - 20-02-2019 Podpisuję się pod Mirindą, Zdzisławie. Dodaję swoją piąteczkę. Pisz nam dalej w starym stylu. Dzisiejsi poeci już zapomnieli, jak wstawiać mowę wiązaną. RE: Wiotką ciebie ujrzałem... - Zdzisław - 20-02-2019 Alchemiku, w czasie przyszłym nie mam zamiaru zmieniać stylu. Cóż, po prostu tak lubię. Zawsze znajdę kilka osób (jak tutaj), które też to lubią, a nie tylko awangardę. Dzięki. |