aha - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2018 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2018) +---- Wątek: aha (/Thread-aha) |
aha - Toya - 03-12-2018 zażółcenia na nogawkach sugerują marsz przez pustynię albo wczesną jesień złotą jak twoje włosy gdy słońce próbuje zdusić wewnętrzny mrok okalając głowę szeleszczącą aureolą leżymy a każde gdzie indziej bo takie wielkie nam dano pole do popisu tyle szczytów z których można spaść malowniczo rozbryzgując się dno odnalezione na bezdrożach ludzkiego umysłu można by się spodziewać wszystkiego dlatego rozczarowuje rutyna wyuczona na pamięć liczba kroków od zlewu do lodówki i chroniczny lęk przed gryzoniami a tutaj parter i o gości nietrudno zwłaszcza że nikt nie domyka drzwi wyjściowo-wejściowych więc ciągnie tak od września bądź października zakapturzony tłum we wszystkich kierunkach rozprasza deszcz i wiatr roznosi piasek z przyblokowych piaskownic maleńkich Sahar czy Gobi z półpustymi już puszkami w miejsce oaz i brakuje tylko węży ukrytych w kieszeniach na czas nieokreślony żadnym paragrafem RE: aha - Marcin Sztelak - 03-12-2018 Mnie się ten wiersz bardzo podoba, być może to słowotok, ale takie słowotoki lubię... RE: aha - Toya - 03-12-2018 (03-12-2018, 21:59)Marcin Sztelak napisał(a): Mnie się ten wiersz bardzo podoba, być może to słowotok, ale takie słowotoki lubię... Dziękuję. RE: aha - Julia - 05-12-2018 Dla mnie to gorzka ironia, podana po mistrzowsku. Nie wiem dlaczego mam skojarzenia z bezdomnością, która nigdy nie jest jednoznaczna - ma wiele twarzy. Kłaniam się wierszowi i autorowi RE: aha - Toya - 07-12-2018 Dziękuję, Julio. |