W czasie przejazdu czajnika na gazie - fileton - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2018 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2018) +---- Wątek: W czasie przejazdu czajnika na gazie - fileton (/Thread-W-czasie-przejazdu-czajnika-na-gazie-fileton) |
W czasie przejazdu czajnika na gazie - fileton - Grain - 22-11-2018 Dopóki ludzie będą pobieleni niczym sad przed przegrzaniem,
to i nawet mowa-trawa posłuży jak każde wykręcanie się suszem.
Absolut to ciągłe zauroczenie. Jeszcze nie ma szans na przejście
konstruktywnego wniosku o przyjęcie uchwały, że telefon
jest podstawową komórką społeczną, a nie nibynóżka.
.
Za tydzień będzie mowa o podlapaniu pantofeleka Junckera,
z podwojoną kolorystyką dla Kopciuszków, niezdecydowanych
w doborze szprzętu kominiarskiego do stopy życiowej.
Nie potwierdzam i nie zaprzeczam, że to tylko program Terra Incognita, czyli zaklinanie koniem który mówi,
na licencji jednej ze stacji z Ameryki Povespucciowej.
RE: W czasie przejazdu czajnika na gazie - pointofview - 22-11-2018 ... siemantyka mnie siem podobuje w zderzeniu z wydłubanymi z niebytu pofałdowań kory, te kłaczki zlepione śliną co drażnią kocie gardła i prostolinijkość myślenia w dodatku na końcu tyczki gdzie wiruje cały świat po słowie. RE: W czasie przejazdu czajnika na gazie - fileton - Marcin Sztelak - 26-11-2018 Też nie potwierdzam i nie zaprzeczam, ale prawdopodobnie tam byłem...piłem, tylko czy miód, czy wino, czy zupełnie z innej beczki... więcej grzechów itd. |