Rozmowa o zmierzchu - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2018 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2018) +---- Wątek: Rozmowa o zmierzchu (/Thread-Rozmowa-o-zmierzchu) |
Rozmowa o zmierzchu - Julia - 13-11-2018 Mogę zamknąć oczy i przejść do kina niemego. Nie pytaj o dni, które przeklinam - są ważne, reszta wspomnieniem; tylko ciszy wciąż przybywa. Będziemy razem dopóki ostatnie słowa nie wybrzmią w ustach. Powiedz, co zrobić z ziarnem, które nie kiełkuje, z chłodnym spojrzeniem gorszym od cykuty. Dobranoc, odchodzę w sen. Jeżeli cokolwiek przeżyłem, prawdę zachowam dla siebie. Teraz wiesz, że wszystkie role są wymienne, a tajemnic się nie odkrywa RE: Rozmowa o zmierzchu - Marcin Sztelak - 13-11-2018 Piękny, smutny, bardzo smutny liryk. Prawie wszystkie słowa na miejscu, bo odrzuciłbym świat pozostawiając do kina niemego. RE: Rozmowa o zmierzchu - Julia - 13-11-2018 (13-11-2018, 22:10)Marcin Sztelak napisał(a): Piękny, smutny, bardzo smutny liryk. Prawie wszystkie słowa na miejscu, bo odrzuciłbym świat pozostawiając do kina niemego. Marcinie i mnie ten świat trochę zgrzytał, więc posłucham Ciebie - dziękuję RE: Rozmowa o zmierzchu - nebbia - 14-11-2018 I ja tak, Julio, odbieram, rzeczywiście piękny. Nieprzegadany, pełen ważnych, znaczących nośników, np: "nieme kino", "cykuta", ale dla mnie najbardziej: "ziarno, które nie kiełkuje... bo role (rola) jest wymienne (a)". Tak mi się wieloznacznie połączyło. Masz dobre pióro i niebanalną wyobraźnię. Serdeczności nebbia RE: Rozmowa o zmierzchu - Toya - 14-11-2018 Bardzo mi się podoba. Ale dopiero od drugiej. Pierwszej albo nie rozumiem albo nie potrafię sobie zwizualizować. RE: Rozmowa o zmierzchu - Miranda Calle - 14-11-2018 Bardzo dobry wiersz, od początku do końca. Konsekwentny we frazowaniu i metaforyce. Refleksyjny i melancholijny, ale udało się uniknąć patosu. A reszta jest milczeniem... W pełni zasłużone 5/5. RE: Rozmowa o zmierzchu - Julia - 14-11-2018 (14-11-2018, 00:16)nebbia napisał(a): I ja tak, Julio, odbieram, rzeczywiście piękny. Nieprzegadany, pełen ważnych, znaczących nośników, np:nebbia, dziękuję za słowa, które dodają twórczej odwagi. (14-11-2018, 12:16)Toya napisał(a): Bardzo mi się podoba. Ale dopiero od drugiej. Pierwszej albo nie rozumiem albo nie potrafię sobie zwizualizować. W tym wierszu są dwa podmioty liryczne. W pierwszej strofie PL daje do zrozumienia, że nie musi i nie chce słowami potwierdzać uczuć. Ten schyłek słów, przekłada się na obrazy, które przypominają świat kina niemego. Wytycza granice rozmowy- może ostatniej, bo zmierzch nie określa wieczorowej pory. Tak można zinterpretować , ale niekoniecznie. Dziękuję i pozdrawiam. (14-11-2018, 15:21)Miranda Calle napisał(a): Bardzo dobry wiersz, od początku do końca. Konsekwentny we frazowaniu i metaforyce. Refleksyjny i melancholijny, ale udało się uniknąć patosu.Mirando, tymi gwiazdkami przepędziłaś czarne chmury/myśli dziękuję. RE: Rozmowa o zmierzchu - maciekbuk - 22-12-2018 Podoba mi się. Tylko jedna rzecz w oczy kłuje: Nie pytaj o dni, które przemilczam Naprawdę kiepsko to 'przemilczam' brzmi. Mnie walnęło mocno po strunach. Na Twoim miejscu spróbowałbym synonimu albo zamiennika, choćby Nie pytaj o dni, które przeklinam pozdrawiam RE: Rozmowa o zmierzchu - Julia - 23-12-2018 (22-12-2018, 15:45)maciekbuk napisał(a): Podoba mi się.Kupiłam Twoje 'przeklinam' - ( obawiałam się dosadności)dzięki za wskazanie. |