Via Appia - Forum
stare szturmaki - Wersja do druku

+- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum)
+-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA)
+--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja)
+---- Dział: Poezja 2018 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2018)
+---- Wątek: stare szturmaki (/Thread-stare-szturmaki)



stare szturmaki - Grain - 11-09-2018

tak o nich mówiła mama w tych realiach niepogodowych
po trosce częścią swojej racji ostrzegała
przed samotnością i wyszturchiwała do życia
jakby nie wolno byłoby mi nieco nadłożyć czasu
i wyrównać puls do kroków po przedbiegach

obok kościoła w zaadaptowanej pustce dzielili z myszami
legowisko w ostatnim stadium posługi przez zmierzchową ślepotę
kończył im się szpyrytus pomagający na wszystko
po ból od niemocy ich dzieci zaplątanych w życie
tak że żadne nie przeżyło w podjętych upodobaniach




















RE: stare szturmaki - nebbia - 11-09-2018

Grain,
chyba nikt, tak jak Ty, nie sięga w ten sposób (dla mnie niezwykły, oryginalny, czasami przyprawiający o dreszcz emocji)  do prozy życia; do spraw codziennych, trudnych, niewygodnych, zamiatanych pod dywan, bo zbyt bolą.

Z uznaniem -  chapeau bas Smile


RE: stare szturmaki - Grain - 11-09-2018

Wpisałaś się do rodziny.
Dzięki.


RE: stare szturmaki - Miranda Calle - 11-09-2018

(11-09-2018, 09:55)Grain napisał(a):
tak ich nazywala mama
czasem tak mnie sztorcowała do życia

mieli ciepły barłóg w ostatnim stadium posługi
przy kościele o rzut pustą flaszką
po szpyrytusie który pomagał na wszystko
po ból od niemocy dzieci zaplątanych w życie
żadne nie dożyło takiej miłości

Miłość rodzicielska dawniej miała inną jakość. Teraz zamiast wychowania jest zimny chów cieląt...
Trafiasz w samo sedno.
Bardzo udana miniaturka.