Z pamiętnika degenerata - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2018 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2018) +---- Wątek: Z pamiętnika degenerata (/Thread-Z-pami%C4%99tnika-degenerata) Strony:
1
2
|
Z pamiętnika degenerata - mirek13 - 16-07-2018 poskręcało w subtelnościach słów kilka lub w kiszkach patrzysz w oczy bazyliszka skręciło i wilka który z natury wyje w deszczu i dreszczem ubarwia deszczowate życie pada w szarościach ścian pleśnią którą mam i brudną kołdrą po najdroższej cipie sobie radzić trzeba uciekać w deszcze i pleśnie coś się stało za późno za wcześnie RE: Z pamiętnika degenerata - Miranda Calle - 17-07-2018 Niby wszystko ładnie, klimat zgorzkniałej rezygnacji, całkiem zgrabne rymy - aż tu nagle cipa. Co wywołuje dysonans poznawczy i parsknięcie - a przecież nie mialo być śmiesznie. A może miało? RE: Z pamiętnika degenerata - mirek13 - 17-07-2018 A tak mi się "cipnęło" RE: Z pamiętnika degenerata - Miranda Calle - 17-07-2018 No i się cipnęło, a ja nadal nie wiem, poczemu. RE: Z pamiętnika degenerata - mirek13 - 17-07-2018 Ja wiem, ale nie ma co roztrząsać problemu publicznie. Nie pasi, to nie pasi. Zdarza się. RE: Z pamiętnika degenerata - Miranda Calle - 17-07-2018 Poczemu? RE: Z pamiętnika degenerata - mirek13 - 17-07-2018 Bo jest osobisty. Podobnie, jak konglomerat suchych przemyśleń i zdarzeń w opku, które Ci się nie podoba. Podanych wprost reportersko. Cipa ma różne znaczenia. I dosłowne i metaforyczne. RE: Z pamiętnika degenerata - Miranda Calle - 17-07-2018 Cipa to cipa. Bez względu na ideologię. Bo słowo to jest nacechowane. Gdyby nie nacechowanie, erotyczno-szowinistyczne zabarwienie, te tabuny feministek pod Twoim oknem nie wydalalyby grupowo w ramach pro-testu RE: Z pamiętnika degenerata - mirek13 - 17-07-2018 Cipa, to cipa. Każdy ją rozumie, jak chce. RE: Z pamiętnika degenerata - Miranda Calle - 17-07-2018 A tutaj garść ciekawostek o cipie: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/CIPA No i kto pomyślał o czymś zbereznym, temu teraz łyso RE: Z pamiętnika degenerata - BJKlajza - 19-07-2018 Ja się przyczepię do tego fragmentu : który z natury wyje w deszczu i dreszczem ubarwia deszczowate życie - oczywiście brzmi to składnie i zgrabnie ale deszcz, dreszcz, i znów deszcz troszkę zamula ( może tak zamiast deszczowatego dać mokre życie?) Z tą "cipą" ... w sumie tak nie bardzo pasuje , może pinda , pipa nieco złagodziłaby ten moment? Takie moje tam gadanie Całość jednak po raz kolejny jak najbardziej przypadła mi do gustu. RE: Z pamiętnika degenerata - mirek13 - 19-07-2018 Błażej, chyba wiesz, że nie popełniłbym takiego, zamulającego błędu. Przecież ja wiem, jak to się czyta. Specjalnie użyłem takiej zbitki słów i sylab, aby podkreślić klimat beznadziei w monotonii deszczu. Oczywiście, mogę się zgodzić, że zrobiłem to zbyt mało zrozumiale i efekt poetycki poległ z zderzeniu z efektem czytelniczym. Się zdarza. Raczej martwi mnie odbiór słowa "cipa". Przesadny estetyzm może jest na topie, a ja tego nie widzę? Nie da się wyłapać wieloznaczności w tym słowie z kontekstu wiersza? Ktoś popieprzy o brzydkim slowie, bo doskonale zna termin "brzydkie słowo". Nie umie odnaleźć złożoności niechęci, miłości, przywiązania i dramatu? Znaczy napisałem zły wiersz. Nie chce mi się powtarzać sławnego zdania z reklamy "Media Markt". RE: Z pamiętnika degenerata - Miranda Calle - 19-07-2018 Każdy ma inny poziom wrażliwości. We mnie akurat Twój słynny "złoty deszcz" i biedaczka "cipa" wzbudzają śmiech. To nie są słowa, których powinno się używać w poezji. W zaciszu alkowy - oczywiście, nikt tego nie zabrania, to nawet wskazane. RE: Z pamiętnika degenerata - mirek13 - 19-07-2018 Ano ma inny. Kontakt z dobrym poetą, nie czyni z nikogo dobrego poety i nie daje umiejętności wielorakiego rozumienia słów i ich znaczeń. Jeśli dla ciebie "cipa" jest tylko określeniem organu, to nie ma sprawy. Dla mnie jest czymś dużo bardziej wieloznacznym. W alkowie mówię właśnie dokłaadnie odwrotnie, niż w poezji. RE: Z pamiętnika degenerata - Miranda Calle - 19-07-2018 Każdy mierzy innych swoją miarą. Tylko że niektórzy mają większy poziom tolerancji na "inność". I więcej szczęścia, po prostu. A obcowanie z takimi ludźmi oddziałuje, koi i leczy. A także poszerza horyzonty i uczy wielu nowych rzeczy i innego spojrzenia na różne sprawy. Niefajnie, kiedy poezja staje się wyłącznie rezerwuarem goryczy i żalu. Taki przekaz nie jest dobrze odbierany. Podobnie jak wszystkie te "cipy" i "złote deszcze", które w powszechnej opinii kojarzą się jednoznacznie wulgarnie. To jest także moje zdanie. I nie sądzę, że znajdziesz obrońców swojej teorii "wieloznaczności cipy" w poezji. W zaciszu alkowy wszystkie chwyty są dozwolone, ale to nie ma nic wspólnego z poezją. |