Napar z żegawki - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: EPIKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-EPIKA) +--- Dział: Miniatury Epickie (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Miniatury-Epickie) +---- Dział: Krótkie formy epickie (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Kr%C3%B3tkie-formy-epickie) +---- Wątek: Napar z żegawki (/Thread-Napar-z-%C5%BCegawki) |
Napar z żegawki - Bruno Schwarz - 07-05-2018 - Rozpieszcza mnie pani! – zaśmiał się dozorca i uniósł filiżankę na wysokość sumiastych wąsów, żeby poczuć zapach oszałamiających dni letnich. - Czy to z tej przy śmietniku? - Sam pan mówił, że ta co rośnie za podwórkowym wychodkiem, absolutnie się do tego nie nadaje – powiedziała matka kudłatego chłopaka, odstawiając dzbanuszek.
- W tej za kiblem jest krzeszyna, którą wyczuwam na kilometr – odpowiedział głośno siorbiąc. - Ja po niej jestem jeszcze bardziej zgorzkniały i nieufny.
- Nie może się pan tak wszystkim przejmować. Świat nigdy nie będzie idealny.
- Wiem – westchnął dozorca. – A czy pani wie, co jest najlepszym lekarstwem na ból istnienia?
- Dla mnie najlepszym lekarstwem jest rosół z domowymi kluseczkami – zaśmiała się matka kudłatego.
- A dla mnie pokazy tańca drobinek kurzu i pyłków na półpiętrze, kiedy przez ciemną klatkę kamienicy przechodzi na wskroś świetlisty poranek.
- To musimy kiedyś urządzić taki pokaz dla mieszkańców, połączony z degustacją mojego rosołu z kury!
- Myśli pani, że to pomoże?
- Żywym tak, ale nie wiem, co z umarłymi…
RE: Napar z żegawki - Miranda Calle - 10-05-2018 Najlepszym lekarstwem jest rosół z domowymi kluseczkami - magia zaklęta w codzienności... I rzeczywiście, coś w tym jest, prawda? Rosołu nie da się zepsuć. Jeśli użyjemy uczciwych składników, masy warzyw i rozmaitych gatunków mięsa, odpłaci niesamowitym aromatem i smakiem. Nie trzeba wielu przypraw. Jak w życiu. Proste rozwiązania są najlepsze. Jak w prozie - co udowadniasz w każdej swojej miniaturze. Esencja dobrego smaku. RE: Napar z żegawki - Bruno Schwarz - 10-05-2018 Dziękuję RE: Napar z żegawki - Grain - 10-05-2018 Wg mnie tak nie wolno pisać, żeby nie narazić się na śmieszność. Oczywiście idzie w miarę logicznie wytłumaczyć erudycję dozorcy w raczej obskurnym miejscu. Ale jeżeli chodzi o mnie to tej kupy się to nie trzyma. RE: Napar z żegawki - Bruno Schwarz - 10-05-2018 (10-05-2018, 17:22)Grain napisał(a): Wg mnie tak nie wolno pisać, żeby nie narazić się na śmieszność. Ja chyba jednak zaryzykuję (z takim pisaniem) A dozorca-egzystencjalista jest tak samo "wytłumaczalny", jak ojciec-karakon Dzięki za komentarz! RE: Napar z żegawki - Miranda Calle - 10-05-2018 Czy naprawdę trzeba trzymać się stereotypów w prozie? Dozorca-filozof... Kupuję. Prosty jak rosół RE: Napar z żegawki - Kotkovsky - 13-05-2018 Cytat: A dla mnie pokazy tańca drobinek kurzu i pyłków na półpiętrze, kiedy przez ciemną klatkę kamienicy przechodzi na wskroś świetlisty poranek. Dostrzedz piękno tam, gdzie z pozoru go brak. Cytat:- To musimy kiedyś urządzić taki pokaz dla mieszkańców, połączony z degustacją mojego rosołku!Takie rozwiązanie wprowadziłoby może nieco humoru do treści, przydało rysu pogody ducha bohaterce? Cytat:- Żywym tak, ale nie wiem, co z umarłymi…Widzę tu dwuznaczność ost. słowa w zdaniu - można rozumieć je nie tylko dosłownie, ale także w odniesieniu do stanu ducha bohatera. RE: Napar z żegawki - Bruno Schwarz - 13-05-2018 (13-05-2018, 08:22)Kotkovsky napisał(a):Dziękuję, że tak to czytaszCytat: A dla mnie pokazy tańca drobinek kurzu i pyłków na półpiętrze, kiedy przez ciemną klatkę kamienicy przechodzi na wskroś świetlisty poranek. RE: Napar z żegawki - Gunnar - 16-06-2018 (07-05-2018, 10:21)Bruno Schwarz napisał(a): Tu tylko drobny mankament w zapisie - dodatkowa spacja, przez co "pauza/dywiz" (jak zwał tak zwał) się automatycznie nie wydłużył podczas pisania Ciężko coś nowego napisać w temacie Twoich miniatur. Są po prostu dobre. Jest ich dużo, a każda oparta na jakimś oryginalnym zamyśle. |