Zza firanki /Śliwiczki/ - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2018 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2018) +---- Wątek: Zza firanki /Śliwiczki/ (/Thread-Zza-firanki-%C5%9Aliwiczki) |
Zza firanki /Śliwiczki/ - Lyssa - 06-04-2018 Ptaki śpiewały, że wiedzą coś. Rozleniwione zwierzaki, senne nagrzane jak podwórko, nie dowierzały. Skąd ten deszcz - parsknął kot. Do budy uciekł pies. Gdakanie kur, kogucia złość, podwórka gwar. Ramiona matek, w pośpiechu zagarnęły chlupiące dziecięce stópki. Ulga. Puste podwórko szybko oddycha. Po latach. Deszcze, już prawie rozmyły resztki tamtego obrazu - dojeżdżamy. O! Są koty! Wylegują się na tarasie, nagrzane jak brukowa kostka, czy anonimowa trawa. Ale domowe ptactwo przepadło i cały podwórkowy gwar. Nie ma kurzego łajna. Nie ma nawet much. Doganiacie standardy europejskie, zaśmiałam się - Tak. A nawet przeganiamy, w zadłużaniu. Jest kapitalizm, ale pod włos. Nagle ptak zaśpiewał znajomą melodię. Niepotrzebny ścisk w gardle. To tylko rozbłysk smartfona. Będzie deszcz z prognozy, któremu wszystko jedno. Za chwilę, miarowe krople rozbijają się na masce samochodu, na kolorowych kubłach na odpady. I jak ci się widzą dzisiejsze Śliwiczki? Rozcierając w palcach mokrą grudę ziemi, chciałam połechtać a bełkoczę: że wieś pachnąca, że śliczna A w myślach, skaczą mi wróble. Nie szczyp mnie muzo liryczna. RE: Zza firanki /Śliwiczki/ - BJKlajza - 06-04-2018 anonimowa trawa - świetne Całość podczas czytania przeleciała przed oczami jak krótkometrażowy film z morałem - kiedyś to było lepiej? Może bardziej "wsiowo" naturalnie było i w sumie lepiej bo bliżej przyrody Ale cóż poradzić Na koniec jeden minus - ostatni wers niepotrzebny , ewentualnie jako tytuł ( taka propozycja na tytuł : Nie szczyp mnie muzo liryczna czyli śliwczyki ) Napisałaby pani w końcu coś , co można by było skrytykować , wytknąć błędy, cy cóś ? A tak znowu muszę dać dużo gwiazdek Tym razem 5/5 RE: Zza firanki /Śliwiczki/ - Miranda Calle - 06-04-2018 Najczęściej gloryfikujemy czasy dzieciństwa. Bo dzieciństwo to święty czas. Nieświadomy. Pozbawiony obowiązków, niefrasobliwy, beztroski. Odium jest nieznanym pojęciem, bo jeszcze nie potrafimy nienawidzić. Dzieciństwo ma swój jedyny w rodzaju, niepowtarzalny smak. Wszak wszystko jest nowe, nieznane, wszystko jest pierwsze. Do połowy czyta mi się jak sielankę, od połowy - jak propagandę W formie nie dostrzegam żadnych uchybień. Jest tak, jak miało być. Mocno, krótko i na temat. Mocna pointa. RE: Zza firanki /Śliwiczki/ - Lyssa - 07-04-2018 Dziękuję, bardzo cenię sobie wasze opinie. Pozdrawiam. |