Arachnofobia - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: EPIKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-EPIKA) +--- Dział: Proza poetycka (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Proza-poetycka) +--- Wątek: Arachnofobia (/Thread-Arachnofobia--15624) |
Arachnofobia - Marcin Sztelak - 05-02-2018 Mlaskanie i piernikowe partytury zasnuwają okno zmętniałe starością, snów zabrakło. Nawet na trzeszczących schodach nie ma już wczoraj. Na spróchniałych podestach zastygli domokrążcy, w pozach, być może, świadczących o zwątpieniu. Nostalgia wypełzła ze szpar w porę nie uszczelnionych. Ciepła kurtka nadgryziona przez mole, jak kawałek tortu z zeszłorocznych zaślubin. Czas najwyższy wybrać się na długi spacer, gdy milkną łąki wypalone do kości wprawną ręką. Wszystko płynie, marnym jestem żeglarzem i nie odróżniam gwiazdozbiorów, nawigacja stała się niemożliwością od kiedy wygaszono ostatnią latarnię, a brzegi nakryto siecią maskującą czarnych pająków. Choć te są niegroźne ze swoim kosmatymi cielskami, zajęte kopulacją i chronicznym brakiem apetytu. Już jesień. RE: Arachnofobia - Miranda Calle - 05-02-2018 Strach przed nieznanym, przed samotnością i przemijaniem, przed niepewną przyszłością... Mroczna miniatura, gęsta od metafor. Brrr... Pająki... Zmieniłabym trzy wielokrotnie złożone na pojedyncze plus inne drobiazgi: Cytat:Mlaskanie i piernikowe partytury zasnuwają okno zmętniałe starością,/ snów zabrakło, nawet na trzeszczących schodach nie ma już wczoraj,/ na spróchniałych podestach zastygli domokrążcy, w pozach, być może, świadczących o zwątpieniu. Cytat:Nostalgia wypełzła ze szpar w porę nie[spacja] uszczelnionych,/ ciepła kurtka nadgryziona przez mole,[-] jak kawałek tortu z zeszłorocznych zaślubin,/ czas najwyższy wybrać się na długi spacer, gdy milkną łąki wypalone do kości wprawną ręką. Cytat:Wszystko płynie,/ marnym jestem żeglarzem i nie odróżniam gwiazdozbiorów,/ nawigacja stała się niemożliwością,[+] od kiedy wygaszono ostatnią latarnię, a brzegi nakryto siecią maskującą czarnych pająków. RE: Arachnofobia - BJKlajza - 06-02-2018 Jeśli dało by rade skrócić o pięć słów , to idealnie wpisałoby się w formę drabble ( może tak - to tylko propozycja) Piernikowe partytury zasnuwają okno zmętniałe starością, snów zabrakło. Na trzeszczących schodach nie ma już wczoraj. Na spróchniałych podestach zastygli domokrążcy, w pozach, być może, świadczących o zwątpieniu. Nostalgia wypełzła ze szpar w porę nie uszczelnionych. Ciepła kurtka nadgryziona przez mole, jak kawałek tortu z zeszłorocznych zaślubin. Czas najwyższy wybrać się na długi spacer, gdy milkną łąki wypalone do kości wprawną ręką. Wszystko płynie, jestem żeglarzem i nie odróżniam gwiazdozbiorów, nawigacja stała się niemożliwością od kiedy wygaszono ostatnią latarnię, brzegi nakryto siecią maskującą czarnych pająków. Choć te są niegroźne ze swoim kosmatymi cielskami, zajęte kopulacją i chronicznym brakiem apetytu. Już jesień. RE: Arachnofobia - Marcin Sztelak - 06-02-2018 Pomyślimy, ale akurat to, że marnym żeglarzem ważne... |