Wind Of Change i bryza - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: EPIKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-EPIKA) +--- Dział: Miniatury Epickie (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Miniatury-Epickie) +---- Dział: Krótkie formy epickie (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Kr%C3%B3tkie-formy-epickie) +---- Wątek: Wind Of Change i bryza (/Thread-Wind-Of-Change-i-bryza) |
Wind Of Change i bryza - Grain - 05-02-2018 Życie z żoną nie do zdarcia kotów było powiązane z różnymi zdarzeniami drogowymi.
Nie przemyciłem zbyt wiele aluzji w autorskiej piosence Najlepsza - póki co teściowa, śpiewanej pod leżakowany do wakacji bimber. Ten wdowi grosz dzielony był pomiędzy czterech zięciów apokalipsy, chociaż najmłodszym, z krótkimi kiszkami, poniewierało zjawisko cofki.
W tamtych czasach jeszcze Niemiec miał silne wole jak pelikan i łykał mój towar na bazarze.
Zaopatrywałem się u hurtowników, jeżdząc pod Łodź, niemal co tydzień.
Kiedyś na takie tańsze zakupy do Tuszyna postanowiła wybrać się żona. W busie zmieściło się
jeszcze kilka kobiet z zaprzyjaźnionych stadeł.
Wracaliśmy już obkupieni. Przy A8 zarobkowali rolnicy, wystawiając owoce i warzywa na sprzedaż.
Na poboczu, przy ziemniakach, zatrzymałem busa. Do worków wolno podeszła starsza kobieta.
- Jaka to odmiana - spytałem.
- Bryza.
- Wezmę worek, lepiej dwa, muszę czymś karmić tę agencję towarzyską.
Obiad zjedliśmy w sprawdzonym barze. Od momentu zamówienia podwójnego pieczywa do golonki licznik pokazywal tylko ciche kilometry, świeciła się już inna kontrolka. Na domiar wszystkiego zabrakło paliwa.
Moje pasażerki ponad godzinę kwitły za przerywaną linią, aż zorganizowałem kilka litrów paliwa na dojechanie do najbliższej stacji benzynowej.
Krysia oszacowała wschodzący rynek pracy:
- Chyba mogłybyśmy wyżywić się same.
RE: Wind Of Change i bryza - Marcin Sztelak - 05-02-2018 Fajny wspominkowy klimat, puenta rewelacyjna. Literówka zdarzeniami, chyba lepiej by było: chociaż najmłodszym... RE: Wind Of Change i bryza - Grain - 05-02-2018 Porychtował. Dzięki. RE: Wind Of Change i bryza - Miranda Calle - 06-02-2018 Oprócz tego, co powiedział Marcin, dodam od siebie, że jestem pod wrażeniem, jak w tak krótkiej i prostej historii udało Ci się nie tylko klimat, ale i przemycić tyle Twojego humoru i językowych eksperymentów. Niektóre powinny wejść na stałe do słownika I tytuł rewelacyjny... 5/5. Porychtuj sobie jeszcze: Cytat:chociaż najmłodszym, z krótkimi kiszkami[przecinek] poniewierało zjawisko cofki. Cytat:miał silne wole jak pelikan i---> końcowe "i" bez kursywy Cytat:Kiedyś na takie tańsze zakupy, w Tuszynie----> [bez przecinka] do Tuszyna Cytat:Przy A8 zarobkowali rolnicy[przecinek] wystawiając owoce i warzywa na sprzedaż. Cytat:Na poboczu, przy ziemniakach[przecinek] zatrzymałem busa. Cytat:- Jaka to odmiana [myślnik] spytałem. Cytat:Moje pasażerki,[bez przecinka] ponad godzinę kwitły za przerywaną linią[przecinek] aż zorganizowałem RE: Wind Of Change i bryza - Grain - 06-02-2018 Ale z Ciebie mechanizator. Dzięki. RE: Wind Of Change i bryza - Miranda Calle - 06-02-2018 Noż, jak byś mnie nie znał hehe RE: Wind Of Change i bryza - BJKlajza - 06-02-2018 Scenka rodzajowa z życia handlarza pyrków |