Koniec jest początkiem - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: Relaks (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Relaks) +--- Dział: Gry i Zabawy (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Gry-i-Zabawy) +--- Wątek: Koniec jest początkiem (/Thread-Koniec-jest-pocz%C4%85tkiem) Strony:
1
2
|
Koniec jest początkiem - Sprytus - 06-01-2018 jakaś rymowanka-spawanka, każdy klepie po jednym wersie aż zbudujemy wersalkę Szła se ulicą arystokratyczna kocica RE: Pusto tu to może coś zacznę - gorzkiblotnica - 07-01-2018 Co imiona miała Marianna Klocia RE: Pusto tu to może coś zacznę - Miranda Calle - 07-01-2018 I nie mogła trafić do klopa RE: Pusto tu to może coś zacznę - gorzkiblotnica - 07-01-2018 Jak przystało na kota RE: Pusto tu to może coś zacznę - tetu - 08-01-2018 olała kuwetę akonto płota RE: Pusto tu to może coś zacznę - Gunnar - 08-01-2018 choć na dworze była słota RE: Pusto tu to może coś zacznę - tetu - 08-01-2018 spotkała samca który ją omotał RE: Pusto tu to może coś zacznę - gorzkiblotnica - 12-01-2018 a jak przyjdzie ochota, to i pies kota chrobota... RE: Pusto tu to może coś zacznę - Bogus - 13-01-2018 chociaż nie powinna, emocja nią miota... RE: Pusto tu to może coś zacznę - gorzkiblotnica - 19-01-2018 No i nasza kotka spadła z płota RE: Pusto tu to może coś zacznę - Miranda Calle - 19-01-2018 Runęła i mocno się poobijała, ale jeszcze chęć się w niej ostała... RE: Pusto tu to może coś zacznę - gorzkiblotnica - 21-01-2018 Ostała, czy nie ostała, lecz na kota Adonisa tęsknie spoglądała Koniec jest początkiem. - Alchemik - 26-01-2018 Moi drodzy, ogłaszam pewną ciekawą zabawę. Koniec jest początkiem. Zapraszam do zabawy w nieskończony wiersz. Wąż połykajacy własny ogon. Koniec jest początkiem. Nieskończony wiersz. Wiersz, który nie kończy się, dopóki nie kończą się nasze chęci, aby wędrować pośród krzyży ustawionych na Via Appia. To było kiedyś. Dziś jestem z Wami. Jerzy Edmund Może to nie tylko zabawa? Chociaż zabawa z całą pewnością. Ale może też nauka? Może spojrzenie w Waszą twórczość? Czy powinienem Was uczyć? Oczywiście, że nie! Częstokroć podziwiam Was. Wy mnie nie musicie. Zastosujcie się tylko do reguł. Zwracam się do wszystkich użytkowników. Nie jest ważne, czy paracie się poezją czy prozą. Przystąpcie do zabawy i zaimprowizujcie. To zabawa, która uczy odpowiedzi. Improwizacji. Prozaicy, literatura jest jedna, nie musicie odpowiadać wierszem. Chodzi o refleks bardziej i wyobraźnię. Najlepiej improwizowaną. To istotne. Dostaniecie ode mnie pierwszy wiersz. Umówmy się, że sześć wersów to góra, choć, jak kto ma trochę więcej do powiedzenia, to niech nie wychyla się poza siódmy. Ale oczywiście można i dłużej. Jeżeli się przyłożycie, to będzie najdłuższy wiersz. Czy nieskończony? Zależy od Was. A ponieważ w zabawie nie chodziło nigdy o nic poza tym, żeby koniec stał się początkiem, tak nazwę zabawę. Koniec jest początkiem. Zasady są proste. Daję przykład swojego wiersza. kochaliśmy tak mocno że nawet komary pisk zmieniały w melodię krwią oszołomione granatową lub czarną gdy w oczy wpatrzony z gwiazd byłem wyślepionym przez zbrodnię i karę W następnej kolejności naszym początkiem jest ostatni wers z gwiazd byłem wyślepionym przez zbrodnię i karę Nie musimy się przejmować powyższym tekstem, choć możemy. Zaczynamy z gwiazd byłem wyślepionym przez zbrodnię i karę kury je wygrzebały, bo grzebać musiały i ślepej ziarno się trafi gdy orze pazurem przyłączcie się do wiersza piszcie choćby bzdury Ostatni wers, czyli przyłączcie się do wiersza piszcie choćby bzdury jest pierwszym wersem ochotnika, który pociągnie zabawę dalej. Ta zabawa sprawdzała się na wielu portalach. RE: Koniec jest początkiem - Gunnar - 27-01-2018 przyłączcie się do wiersza piszcie choćby bzdury piszę więc (za)wzięcie, a może (za)żarcie jak Sokrates z Ksantypą w małżeńskim układzie którego trajektoria okresowo zalicza peryhelia RE: Koniec jest początkiem - Alchemik - 29-01-2018 Dziękuję, odważny Gunnarze. A, że jesteś odważny, to wyczytałem z Twoich działań. I tych na polu poezji. W prozie jesteś świetny. Ale nie cofasz się przed niczym, nawet przed krytyką. Bardzo Cię polubiłem. (i vice versa Alchemiku - tak sobie na prywatę pozwolę, nie piszę nowego posta, co by zabawy nie zaburzać - Gunnar) którego trajektoria okresowo zalicza peryhelia tu mowa o niezbyt odległej gwieździe pewnej alfie w centaurze który kopie i parska przez końskie pęciny nie spętany jednak kosmologią trwa choćby w obcych mgławicach przez co zanurzam się w prawdziwej magii tego na co nas stać |