Ucieczka z zoologu -czyli o braku tolerancji - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2017 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2017) +---- Wątek: Ucieczka z zoologu -czyli o braku tolerancji (/Thread-Ucieczka-z-zoologu-czyli-o-braku-tolerancji) |
Ucieczka z zoologu -czyli o braku tolerancji - Maciek.J - 29-09-2017 Mrówkojad się poskarżył sąsiadowi z klatki Mogli by dać po pączku albo czekoladki Albowiem miał dość mrówek i całej tej sieczki I tak się wolno zrodził wielki plan ucieczki Prawie wszystkie zwierzęta zwiały z zoologu Nie bacząc na swych naturalnych zawsze wrogów Lecz ich solidarność przetrwała bardzo krótko Ponieważ beknął stary kozioł z siwą bródką : Przecież te osły to strasznie uparte głąby A ty słoniu byłbyś nikim bez długiej trąby Na to goryl zripostował : nie proszę pana Pan jest nienormalny i świruje pawiana W tym momencie i węże poszły za przykładem I zgodnie zasyczały : jesteś gorszym gadem Hiena głos zabrała choć zazwyczaj ujada : Panie i panowie tak po prostu nie wypada A chuda lama rzekła może i z zazdrości Hipopotamico ty zdechniesz z otyłości Zebra musiała poskarżyć się swojej mamie Bowiem łoś jej przygadał że chodzi w pidżamie Żyrafa do nosorożca rzekła ty chamie Kiedy ten powiedział że jej szyja się złamie Lew nic nie mówił- mruknął tylko jestem królem I już mało kto głos zabrał jeszcze w ogóle Zawiedziona była tylko jedna ropucha Ale żaby normalnie nikt przecież nie słucha Na koniec zamilknął skłócony kameleon Wściekły zmienił kolor udając chyba neon I wszyscy zamiast spokojnie dalej zgodnie iść Zaczęli się wzajemnie drapać szczypać i gryźć Gdy atmosfera jak wojenna się zrobiła Nadleciała sowa i stwory pouczyła Jak nie będzie tolerancji w tym waszym świecie Prędzej czy później wy po prostu wyginiecie RE: Ucieczka z zoologu -czyli o braku tolerancji - Gunnar - 07-01-2018 (29-09-2017, 05:28)Maciek.J napisał(a): Lew nic nie mówił- mruknął tylko jestem królemTu widać, że rym zrobiony trochę na siłę. Można by się było pokusić o coś bardziej błyskotliwego. (29-09-2017, 05:28)Maciek.J napisał(a): Na koniec zamilknął skłócony kameleonCzytając pierwszy wers spodziewałem się, że rym będzie do "szary beton". Nawet by pasowało. Niektórzy jak się wściekną to przestają się odzywać, odcinając się od reszty. Trochę jak bajka dla dzieci (klimaty Tuwima) z morałem. Wrażenie pozytywne. RE: Ucieczka z zoologu -czyli o braku tolerancji - Maciek.J - 11-01-2018 (07-01-2018, 12:13)Gunnar napisał(a):tak,bo mi chodziło zwłaszcza o morał(29-09-2017, 05:28)Maciek.J napisał(a): Lew nic nie mówił- mruknął tylko jestem królemTu widać, że rym zrobiony trochę na siłę. Można by się było pokusić o coś bardziej błyskotliwego. RE: Ucieczka z zoologu -czyli o braku tolerancji - mirek13 - 11-01-2018 Gdyby szło tyko o morały, to pisalibyśmy sentencje, a nie wiersze. Fajne usprawiedliwienie. RE: Ucieczka z zoologu -czyli o braku tolerancji - Maciek.J - 13-01-2018 (11-01-2018, 13:22)mirek13 napisał(a): Gdyby szło tyko o morały, to pisalibyśmy sentencje, a nie wiersze. i to jest też przykład na brak tolerancji RE: Ucieczka z zoologu -czyli o braku tolerancji - mirek13 - 13-01-2018 Fakt. Mało toleruję słabe rzeczy. RE: Ucieczka z zoologu -czyli o braku tolerancji - Miranda Calle - 13-01-2018 A mnie się skojarzyło z tekstami kabaretu "Polskie ZOO" Fajna bajka z morałem. RE: Ucieczka z zoologu -czyli o braku tolerancji - Maciek.J - 15-01-2018 Mirandzie dzięki za komentarz i gratuluję skojarzenia mirkowi 13 jak zwykle zadowolenia... z samouwielbienia RE: Ucieczka z zoologu -czyli o braku tolerancji - mirek13 - 15-01-2018 Uhm |