Tęczowa łuna - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: EPIKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-EPIKA) +--- Dział: Opowiadania (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Opowiadania) +---- Dział: Obyczajowe / Psychologiczne (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Obyczajowe-Psychologiczne) +---- Wątek: Tęczowa łuna (/Thread-T%C4%99czowa-%C5%82una) |
RE: Tęczowa łuna - mirek13 - 15-01-2016 Nie było moją ambicją stworzenie eseju historycznego. Wiadomo, że raczej idę w tematykę przeżyć jednostki i psychologicznych niuansów. Otrzymałem trochę cennych rad od czytelników i jednej profesjonalnej pisarki, toteż dokonałem sporych zmian, ale w oryginale. Lenistwo nie pozwala mi na poprawianie na portalu. Na stos z Mirkiem! RE: Tęczowa łuna - Tjereszkowa - 15-01-2016 Albo do pieca... RE: Tęczowa łuna - vysogot - 15-01-2016 Na trzy godzinki. RE: Tęczowa łuna - mirek13 - 15-01-2016 A było na trzy pacierze. Wiem, że mnie nie lubicie. Sowa, jak się łapiesz na pieczyste, to wlezę dobrowolnie. RE: Tęczowa łuna - Tjereszkowa - 15-01-2016 Całego bym Cię zjeść nie dała rady, no chyba że trochę pomrożę... Tak sobie jeszcze myślę, że trafnie zauważył Vysogot Cytat: Kiedy napisałeś, "a teraz, drogi czytelniku, nanana, powinno być jakieś zaskoczenie", to w sumie ja już takiego nie potrzebowałem. Wystarczyło mi, jak zgrabnie wystawiła tego brudasa Torquemalla.że faktycznie to był dostateczny zwrot akcji dla czytelnika i nikt raczej nie spodziewał się innego zakończenia. RE: Tęczowa łuna - mirek13 - 15-01-2016 Ja to oczywiście wiem. Ale Ty wiesz, że i tak pełno będzie uwag w stylu: Końcówka mnie nie zaskoczyła itp. Ten wpis to czysta złośliwość autora. Bo wiadomo, że Titanic nie wpłynie do portu. A większość i tak tego oczekuje. RE: Tęczowa łuna - vysogot - 15-01-2016 Łatwiej jest bogatemu wejść do królestwa niebieskiego, niż Tytanikowi zawinąć do portu. RE: Tęczowa łuna - mirek13 - 15-01-2016 A wielbłądowi przejść przez ucho igielne. Amen. RE: Tęczowa łuna - vysogot - 15-01-2016 On nie ma z tym żadnego problemu. Z zamkniętymi oczyma. RE: Tęczowa łuna - Tjereszkowa - 15-01-2016 Cytat: Ten wpis to czysta złośliwość autora. Bo wiadomo, że Titanic nie wpłynie do portu. A większość i tak tego oczekuje.Czystą złośliwość to zawszę docenię RE: Tęczowa łuna - gorzkiblotnica - 15-01-2016 Czarownico Pytanie brzmi, czy przywołany przez Ciebie biskup Jan Baltazar Liesch von Hornau był związany rzeczywiście z inkwizycją (Świętym oficjum) czy też działał, zapatrzywszy się na to, co działo się w protestanckich Niemcach. Właśnie co do tego trwają spory. Tak, oczywiście wiem o wydarzeniach nyskich, ale wysoce prawdopodobne jest, że stanowiły rodzaj samowoli biskupa. RE: Tęczowa łuna - Tjereszkowa - 15-01-2016 Szczerze powiem - nie wiem. Ale nie tylko on wsławił się w Nysie. Tam prześladowania czarownic wybuchały w kilku falach na przestrzeni lat. I przed owym biskupem i po nim. RE: Tęczowa łuna - mirek13 - 15-01-2016 Gorzki, problem leży w milczącym przyzwoleniu, a czasami wręcz akceptacji zjawiska przez kościół. Jeśli widzę zbrodnię i milczę, albo po cichu jej sprzyjam, to jestem współwinny. To najłatwiej tak - wskazać palcem i mówić: :To nie my. To oni. Czy biskup poniósł karę za samowolkę? Czy był lub jest piętnowany na łonie kościoła? Jezuici stworzyli czarną stronę szlacheckiej , zaczadziałej głowy. Pogromy i nietolerancja była ewidentnym pokłosiem ich działalności. Nie ma znaczenia z kim był biskup związany. Był biskupem. Jeśli środowisko nauczycielskie zaakceptuje w swym gronie pedofila, to ono jest winne gwałtowi na dziecku w szkole. Na równi z pederastą. RE: Tęczowa łuna - Tjereszkowa - 15-01-2016 I tu jest sedno. RE: Tęczowa łuna - miriad - 17-01-2016 Bardzo dobre. Mirek. Bardzo. |