Via Appia - Forum
Współcześni Geniusze - Wersja do druku

+- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum)
+-- Dział: EPIKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-EPIKA)
+--- Dział: Publicystyka (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Publicystyka)
+--- Wątek: Współcześni Geniusze (/Thread-Wsp%C3%B3%C5%82cze%C5%9Bni-Geniusze)

Strony: 1 2


Współcześni Geniusze - skrobipiórek - 21-12-2015

Chciałbym się podzielić moimi spostrzeżeniami odnośnie współczesnego malarstwa. Jestem o tym przekonany , że każdy człowiek mógłby być dzisiaj malarzem. Praktycznie większość prac to ,,gryzmoły'', które ponoć zawierają głęboką myśl filozoficzną same w sobie. Poważnie się zastanawiam , po co potrzebne są studia jeżeli taki artysta malarz chce jak najszybciej ,,szokować'' swoimi ponadprzeciętnymi dziełami. Na przykład nietrudno jest zamoczyć szmatę w farbie, a następnie uderzać nią o płótno i wyrazić w ten sposób swój talent jak również uczucia twórcze. Praktycznie każdy dzisiejszy artysta może być nowatorem kolejnego nurtu malarskiego, wystarczy wymyślić bardzo mądrą nazwę i już sprzedaje się ,,dzieła'' jak świeże bułeczki. Wcale nie kpię z malarzy, na YouTube sporo się naoglądałem jak powstają współczesne obrazy. Przyznam że jeszcze są prawdziwi malarze znający swoje rzemiosło, niestety nie ,,bazgrają'' byle czego, dlatego ich obrazy nie są tak chodliwe. Jeżeli na wystawie takiego ,,malarza beztalenciaka'' zbiera się poważne gremium ludzi sztuki , stoją naprzeciw pochlapanego i pobazgranego płótna, kiwają głowami jakie cudne to dzieło i jakie niesamowicie głębokie emocje i myśli artysta wyraził, to kto śmie się temu przeciwstawić. Zaraz okrzykną takiego nieukiem i kimś kto nie dorósł do takiego poziomu. Oj nie dajmy się zwariować ! Współczesny malarz chce być rozpoznawalny i nieprzeciętny. Dlatego najzwyczajniej ,,bazgrze'' jak niemowlak flamastrem i sam siebie przekonuje że jest kimś.
Natomiast publika przekonuje siebie, że ogląda prawdziwe dzieła sztuki.


RE: Współcześni Geniusze - czarownica - 21-12-2015

Cóż. Nikt nikogo nie zmusza do oklaskiwania takiej sztuki. To, że czegoś nie rozumiemy, nie lubimy, nie ogarniamy umysłem nie znaczy, że inni mają tak samo. A skoro to takie proste nabazgrać byle co, to nabazgraj i sprzedaj. Zostaniesz milionerem Big Grin


RE: Współcześni Geniusze - Hakai - 21-12-2015

Ja powiem tak;
Po pierwsze, gdy wysyłasz tekst, mógłbyś chociaż poświęcić mu tyle uwagi, a nam szacunku, by przynajmniej raz go przeczytać. Ja rozumiem, że coś może uciec, zwłaszcza, gdy tekst jest długi, ale... przy takim karzełku? Spację robimy po znaku interpunkcyjnym... Nie "przed i po", nie "wcale". Wink
Po drugie, nie wiem, co miałeś na celu. Wyżyć się, że mimo tak niskich progów wciąż nie jesteś znany jak Picasso? Tak się śmiesznie składa, że moja Mama ukończyła Akademię Sztuk Pięknych, i uwielbia wszelką abstrakcję. Ja się na tym nie znam, ale gdy byłyśmy na przykład w Gdańsku podczas tak zwanego "Jarmarku Dominikańskiego" jedne prace z wystawy w tamtej Akademii, które Ty tak pięknie skwitowałeś mianem, jak zrozumiałam, "nabazgranego czegoś" bardzo jej się podobają, przy drugich śmieje się ze mną "kto to w ogóle tu wystawił". Tak więc sądzę, że chyba coś Ci, Skrobipiórku, po prostu umyka. I to jakiś słoń.


RE: Współcześni Geniusze - skrobipiórek - 21-12-2015






Czy trzeba ukończyć ASP żeby coś takiego namalować?






Ten to wyjątkowo uzdolniony, można bardzo wiele od niego nauczyćBig Grin


RE: Współcześni Geniusze - Hakai - 21-12-2015

Drażni mnie na tym forum jedna rzecz, którą niektórzy prezentują. W tym Ty tutaj.
NIE odniosłeś się do tego, co napisałam, tylko nadal brniesz na ślepo w swoje, jakbyś z mojej odpowiedzi wyłapał samo "ASP".
Nie obejrzę filmiku, bo szkoda mi internetu mobilnego, skoro i tak się na tym nie znam.
Nie jestem po ów kierunku, przyznaję, i niestety się na tym, powtarzam, nie znam, a Mamy wciągać w forumową dyskusję nie będę, przykro mi. Ty też, pragnę zauważyć, po nim nie jesteś. Z tego, co widzę, w sztuce XXIw nie chodzi o "metodę", jeżeli to dobre słowo. Chcą po prostu przekazać swoje emocje, odczucia jak najlepiej, ale robią to tak chaotycznie, jak chaotycznie maluje się to w ich głowach.
Poza tym te obrazy to zlepek symboli. Przypominają te "hermetyczne" wiersze, tyle, że wymalowane na płótnie.
Po drugie nie mam pojęcia, kim są Ci ludzie, i czyje to są prace. Łapiesz się tego jak tonący brzytwy, a tak naprawdę może to być praca jakiegoś prawdziwego beztalencia, któremu się WYDAJE... Nie porównywałabym go z taką beztroską pewnością siebie, z jaką Ty to robisz, do tych mistrzów, których wyceniasz na miliony, bo to po prostu śmieszne. Wink
To tak, jakby przyrównywać dzisiejszego typowego maltańczyka i doga niemieckiego, bo to przecież dwa psy i zajmują się tym samym. Byciem psem "do towarzystwa", do jasnej. Tongue
Ale to dwie różne rasy.

Post scriptum - wypada poprawić ów braki i nadmiary w spacjach.


RE: Współcześni Geniusze - Hanzo - 21-12-2015

Myślę, że problem dotyczy nie tylko malarstwa. Dłuższy czas temu przestałem czytać w ogóle współczesną poezję. Po prostu zaczęło mnie drażnić to, że w większości przypadków nie wiem, czy autor jest rzeczywiście oświeconym artystą z głębokim przekazem, czy to zwykły bełkocący idiota. Myślę, że różnica jest nikła i ciężko dostrzegalna. Jak ją zobaczyć? Nie wiem - nie znam się ani na poezji, ani na malarstwie. Wink

Tekst porusza temat warty dyskusji i za to plus. Minus jest taki, że należy poprawić wszystkie niedociągnięcia, o których wspominała już Hakai.

Pozdrawiam! Angel


RE: Współcześni Geniusze - skrobipiórek - 21-12-2015

(21-12-2015, 20:15)Hanzo napisał(a): Myślę, że problem dotyczy nie tylko malarstwa. Dłuższy czas temu przestałem czytać w ogóle współczesną poezję. Po prostu zaczęło mnie drażnić to, że w większości przypadków nie wiem, czy autor jest rzeczywiście oświeconym artystą z głębokim przekazem, czy to zwykły bełkocący idiota. Myślę, że różnica jest nikła i ciężko dostrzegalna. Jak ją zobaczyć? Nie wiem - nie znam się ani na poezji, ani na malarstwie. Wink

Tekst porusza temat warty dyskusji i za to plus. Minus jest taki, że należy poprawić wszystkie niedociągnięcia, o których wspominała już Hakai.

Pozdrawiam! Angel

Dziękuję Hanzo za ciekawą wypowiedź. Hakai troszkę się gorączkuje /bez obrazy/jak nieopierzona kurka.


RE: Współcześni Geniusze - Tjereszkowa - 21-12-2015

Śmieszni to są ludzie, którzy nie znając się kompletnie, nie potrafią rozpoznać gniota od dzieła, kupują gówna za kupę kasy i potem udają mecenasów sztuki Big Grin.
Prawda jest taka, że wszystko ewoluuje i szuka nowych form. Jazz, zanim został doceniony wydawał się współczesnym, kompletnym chaosem i hałasem... A dziś nie jeden wielbiciel jazzu nie byłby w stanie zachwycić się współczesną muzyką "poważną". A jedną i drugą muzyką zajmują się doskonali artyści.
Z malarstwem jest podobnie. Większość abstrakcjonistów doskonale radzi sobie z malarstwem realistycznym -to dla nich kolejny etap rozwoju.
A mniej więcej to co Skrobipiórku piszesz o obrazach, słyszałam w autobusie z ust starszej babiny, która trzymając w dłoni jakąś harlekinowatą "klasyczną" książeczkę opowiadała jak to "inne pisarze gówna teraz piszą".


RE: Współcześni Geniusze - skrobipiórek - 21-12-2015

(21-12-2015, 20:46)Tjereszkowa napisał(a): Śmieszni to są ludzie, którzy nie znając się kompletnie, nie potrafią rozpoznać gniota od dzieła, kupują gówna za kupę kasy i potem udają mecenasów sztuki Big Grin.
Prawda jest taka, że wszystko ewoluuje i szuka nowych form. Jazz, zanim został doceniony wydawał się współczesnym, kompletnym chaosem i hałasem... A dziś nie jeden wielbiciel jazzu nie byłby w stanie zachwycić się współczesną muzyką "poważną". A jedną i drugą muzyką zajmują się doskonali artyści.
Z malarstwem jest podobnie. Większość abstrakcjonistów doskonale radzi sobie z malarstwem realistycznym -to dla nich kolejny etap rozwoju.
A mniej więcej to co Skrobipiórku piszesz o obrazach, słyszałam w autobusie z ust starszej babiny, która trzymając w dłoni jakąś harlekinowatą "klasyczną" książeczkę opowiadała jak to "inne pisarze gówna teraz piszą".

Ciekawy Twój komentarzBig Grin


RE: Współcześni Geniusze - Hakai - 21-12-2015

Ee tam, gorączkuję? Jakby było czym istotnym, zapewne bym się gorączkowała, ale nie czymś takim, jak w naszym przypadku, tak naprawdę gustami. Sama takich dzieł nie lubię, przyznaję, ale może to przez fakt, że ich nie rozumiem. Zwyczajnie nie lubię, gdy skreśla się coś na starcie z racji ów niezrozumienia. Smile


RE: Współcześni Geniusze - skrobipiórek - 21-12-2015

(21-12-2015, 21:44)Hakai napisał(a): Ee tam, gorączkuję? Jakby było czym istotnym, zapewne bym się gorączkowała, ale nie czymś takim, jak w naszym przypadku, tak naprawdę gustami. Sama takich dzieł nie lubię, przyznaję, ale może to przez fakt, że ich nie rozumiem. Zwyczajnie nie lubię, gdy skreśla się coś na starcie z racji ów niezrozumienia. Smile

Smile


RE: Współcześni Geniusze - gorzkiblotnica - 21-12-2015

Temat nie jest wcale taki prosty. Wielu malarzy, którzy przedstawiają takie dziwne, pochlapane farbą niewiadomo co, wykazało wcześniej, że potrafią malować perfekcyjnie w kilku gatunkach. Łącznie z realizmem takim, że nie idzie tego prawie od fotografii odróżnić. Czemu coś takiego robią i nazywa się to sztuką, nie wiem. Może jest sztuka i sztuka. Ja (mimo że mi po drodze, bo akustykiem jestem) nie rozumiem kompletnie jazzu. Potrafię oczywiście zrobić takie nagranie, obrobić go, zastosować całą artystyczną kuchnię. Nie mniej jednak utwór do mnie nie przemawia, choć wiem ile muzycznego kunsztu weń włożono. Nie znaczy to, że gatunek jest zły, tylko, że moja wrażliwość jest inna. Tak samo niektórych dzieł plastycznych zwyczajnie nie rozumiem. Pewnie też nie muszę.


RE: Współcześni Geniusze - sithisdagoth - 27-12-2015

Tekst, jak mniemam, z serii: 'za cholerę nie znam się na temacie ale i tak się wypowiem'.
Nie zrozumieć, ponarzekać, obsmarować od góry do dołu.

Ps. Gratuluję determinacji! Wiele osób (w tym ja) wielokrotnie prosiło cię abyś zaczął poprawiać swoje teksty przed wstawieniem i w końcu przestał powtarzać te same błędy, a ty dalej idziesz w zaparte! Niesamowite.


RE: Współcześni Geniusze - Hakai - 27-12-2015

Aż Ci przyklasnę, Sith. Nie żebym miała awersję do autora wątku, ale po ponowionej prośbie wypadałoby poprawić błędy. Forum literackie, tak? Wink Nie mówiąc o czystej przyzwoitości.


RE: Współcześni Geniusze - Dlajaj - 27-12-2015

Jestem absolwentem krakowskiego ASP, szkoła "starego" Niesiołowskiego (malarza, nie polityka). Malarstwo jest realistycznym, ewentualnie iluzorycznym przedstawianiem rzeczywistości lub sennych koszmarów i nie podlega jednoznacznej ocenie. Krytyk to snob. Cena dzieła, to kwestia gustu lub (i) popytu. Mozna być świetnym artystą i realistycznym malarzem i sprzedawać obrazy po pięćset złotych (niektórym to wystarcza, gdyż pozwala przeżyć) lub konceptualistą i wizjonerem, tworzącym "bochomazy" (jak Ty to nazywasz) sprzedawana na aukcjach za setki tysięcy dolarów, ponieważ pasują kolorystycznie do wystroju wnętrza. Taka jest sztuka i czy to Ci się podoba czy nie, musisz się z tym pogodzić. Nabywaj obrazy według własnego gustu czyli tanie i... fajne (a tak a'propos - określenie "fajny obraz", to największa potwarz dla twórcy).
Pozdrawiam serdecznie