pogadałoby się o kulturze sztuce lub o otoczeniu ale on siedzi na ławce jak na tronie - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2014 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2014) +---- Wątek: pogadałoby się o kulturze sztuce lub o otoczeniu ale on siedzi na ławce jak na tronie (/Thread-pogada%C5%82oby-si%C4%99-o-kulturze-sztuce-lub-o-otoczeniu-ale-on-siedzi-na-%C5%82awce-jak-na-tronie) |
pogadałoby się o kulturze sztuce lub o otoczeniu ale on siedzi na ławce jak na tronie - chmurnoryjny - 07-03-2014 dzień dobry stary cześć ale to dawno oj oczom zeszło się trochę i zaszło nieco oj tak moglibyśmy pogadać dłużej ale jak widzisz czas tło nie sprzyja sam spójrz na tego rudego w zimowej kurtce i rozczochranego ale w sandałach śliny krople plejadą kometą ptasim kluczem albo jak satelita na około języka co i raz więcej jak piękno na piętno za puentą płyną by nawiązać do wyuczonych odniesień (przerzutniami mi obraz czka) jama otwór gębowy (usta są zbyt ludzkie ale widać że widzą niższym szczeblem rozwoju) plwo-winy nabrzmiały w policzkach w obu więc nie trzeba nadstawiać biblijnej przesłony odniesień zwyczajowo chomikowo (nie ma potrzeby belki drzazgi choć widok drażnić może ale zbędne jest plucie na widok bo kropla potrzeby z kroplą wątpliwości zmieszana nie trząsa krąży przemielona językiem ) nie ma możliwości modliwości i mowliwości udławić się bo samo sobie spływa leniwie zmarszczką po uśmiechu jakby spowolniony strumień wyschniętym korytem czasem trochę uleci jak ulewa spod rynny ale to nic bo gdyby nie oczy obraźne dużym chłopczykiem psem dałoby się skojarzyć bezpańskim i ni pluć ni mówić ni bulgotać ewentualnie zwiewać nim wszystko wycieknie wypłynie gdzie-bądź monotonia monotemat monety rzucane co-czas-śnie-niem-pod-no-gi-za-nim- -pierz-chnię-cie w nogi z buta (monety mają zbyt spłaszczone obrazy dwóch stron) i śliniącego dałoby się widzieć bilonem gdyby miał godło i nominał wypisany gdzieś zwłaszcza że nie jest księciem księdzem i księżycem bo posiada widoczne plecy wykiwany garbieniem albo wiatrem bo o modlitwę trudno go posądzać a szlachectwo wyciekło z niego tylko takie (aż do ostatniego kiwnięcia ręką na widok) każdy obraz po widzącym spłynie (to pewne więc po co wysilać odniesienia do lustra) chory na duszy tak mówią ci wraźeniobliwsi a on na ławce posągiem posadzony czasem posądzony przelotnie jak na posadzie tkwi sobie i się ślini się kiedyś z niego wypłynie wycieknie (ale kogo-to kogo to kogoto) żal patrzeć obejść są ładniejsze i lepsze widoki no to cześć czas mnie goni jak sraczka zresztą ławka zajęta (jak widać) no to do lepszych i zdrowszych widoków do widzenia RE: pogadałoby się o kulturze sztuce lub o otoczeniu ale on siedzi na ławce jak na tronie - Pasiasty - 07-03-2014 że nie spojrzawszy na niego przechodzącego snującego się jak swąd z ogniska ot niczego w ogóle nie zapobiegawszy nieporozumieniom mierzy tylko lekko udając że dalej idzie nie chce nawiązywać kontaktu gniazdka jakichkolwiek kosmatych myśli ptaków jajek kuropatwy nastroszony widać że po sobie spodziewa się więcej niż po innych tyle wiadomo już z ruchu skrzydeł butów marnie zawiązanych sznurowadeł ale zwalnia jakby jednak czegoś się spodziewał głodnemu z napęczniałymi polikami gdzie gromadzi pamięć bo od papierosów petunii policyjnych kontroli tylko głód pozostaje wspomnieniem normalności i pierdy pierdoły bąki muchy krawaty mankiety makiety tych bloków jak domino porozrzucane losowo a temu się chce o szachach pewnie logicznie logosem debatować o-rzesz-ku-włoski bezczelnie nawet myśleć ma czelność naczelny się znalazl naczelnik czeladzi kadzi łyżki burżua-jajko-francuskie-na-miękko żynesepa pogarda follow-the-white-rabbit kusi jak nałożnica by kastetem albo z buta deklarowac stanowisko że ja tu obser wuje licze mrówki swoje pamiętam nie wiem może nawet wspominam krajobraz zanim państwo od re-zagospo- darowania terenu postanowiło więcej zieleni pejzaż zmienić całkowicie teraz więcej robali lata jak ten tu inteligent agent podziemia zoraganizowanych jednostek rozwoju technologii techniki wydaje mu się że myśli rozumie tak naprawdę krwi nie widział na koledze dźgniętym nożem prętem nosy połamane blizny ślina kapie na samą myśl człowieku myśl jak się go pozbyć z widnokręgu zakłóca fale nie pasuje wcale teorie zna wszystkie prak- tiker-pan-o-rama-ch kulturalnych pełno takich w teleturniejach wielka-gra-milionerzy czapki z głów meloniki tylko ja się pytam siebie bo po co pysk otwierać jak się z góry na przegranej stoi pozycji z takim sobie nie pogadasz o piłce nożnej kto w kryminale za co i dlaczego właściwie ci sami wiecznie do koryta polityka panie to jak religia nie nie bo on już wyrobione z żelaza ma wszystkie teorie możesz tylko słuchać podziwiać w-mordę-mogę-dać- panie-dać dacia lancia z laczka dyskusję poprowadzić na poziomie przyglebowym z arysto-kratą-telesem podziękuję |