Pieśni Spaczonej Przygody - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2013 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2013) +---- Wątek: Pieśni Spaczonej Przygody (/Thread-Pie%C5%9Bni-Spaczonej-Przygody) |
Pieśni Spaczonej Przygody - Lantus - 01-07-2013 --Pieśń Pierwsza-- o wyruszeniu w podróż )Foksie, czas iść na przygodę! Mamy przepiękną pogodę, Do plecaka ładuj wodę - Wokół będziem mieć przyrodę( )Cześć, Lizardzie, biorę wora, Spakowałem się już wczoraj, Prędko wołaj po Kaznora( )Ponoć matka jego chora, Więc dołączy do nas w drodze - Biegnij, już! na jednej nodze( )Czekaj chwilkę, wolno chodzę( )Cóż za spotkałem niezdarę! Włóczęga będzie koszmarem( )Moje kończyny są stare( )Leziesz jak niezdrowy harem. Wziąłem z sobą mięsiw kilka, Lecz zapolujem na wilka( )To chyba jakaś pomyłka, Ty zawsze zgrywasz osiłka( )Nad Przyrzeczem się spotkamy, Zjemy i porozmawiamy. Czasu przed zmrokiem nie mamy( Już, gdy przekroczyli drogi ćwierć, Czyhała na nich śmierć --Pieśń Druga-- o spoczynku, jakiego bohaterzy powściągnęli Czuć da się dotyk drewnianych przodków; Watra płonie z wierzchu, watra płonie w środku, Dym prosi o płacz drobne listowie, Ląduje na głowie, trwając w każdym słowie. W rozmowie tłem jest wszechskowyt lasu I świadkiem świętego holokaustu czasu Znikania śladów, uczty owadów; Wilcze zwłoki mówią już dobranoc światu. Nad koronami zieleni znaki; Tańczące symbole-ptaki, niebo-raki, W oddali piorun w piołun uderza, Trójkątna wieczerza zmierza do pacierza. "Ażeby wędrówka szła dobrze nam, A jeżeli nie będzie, to do nieba bram Weź, Pani, całą trzystopniową brać, A my tymczasem kładziemy się spać". Koścista damulka za krzaczkiem siedziała I oglądała ich śpiące ciała. --Pieśń Trzecia-- o walce z Kunegundem, czy wygranej - nie zdradzę Zanim trójca ziemi chrost przekroczyła most, Nim wydała obelg miot, ujrzała zbyt duży młot, Tak potężny i tak duży, iż wywołałby sto burzy, Każdy grom to byłby zgon. Skończmy już te banialuki, bo cała brać wzięła łuki I trzymała tak, dopóki nie poleciały trzy "sztuki", Strzały to były ich wnuki w Kunegunderoksa, Poczęte z cięciwy napiętej, jak biceps Koksa. Zwalił z nóg się tępy wróg, fizycznie zbyt malczy, Chociaż prawda była taka - nie chciał z nimi walczyć. Śmierć oślepiło słońce, toteż chybiła nieco, Aczkolwiek nadal nie pozwalała odetchnąć zmęczonym plecom. --Pieśń Czwarta,-- w której kończymy naszą przygodę (raczej bohaterów) zauważywszy oczodołami autora, iż tekst ów nie ma najmniejszego sensu Foks wnet potknął się o kamień, Trącił ramię Pachamamie I zlecieli wszyscy troje W tejże opowieści koniec. RE: Pieśni Spaczonej Przygody - Adźkolwiek - 01-07-2013 Nie powinnam się wypowiadać z racji nierozumienia funkcji "rym" w słowie pisanym, jednakże... zaryzykuje. Nawet, jeśli całość miała być swego rodzaju groteską, rymowanym wierszykiem dla młodzieży, to zasługiwała chyba na ciut poważniejsze rymy. Przyrodę - przygodę, Wora- wczoraj, Brać-spać. No Mistrzu Pióra, no! Ma to swój rytm, niezaprzeczalnie, czytając mogę sobie wystukać takty, więc melodyki Ci nie odmówię. Ale w ogólnym rozrachunku, po przeczytaniu uznałam, że ani mnie to ziębi, ani grzeje. Chociaż możliwe, że po prostu nie zrozumiałam! Pozdrawiam serdecznie, Adźkolwiek. RE: Pieśni Spaczonej Przygody - mundek131 - 01-07-2013 I to jest ladny komentarz, nie belferski . Skomentowano, wyjaśniono dlaczego, przyznano ze moze nie zrozumiałe bylo. Ładnie obiektywnie i z szacunkiem dla autora. Niektórzy powinni wziąć przykład. RE: Pieśni Spaczonej Przygody - Lantus - 01-07-2013 (01-07-2013, 12:17)mundek131 napisał(a): I to jest ladny komentarz, nie belferski . Skomentowano, wyjaśniono dlaczego, przyznano ze moze nie zrozumiałe bylo. Ładnie obiektywnie i z szacunkiem dla autora. Niektórzy powinni wziąć przykład. Ocenia szanowny mi-lord komentarz czy może jednak utwór? Pani Adźkolwiek - twierdzę, iż do zrozumienia nie było dużo, to prostacki język i jakoś szczególnie nie poświęcałem rymom tymże należytego czasu. Nie miało być wybitnie, tylko śmiesznie. Pozdrawiam i dziękuję za spuściznę w postaci opini. |