Via Appia - Forum
Dzień Masturbacji - Wersja do druku

+- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum)
+-- Dział: EPIKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-EPIKA)
+--- Dział: Miniatury Epickie (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Miniatury-Epickie)
+---- Dział: Krótkie formy epickie (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Kr%C3%B3tkie-formy-epickie)
+---- Wątek: Dzień Masturbacji (/Thread-Dzie%C5%84-Masturbacji)

Strony: 1 2


RE: Dzień Masturbacji - Bogus - 24-06-2013

Ktoś był bardzo skrupulatny Tongue Nie da się pominąć drobnych błędów, zawsze kiedy już mamy zamiar puścić w świat nasz utwór to wydaje nam się bezbłędny. A tu niestety błędy są. Takie życie Big Grin


RE: Dzień Masturbacji - Hanzo - 26-06-2013

Cytat:„Trzeba wstać, umyć zęby i zrobić coś ze swoim życiem” – pomyślał[przecinek] rozbudzając się z niespokojnego snu Darek, osiemnastoletni prawiczek, uczeń jednego z wielu techników informatycznych w stolicy.
Podkreślone bym wywalił i zawarł to w zdaniu następnym, bo się zrobił lekki natłok.

Cytat:Była to kolejna z wielu nocy, kiedy to koszmary, które jednak przyjemne, targały jego snem.
Drugie 'to' do wywalenia.

Cytat:Śniły mu się oczywiście nagie kobiety, które oddawały się najdzikszym fantazjom jego umysłu, oczywiście jedyny obiektem męskim był on sam.
Śnił oczywiście o nagich kobietach, z którymi oddawał się najdzikszym fantazjom, będąc oczywiście jedynym mężczyzną [na świecie?].
Jakoś tak. Tongue

Cytat:Jednak w przypadku Dariusza były to męczące, torturujące wręcz jego psychikę wizje.
Usuń, bo pada 3 raz w przeciągu paru zdań.

Cytat: „ W twoim wieku, to ja byłem szkolnym macho, a nie taką ciotą jak ty”
Dobre, dobre. Chamskie, ale dobre.

Cytat:Typowy hydraulik pokolenia komunistycznego.
Tongue

Cytat:Dzisiejszy dzień miał w jego mniemaniu zmienić jego życie.
Dzisiejszy dzień miał odmienić jego życie, tak przynajmniej sądził on sam.

Cytat:Po wcześniejszym przeczytaniu miliona internetowych poradników jak poderwać dziewczynę, jak wyglądać pociągająco i przewertowaniu domowej biblii, czyli Kamasutry, postanowił wybrać się do klubu, który polecił mu jedyny człowiek, który nie widział w nim licznika dziewczyn, ale normalnego człowieka, Jacek.
Powtórzenie.

Cytat:Wyjął spod doniczki pięć banknotów o nominale stuzłotowym, które miały być przeznaczone na jego wymarzony, nowiutki procesor, jednak teraz miał wyższy cel.
Podkreślenie średnio pasuje. Wiem o, co Ci chodzi, ale nie wgrywa się to dobrze w zdanie.

Cytat:Wsiadł do wypieszczonego, tuningowanego na wszelkie sposoby Golfa Jacka, i udał się razem z kolegą do miejsca docelowego
Big Grin

Cytat:Znaleziwszy dogodne miejsce parkingowe, pobieżeli pod drzwi, gdzie przekazując odpowiednie pieniądze gorylowi na bramce, dostali pieczątkę robiącą za bilet.
Coś mi nie grają te słowa.

Cytat:. Szło mu zadziwiająco dobrze, dziewczyny były dla niego miłe, można by rzec że obydwóm dziewczynom wpadł w oko.
Powtórzenie.

Cytat:- No dobra, nie owijajmy już w bawełnę, też tego chcę. – rzuciła bez ogródek.
Kropka niepotrzebna się wplątała przed myślnik.

Cytat:Odnaleziwszy ten „cichy zakątek”, oddali się z lubością namiętnym pocałunkom.
Dziwna maniera. Tongue



Całkiem fajny humor, który mi się spodobał. Historia na czasie, przypomniała mi nieco jeden z odcinków 'Trudne sprawy', który kiedyś jakoś mi się napatoczył do oglądania. Całkiem śmieszne było.

Czyta się dość lekko, ładna stylizacja języka, że idą się powyginać itd.

Pozdro!

PS.
(21-06-2013, 11:42)Magiczny napisał(a): To głupie, ale przez chwilę myślałem, że okazała się nią jego siostra xD
To nie głupie, dokładnie takie samo skojarzenie mi się nasunęło, bo Bogus wcześniej wyeksponował tę siostrę-nimfomankę dość ładnie.

Swoją drogą, Bogus, mogłeś coś zaczerpać jeszcze z postaci tworzącej tę patologiczną rodzinę ojca lub siostry w finale, że jeszcze Darkowi coś dosolili jakimś tekstem. Bo udawały Ci się ich kwestie. Big Grin

Pozdro!


RE: Dzień Masturbacji - Bogus - 26-06-2013

[quote
Cytat:]„Trzeba wstać, umyć zęby i zrobić coś ze swoim życiem” – pomyślał[przecinek] rozbudzając się z niespokojnego snu Darek, osiemnastoletni prawiczek, uczeń jednego z wielu techników informatycznych w stolicy.

Podkreślone bym wywalił i zawarł to w zdaniu następnym, bo się zrobił lekki natłok.[/quote]

Zburzyłoby to sens całego początku. Chciałem podkreślić że to jego pierwsza myśl po przebudzeniu, w związku ze snem.

Cytat:
Cytat: Znaleziwszy dogodne miejsce parkingowe, pobieżeli pod drzwi, gdzie przekazując odpowiednie pieniądze gorylowi na bramce, dostali pieczątkę robiącą za bilet.

Coś mi nie grają te słowa.

O tym już wspominałem w paru postach wzwyż. "Znaleziwszy" to wpływ "sledzikowania", a "pobieżeli" nawet nie wiem jak się tam znalazło.

Dziękuję za ocenę Tongue Niestety nie mogę zedytować tekstu na VA. Gdy próbuję, strona ładuje mi się w nieskończoność Sad


RE: Dzień Masturbacji - FantaSmaGoria - 01-07-2013

Borze, komentuję tylko dlatego, że sama mam na imię Kinga i głęboko wierzę w to, że każde imię jest jakoś nacechowane, a jego nosiciel ma pewne cechy związane z samym faktem posiadania konkretnego imienia. To się sprawdza, serio.
Każda Kinga to cicha woda. A znam tych King trochę Big Grin

Tak poza tym - tekst byłby super, gdybyś go dopracował. Chyba powinien bawić, a nie bawi przez nieumiejętne używanie słów i budowanie zdań. I ten pierdyliard banalnych błędów!
Popraw go, bo warto.




RE: Dzień Masturbacji - księżniczka - 04-07-2013

Cytat:Była to kolejna z wielu nocy, kiedy to koszmary, które jednak przyjemne, targały jego snem.

Cytat:ponieważ nikogo nie obchodziło czy i gdzie wychodzi, a już najlepiej to by gdzieś go tir potrącił.

Cytat:Znaleziwszy
Cytat:Dariusz miał akurat te szczęście, że był wybitnym tancerzem w zakresie tańca klubowego.
i taki genialny tancerz jeszcze nie miał okazji "wyrwać laski"? :O Zdecydowanie nie zadbałeś o realia Tongue
Straaasznie koślawe zdania, serio, i mimo tematu jaja zabrakło... Dziwnym językiem to napisałeś, niby okej, ale to "owo", "ów", wydają się tutaj zbyt archaiczne, to samo "wypominki", i podobne, według mnie niepasujące (czytaj: "nieklimatyczne"), określenia.
Nie jest tragicznie, ale chwalić nie ma czego. Pisz dalej Wink




RE: Dzień Masturbacji - kapadocja - 06-07-2013

No dobra... Miałam gruntownie wyłapać błędy, ale spojrzałam na komentarz Magicznego i stwierdziłam, że nie będę się powtarzała, bo napisał dokładnie to, co ja bym chciała Ci przekazać. Ograniczę się zatem do samych wrażeń z lektury:
Miniaturka napisana prosto i nieskomplikowanie, z zabawną puentą i nieźle nakreślonym bohaterem. Cała rodzinka też wywołuje emocje, za co plusik.

Ogólnie czytało mi się przyjemnie, chcociaż nie rzuciło mnie na kolana. Trójeczka jak najbardziej zasłużona.

pozdrawiam


RE: Dzień Masturbacji - vysogot - 10-01-2014

Cytat:Po kilku głębszych nadszedł czas trochę się powyginać. Poszli we trójkę na parkiet, gdzie zaczęli nowoczesne tańce godowe.
Hehe, to mi się podoba Smile

A tak to szkoda, że taki masakryczny koniec, bo większość opowiadania była dosyć zabawna, a tu nagle jakiś pawian. Jak już był taki zdesperowany i miał te pięć stów to mógł pójść do jakiejś profesjonalistki i by go łagodnie odbezpieczyła. Pozdrawiam.


RE: Dzień Masturbacji - Bogus - 11-01-2014

Vysogot, raczej gdybym pociągnął opowiadanie do Happy Endu tzn. wspaniałej sceny seksu bohatera z dziewczyną raczej nie byłoby to przyciągające do czytania, bo żadnej akcji.

Wizyta seks-desperata w domu publicznym? Hmmm... już coś mi w głowie świta Tongue


RE: Dzień Masturbacji - Laj - 12-01-2014

Długo się zabierałem za tę miniaturkę, ale w końcu przeczytałem. Pomysł jest dość typowy, ale za to czytało się szybko. Ale to wcale nie oznacza, że tekst jest napisany z polotem. Wydaje się dość siermiężny przez takie aż-do-bólu unikanie powtórzeń i strasznie drętwe słówko "ów", "owy", "owemu" itd., które - owszem - poprawne, ale za to bardziej przywodzi na myśl Biblię Tysiąclecia.
Masz też mnóstwo niepotrzebnych zaimków osobowych typu: jego, on, ją, jej, ich, przez co mam wrażenie, że tekst jest niedopracowany.
A to, że czyta się szybko, nie oznacza, że warsztat jest dobry. Historia i narracja są proste jak drut, poprowadzone od punktu A do punktu B i nawet przez chwile nie miałem wątpliwości, że dla głównego bohatera cała akcja skończy się niepowodzeniem.
Wydaje mi się, że zbyt jaskrawo przedstawiłeś rodzinę. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, żeby rodzice śmiali się z nastolatka, że jeszcze nikogo nie zaliczył, matka prężyła się z dumy, że penetrowało ją pół miasta i na dodatek oboje mówią zgodnie, że jak mogli urodzić "coś takiego jak ty". Pachnie patologią i to taką ostrą.
Ja wiem, że to trochę satyra, ale są pewne granice. Moim zdaniem kontekst opowiadania nie usprawiedliwia aż takiego wizerunku rodziców (i siostry, ale w sumie to gimnazjalistka, więc da się jeszcze zrozumieć Tongue )
Dostrzegam też plusy. Ze dwa czy trzy razy wychyliłeś się ponad przeciętność takimi oto zwrotami:

Cytat:Teraz jego atrybutami były puszki z piwem, bęben nie ustępujący średniowiecznym sygnalizatorom wojennym i wąsy gęstsze niż lasy tropikalne. Typowy hydraulik pokolenia komunistycznego.

bardzo fajny opis Smile

Albo:

Cytat: Po wcześniejszym przeczytaniu miliona internetowych poradników jak poderwać dziewczynę, jak wyglądać pociągająco i przewertowaniu domowej biblii, czyli Kamasutry, postanowił wybrać się do klubu, który polecił mu jedyny człowiek, który nie widział w nim licznika dziewczyn, ale normalnego człowieka, Jacek.

Jakby takich smaczków było więcej, to całość zdecydowanie urosłaby w moich oczach.

A tak jest dość przeciętnie, prościutko i bez dopracowania.

3/5