Jesienny obrazek - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: EPIKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-EPIKA) +--- Dział: Miniatury Epickie (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Miniatury-Epickie) +---- Dział: Krótkie formy epickie (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Kr%C3%B3tkie-formy-epickie) +---- Wątek: Jesienny obrazek (/Thread-Jesienny-obrazek) |
Jesienny obrazek - Lantus - 03-03-2013 Kości zmarłych motyli, które całkiem niedawno powiesiły się na gałęziach, trzaskają bezsilnie pod stopami. Ludzi interesują ozdoby cmentarza; zapuszkowany ogień ciszy i zamarznięte kwiaty bez woni. Cienie zmarłych w kwefach popycha magiczny oddech, a oni wędrują po żółtych ogrodach by w końcu przyjąć postawę leżącą przykryci mgłą i patrzący przez okno na gasnącą świecę ulicy. Na parapecie w izolatce urządzam imprezę, na którą wprosił się tylko jeden gość: anorektyczka księżniczka. Świętuję jej przybycie ogrzewając swój organizm chłodem wilgotnego dna. Na recepcie mam kilka trucizn, jednak mimo rad lekarza, sięgnąłem po domowe sposoby. Jedna myśl – marzenie oberwało i teraz wypływa z niego żal malując chodnik w kropki. Liczę. Stare listy do znajomych leżą gdzieś w kącie, w pudełku. Tylko niebo ledwie przypomina mi świat kilka miesięcy wstecz. Mógłbym więcej i wyraźniej toczyć ten kłębek nici, ale szczerze przyznaję, iż mi się nie chce. Mógłbym również powtórzyć reinkarnację i przeistoczyć się w ćmę, przylgnąć do światła i spłonąć, lecz po powrocie miałbym do sprzątania sporo prochu. Chyba, że założę moje zakurzone okulary i przeczytam jakąś zakurzoną książkę o zapachu zakurzonej biblioteki z zakurzonym regałem. Nawet ciało świętego gringo mi obrzydło. Boję się, że kartki z kalendarza tak zbrązowieją, że dołączę do grona nieszczęsnych motyli. Żal nadal spływa ze sklepienia głowy, tym razem jednak pustelnicy wyciągnęli swe antymaterialne tarcze. I tak sobie kontempluję – a może by tak wcześniej zacząć sen zimowy? Jesień 2012.
RE: Jesienny obrazek - księżniczka - 05-03-2013 O. A to dobre. Tylko "ogrzewanie organizmu" jakoś tak niefajnie brzmi, nie w klimacie ten organizm, to samo z antymaterialnymi tarczami, ale może tego akurat nie do końca chwytam. Serio mi się podoba i przeczytałam z zaciekawieniem. |