Żywa sekcja - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: EPIKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-EPIKA) +--- Dział: Miniatury Epickie (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Miniatury-Epickie) +---- Dział: Miniatury satyryczne (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Miniatury-satyryczne) +---- Wątek: Żywa sekcja (/Thread-%C5%BBywa-sekcja) |
Żywa sekcja - maciekbuk - 23-02-2013 Chronię się prawem satyry. Tekst nie ma na celu obrazić persony, z którą można go skojarzyć. Trafne propozycje szlifów mile widziane. [Jeden facet grzebie drugiemu w głowie. Co chwilę wyciąga jakieś wnioski. Pacjent w tym czasie myśli o migdałach. Barwi facetowi palce na niebiesko.] FACET Hm. Co my tu…? Hmmm. Niedobrze. A tu? O Boże! PACJENT Coś nie tak, panie doktorze? FACET Widzę mnóstwo szarych komórek, ale za grosz zielonego pojęcia. Zaś w neuronach nie ma napięcia. Czy czuje pan to ukłucie? PACJENT Tak, mam teraz ostre czucie. FACET Ciekawe, bo umysł wydaje się tępy. PACJENT Ale czuję to przez zęby. FACET Rozumiem. To zapewne reakcja łańcuchowa; mogłem jednak użyć ręcznej piły. PACJENT Ale pan troskliwy. FACET Teraz poszperam trochę w pamięci. Chwila, muszę to odkręcić. No proszę – mamy tu żywot nieudany. Przez długie lata żadnej zmiany. Och, był pan internowany? I walczył z reżimem? PACJENT Tak właśnie robiłem. FACET Dużo historii, lecz mało refleksji. W dzieciństwie uciekał pan z lekcji. Później musiał leczyć się z dysleksji. PACJENT Chciałem być mądrzejszy. FACET Jednak nie pomogło to w niczym. Zawinili rodzice. I durni koledzy. Nie widzę tu zbyt wiele wiedzy. PACJENT Czy można to wyleczyć? FACET Nie w tak beznadziejnym przypadku. Ale szczęśliwie nie ma problemu z przysadką. Testosteron w normie. Owłosione nawet łokcie. Chłop z pana prawdziwy. Zdrowy. Żywy. A do tego rosły. PACJENT I kiedyś miałem wąsy. FACET Łatwo w to uwierzyć. Dostrzegam tu pasmo wąsatych przeżyć. A do tego kawał z brodą. Takie symptomy kłamać nie mogą. Wróćmy jednak do naszej kadencji. Sprawdzę ośrodek inteligencji. Proszę się nie wiercić. [Po chwili gorączkowych poszukiwań.] Wielkie nieba! Jej tu kompletnie nie ma! Tu nie, tu nie i tutaj też nie! PACJENT Czy to źle? FACET Niestety, to nieuleczalna choroba. Nie będę nic taił: mózg pana trawi przewlekła głupota. PACJENT Na Boga! Czy to śmiertelne? FACET Skąd. Ale wciąż się głowię, jak mógł pan zostać prezydentem. KONIEC RE: Żywa sekcja - vysogot - 23-02-2013 Cytat:FACETtu mi nie zagrało, przesadzona chwila Cytat:FACETsuper rytm, zwłaszcza zamknięcie z "tak właśnie robiłem" Cytat:Owłosione nawet łokcie.to jest dziwne, bo słabe, ale pasuje, także kicz w dobrym miejscu Cytat:Łatwo w to uwierzyć. Dostrzegam tu pasmo wąsatych przeżyć. A do tego kawał z brodą. Takie symptomy kłamać nie mogą.tu parsknąłem śmiechem. super! i ta broda po wąsie, super metafory bioliterackie w galopie końcówka zaskakująca, ale nie wywołuje we mnie większej uciechy. Ogólnie się pośmiałem, także na plus, ale co do satyry to brakuje mi rozwleczenia zakończenia, większego politycznego mięcha, trochę szydery. pozdrawiam. RE: Żywa sekcja - maciekbuk - 23-02-2013 Cytat:tu mi nie zagrało, przesadzona chwila No, wyłuskałeś to, co i według mnie gryzło. Zastanawiałem się nad tym, kombinowałem, ale nic mi nie przyszło do głowy. Brakuje tam jednego rymu dla rytmiki. Dzięki za opinię. RE: Żywa sekcja - vysogot - 23-02-2013 może Cytat:PACJENT potem masz podobny rytm, nie wiem, ta piła jest za mocna, zmienia klimat, tak jakbyś tam puścił wodze i jeden koń się potknął, pewnie się przewrócił i zgryzł piach. I to cię gryzło RE: Żywa sekcja - maciekbuk - 23-02-2013 Rozumiem. Więc dałem się ponieść tej dwuznaczności łańcuchowej. Pomyślę jeszcze, może coś wpadnie innego do głowy. RE: Żywa sekcja - miriad - 23-02-2013 Bezbłędne. Z pełną świadomością mówię, że prześwietne. Może nie każdy twój wierszowany płód mi się podobał, czy juz w ogóle wydał genialny, na pewno nie. Ale jeśli chodzi o prozę - bywasz absolutnie bezbłędny. Jeśli miałbym tu spośród forumowiczów kogoś podejrzewać o talent, o tę grubą żyłkę przewodzącą błyskotliwość, wyczucie, spostrzegawczość, swadę, to byłbyś to własnie ty. In spe, ale pisarz murowany. Ino pracować, tworzyć i zabiegać o druk;] RE: Żywa sekcja - maciekbuk - 23-02-2013 Miriad, o rumieńce chcesz mnie przyprawić? Talentów tutaj jest wiele, uwierz mi (swoją drogą, otrzymałeś już zaproszenie? Bo jak nie wiesz o co cho, daj mi znać na PW). Pracuję i pracować będę, bo pisanie to droga, którą obrałem sobie dla spełnienia większych i bardziej pożytecznych celów. Pieprzyć sam druk i karmienie miłości własnej. Ale oczywiście za Twoje wsparcie jestem wdzięczny. Szczególnie, że komu jak komu, ale Tobie trudno dogodzić. Co do błędów, to jednak będę polemizował, bo zgadzam się nadal z Vysogotem. Myślałem wcześniej, że ten brzydki moment się zatuszuje. Ale nie. To jest dobra nauczka - nigdy półśrodków. Pozdrawiam. RE: Żywa sekcja - Black Moon - 25-02-2013 Fajna ciekawostka, pośmiałem się. Pobawiłeś się frazeologizmami, język polski jest piękny. Cytat:[Jeden facet grzebie drugiemu w głowie. Co chwilę wyciąga jakieś wnioski. Pacjent w tym czasie myśli o migdałach. Barwi facetowi palce na niebiesko.]świetne Pozdrawiam. |