A może może - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2012 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2012) +---- Wątek: A może może (/Thread-A-mo%C5%BCe-mo%C5%BCe) |
A może może - Pasiasty - 09-12-2012 może byśmy razem fejs tu fejs niczym duel wymierzyli do siebie zdaniami zdalnie sterowanymi gdyby tylko równocześnie wypuścić węże z krtani ze skrzekiem głodnego orlątka najszczerszym ad forma prawie że jak pod wpływem intoksynacji al kocha love J rozsupłać jęzorki na kilu pożegnawszy cenne milczenie mówisz nie przebijające balonik dmuchany mikroświat możliwości z przekory bardziej niż z chęci czekasz na grymas zobaczysz plecy RE: A może może - Piramida88 - 09-12-2012 Witaj Pasiasty. Cytat:może byśmy razem "Wystrzelili zdaniami" jest zbyt twarde, gdyż wstawka angielska jest tutaj łagodna - za duża skrajność. Proponuje "podali sobie zdania". Cytat:gdyby tak tylko równocześnie Albo "tak", albo "tylko", ponieważ burzy nieco rytmikę. Cytat:złote milczenie patetyczne, nie mówię że to złe, ale mdli trochę. Cytat:czekasz na grymas zobaczysz plecy A to udane. Ogólnie wymowa wiersza jest pozytywna i mocna zmieszana. Dużo wyostrzonych słów, przyznam. Zastanowię się chwilę i wrócę z oceną. RE: A może może - Pasiasty - 09-12-2012 Dzięki za sugestie, Piramido, naniosłem rozpatrzone poprawki. Rzeczywiście 'złote' było za patetyczne. a Strzały na mocne, więc skruszyłem trochę. Co do 'tak tylko' nie jestem pewien, ale w sumie nie musi być tak dalikatnie w zasadzie ;p Pozdrawiam RE: A może może - Piramida88 - 09-12-2012 (09-12-2012, 19:33)Pasiasty napisał(a): Dzięki za sugestie, Piramido, W takiej formie wygląda zdecydowanie lepiej, po prostu dobrze. Po czytam sobie jeszcze 4/5 Pozdrawiam RE: A może może - Erazma Michalus - 09-12-2012 Pierwsza zwrotka jest wspaniała! Już mówiłam panu, że z chęcią, że owszem, ale jestem już związana kajdanami z puchu. Reszta taka sycząca z gniewu, znowu ocieka dźwiękiem (a ja znowu odnotowuję i zaznaczam, że doceniam). Gdyby nie to, że mam tak wygimnastykowany język, pewnie trochę by się połamał. Chciałabym, żeby ktoś się kiedyś ze mną w ten sposób pokłócił, od razu bym tej osobie przebaczyła i wysłała szofera z czekoladkami. Napastę nie nadepnij. RE: A może może - Pani Pepe - 09-12-2012 "mówisz nie przebijające balonik" tu coś jest nie tak. Nieźle, nieźle. Jeden z lepszych wierszy, jakie kiedykolwiek tutaj przeczytałam. RE: A może może - Pasiasty - 09-12-2012 gra, mówisz nie. jakie? przebijające balonik. Pozdrawiam RE: A może może - Pani Pepe - 09-12-2012 Przyznam się, źle odmieniłam "balonik" |