Jazda bez trzymanki - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2012 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2012) +---- Wątek: Jazda bez trzymanki (/Thread-Jazda-bez-trzymanki) |
Jazda bez trzymanki - Piramida88 - 24-11-2012 Pomyśl, zanim alkohol stanie nie tylko za kierownicą samochodu, ale i życia… 24.11.2012 zapalamy silniki umysłów tworząc impulsy w synapsach licznych neuronów śpiesząc tak do wzniosłej myśli jak i napełniając trującym paliwem niepostrzeżenie stając się tylko kruchym żeliwem w błędzie percepcji RE: Jazda bez trzymanki - wojbik - 24-11-2012 Hm. Hmm. Jest o wiele lepszy niż ostatni, acz jeszcze bym dopracował drugą strofkę i wyrzucił "licznych" z pierwszej. Trzecia i puenta są dobre. Pozdrawiam! RE: Jazda bez trzymanki - blackpepper - 24-11-2012 Jak na wiersz o alkoholu, to zdecydowanie zbyt dużo wyszukanych metafor, imho Ta tematyka jakoś bardziej kojarzy mi się z prostotą, łatwym przekazem... A Ty zrobiłaś z tego takie bardzo bardzo liryczne coś. Można powiedzieć nawet, że napompowane. I znowu do mnie nie trafiasz Pozdrawiam (: 3/5 RE: Jazda bez trzymanki - Piramida88 - 24-11-2012 Ja wiem, że lubisz proste wiersze,więc raczej nie trafię w dziesiątkę(; Ja wolę określenia niekoniecznie wyszukane, ale mniej schematyczne - czasami bardziej obrazowe. Kto zna, to zrozumie, chyba Mówisz, że pompatyczny? Pomyślę nad tym i dziękuję za komentarz RE: Jazda bez trzymanki - eyesOFsoul - 24-11-2012 Co mnie razi i boli? Imiesłów przymiotnikowy... za wiele go. RE: Jazda bez trzymanki - Insomnia - 24-11-2012 Rzeczywiście imiesłowu trochę za dużo. Za dużo określeń, nie za bardzo się wiążących. Tu mi trochę coś szwankuję. Nie jest tak źle, ale jak już Ci napisałam pewną poprzeczkę musisz trzymać, a tutaj już jest gorzej. RE: Jazda bez trzymanki - Piramida88 - 24-11-2012 Rozumiem. No trzeba poziom trzymać, niebawem będzie wiadomo czemu. Dzięki za sugestie i spostrzeżenia. To istotna sprawa, bo wtedy zaślepiony człowiek już nie błądzi. Gorąco pozdrawiam. RE: Jazda bez trzymanki - starysta - 24-11-2012 zapalamy silniki umysłów... no rzeczywiście zapaliłaś. Piramidko, to nie tak szybko. Czasami słowo pisane chcąc, wychodzi na nie. Nie można pisać wszystkiego co się chce bo ja chcę. Masz czytelnika przed sobą jak na dłoni, pisz dla niego. To Insomnia ma rację, za dużo wszystkiego naraz. I to znaczy źle, a Insomnia Ciebie pociesza. Tak nie wolno. Utrzymywać w przekonaniu że jest dobrze. pozdrawiam RE: Jazda bez trzymanki - Piramida88 - 24-11-2012 Wiem Starysto i mówię sobie ochłoń Piramido, zbyt wzniośle, patetycznie. Tak, każdy ma gorsze chwile. Czas napić się wody i odświeżyć zmysły. Dziękuję serdecznie za wizytę Proza. RE: Jazda bez trzymanki - kaote - 25-11-2012 Pierwsze dwie zwrotki są moim zdaniem całkiem udane, ale trzecia wyraźnie odstaje poziomem słownictwa od reszty, co nie wygląda ładnie. No i niechcący Ci się zrymowało "paliwem-żeliwem", co w wierszu białym nie brzmi zbyt ładnie. Jakbyś nie napisała na początku, nie pomyślałabym, że to o alkoholu. Tochę zgubiłaś chyba po drodze to, co chciałaś przekazać. RE: Jazda bez trzymanki - Piramida88 - 25-11-2012 Kurde blaszka i entliczek pentliczek ...zepsuty koszyczek(...) No dobrze, myślę, że następnym razem będzie lepiej. Dziękuję milutko za odwiedziny. |