Via Appia - Forum

Pełna wersja: Boli?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Bezgwiezdna noc, więc nic nie spadnie.
Karabin. W ustach żarzy się papieros.
Pod skórą schowana bestia. Czarne poroże.
Milczała. Krzyczy. Trochę mnie rani.
Penetruje środek. Powoli. Żebym cierpiała.

Pierwszy cios tuż pod żebrem. I ten szyderczy śmiech.

Też się kiedyś zaśmieję.
Płaczę.
Wybaczam każde słowo. Wierzę, że jeszcze tam jesteś.

Wygryza mózg.

Że żyjesz.
Strzelaj. Nie lubię długo umierać.

Rozrywa żołądek.

Nie?
Śmieję się. Bo widzisz, też mam bestię.
Zaraz ją wypuszczę.
Piekło czeka.
Cytat:Wygryza mózg.
Łyżeczką przeciętą na pół, która już nie wystarcza, więc wyciąga nóż.

Miniatura w moim odczuciu nadaje czytelnikowi zbyt szybkie tępo. Być może był to efekt zamierzony, ale w moim wypadku nie za bardzo się sprawdził. Ledwo się zaczęło, a już się skończyło. Niby jakiś klimat się buduje i jest niewyraźne odczucie grozy, ale to wciąż za mało.
Początek był całkiem do rzeczy, ale w miarę posuwania się tekstu do przodu, zaczyna się on spłycać.
Zastosowanie takiego chwytu niespecjalnie mnie ujęło. Zbyt szaleńcze, mało twórcze.
Natomiast podoba mi się postawa bohaterki w kwestii jej gotowości do obrony, że tak to nazwę. Jest to takie dość niekonwencjonalne.
Średnie 3/5
Hm, tylko przeczytałem. Czy to jest miniatura?
Tak mi się wydaje że to chytrus, na czas bierze. A Ty już. Gotowa.
Nie ciekawe, krótkie coś, zbyt krótkie.
Nic więcej. Undecided 2/5

Co to jest?


Cytat:Wygryza mózg.

Że żyjesz.
Strzelaj. Nie lubię długo umierać.
Mi to bardziej podchodzi pod wiersz biały niż miniaturę, ale coś w tym jest - tylko trzeba się na moment zatrzymać po przeczytaniu i podumać. Hm, hm.

Perełka, która rzuciła mi się w oczy:
Cytat:Wybaczam każde słowo. Wierzę, że jeszcze tam jesteś.
Jak dla mnie to najważniejszy moment Twojego tekstu - miarą człowieka jest to czy potrafi wybaczać: nawet wtedy, gdy w przyjacielu górę bierze ta "bestia o czarnym porożu".
I też mi się zdaje, że człowiek, choćby upodlił się totalnie, ciągle posiada gdzieś tam głębiej dawnego, dobrego siebie, który nie umarł, tylko skrył się.

Mroczny, pesymistyczny klimat na początku tekstu - jestem na TAK, przypomina mi niektóre z moich horrorów (chociaż ciężko porównywać).

Możliwe, że ogólnie miałaś coś zupełnie innego na myśli, lecz opowiedziałem pokrótce o swoich wrażeniach - bo ani poezja, ani miniatury nie są moją dziedziną. Tongue Ale te zdania, które zacytowałem niosą za sobą fajne przesłanie.

Podobało mi się. Pozdrawiam!
Miałeś rację, Hanzo. Dokładnie to miałam na myśli. Fajnie jest wiedzieć, że jednak ktoś rozumie, co piszesz. Dziękuję za poświęcenie paru chwil.
Starysto, to jest wyrwany z kontekstu fragment Tongue Jak widzisz "wygryza mózg" i "rozrywa żołądek" są jakby obok głównego wątku. Albo może same są głównym wątkiem..? Tak czy inaczej, branie pod uwagę jednego z nich razem z pozostałą częścią tekstu jest błędem. Pozdrawiam i również dziękuję.