pokazują się w ekranie
w eleganckich garniturach
i krawatach
przy mikrofonach
mówią do
innych pasożytów i glist
zalegają głęboko
w naszych mózgach
zawiązując się
na dłoniach
głowie
szyi
i kieszeni
Oj, jakie pocięte te stwierdzenia. Powinnam napisać, że prosty i jasny przekaz, no i pewnie że słuszny, ale powiem tak: przekaz jest, ale tak banalnie podany, że czuję się jakbym czytała wpis na onecie. Co to ma w ogóle wspólnego z poezją?
Jak można zawiązać się na dłoniach? Może lepiej wpadają do kieszeni, albo bezmyślnie obiecują, mózgi szturmują, czy co?
Drogi autorze, czy tekst był przemyślany? Kiepsko, słabo, cieniutko, oczywiście dla mnie. Może innym się spodoba?
zalegają głęboko
w naszych mózgach
zawiązując się
jak pętla na szyi
chwytając portfele
w usta
Tak chyba było by lepiej, choć i tak końcówka do zmiany, ale nie mi pracować nad tym wierszem.
Poucinane, niedopracowane, chyba bywało gorzej, bardziej neurotycznie 2/5 na chęci do poprawy
Trochę zbytnio pocięte, ale puenta mi się bardzo spodobała.
Pozdrawiam, Vic.
Piramidka/napisała
Cytat:że czuję się jakbym czytała wpis na onecie.
...a ja jakbym czytał jadłospis w podrzędnej knajpie.
Co do stwierdzenia, bo tak należy to odczytać, stwierdzenie faktu, masz rację, popieram, nie piszę o tym bo się boje ABW a raz już u mnie byli.
Za salceson w plasterkach 1/5