Via Appia - Forum

Pełna wersja: *** [niepokój serca ogarniający zmysły]
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
niepokój serca ogarniający zmysły

niepokój duszy ogłuszający umysł

poruszamy się po omacku

w ludzkim labiryncie życia

zagubiona nić Ariadny

która miała doprowadzić nas do celu istnienia

pozostał tylko niezaspokojony byt

non omnis moriar
Hmm... Ładnie, ale tak cholernie pospolicie.
Cytat: w ludzkim labiryncie życia
- to mnie dobiło... Nie jestem zwolenniczką jakiejś bardzo wyszukanej oryginalności, ale z tym przesadziłaś. Mogłaś się trochę bardziej wysilić, imho.
Temat oklepany, puenta oklepana. Nic specjalnego.

Pozdrawiam : )
Witam,

blackpepper, dzięki za odwiedziny Smile opinię przyjmuje i dziękuje Smile

Pozdrawiam Madame
Witam,
A ja powiem nihil novi skoro już taka lingua latina się pojawia, sposób mówienia wyświechtany.

Black- temat może być oklepany- wystarczy ująć go w odkrywczy sposób.
Tekst jest do przemyślenia, do przeredagowania.
Powtórzenia są świetne jeśli są użyte w odpowiedni sposób, tu niestety razi.

Nie zniechęcaj się do pisania, ale tworząc wkładaj w wiersz siebie odkrywając coś nowego, powtarzanie patetycznych posłyszanych gdzieś wersów nie jest dobre, nawet jeśli robisz to nieświadomie.

Noir
Nie leży mi ten wiersz.
Cytat:niepokój serca ogarniający zmysły

niepokój duszy ogłuszający umysł
Źle, że się konstrukcja powtarza, a już tragicznie, że nie wnosi nic nowego. Bo czym są serce, dusza i umysł? Tym samym tak w sumie. Chyba, że ktoś weźmie ujęcie biologiczne, religijne i psychologiczne i wtedy są trzy różne kawałki, tylko że nadal nie pasują.
Cytat:poruszamy się po omacku

w ludzkim labiryncie życia
Zaczęłaś od niepokoju. Czyli poniekąd jako przyczyna. A to konkretne uczucie sprawia, że człowiek raczej się zatrzymuje i stara się zrozumieć, co jest nie w porządku. 'Labirynt życia' to takie wyświechtane, tak samo użycie.
Cytat:zagubiona nić Ariadny

która miała doprowadzić nas do celu istnienia
Tak przypadkiem, wydaje mi się, że nic Ariadny miała zupełnie inny cel. A mianowicie możliwość powrotu. Jest to nić, którą się za sobą ciągnie, a nie za którą się idzie.
Cytat:pozostał tylko niezaspokojony byt
Niezaspokojony? Ale czego pragnie? Tego celu istnienia? Tylko, już ignorując wpadkę z nicią, skoro jest zagubiona, to poniekąd porzucona, niedopilnowana, a to znaczy, że nie jest to cel nadrzędny. No i skoro miała doprowadzić, to czy nie znaczy to, że byt sam w sobie do tego nie dąży?
Cytat:non omnis moriar
Gorzej wybrać się nie dało. Jakoś do tego miejsca miałam nadzieję, że może moja nadinterpretacja i nadzieja, że jest to jakaś próba ujęcia potrzeby miłości upadła. I kicha.

Ten wiersz wyszedł taki przeozdobiony. Kiczowaty przez to, jakby miał poruszać, robić wrażenie, na siłę, a nie dlatego, że ma tak poważny przekaz. Bo nie ma.
Chociaż jakiś taki klimacik został. Może nienajlepszy, ale zaciekawił na tyle, żeby poświęcić te pięć minut na obalenie własnych tez.
Pozdrawiam!
Witam,

Changed - dzięki, za poświęcenie pięciu minut Wink

pozdrawiam Madame
witaj,

tekst bardzo chaotyczny, nie do końca się trzymający kupy. Pocięty, potrzeba się nad nim troche zatrzymać i przemyśleć, może rozbudować, powtórzenie nie trafnie urzyte.

Pozdrawiam Emyk
porusza się po omacku
ani wraca ani do przodu
pisanie to nie sztuka magiczna
żadne hokus-pokus
plącze tylko nić Ariadny
może stąd ten niepokój.....Pozdrawiam