Via Appia - Forum

Pełna wersja: Rzeczywistość
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Raz tylko, udało mi się
spojrzeć na Księżyc
oczami dziecka

Widziałam świat jeszcze nie odkryty,
a już pokochany

Serce zabiło mocniej
chciałam przejść na tamtą stronę

Poniosłam klęskę
i już nigdy
nie byłam dzieckiem
Krótki, ale z sensem. Gratuluję talentu. Widać, ile uczuć włożono w te 10 wersów.


Mam tylko pytanie.. czy ten wiersz został napisany spontanicznie, czy powoli z głębokim namysłem?
tylko jedna uwaga! ostatnie dwa wersy połączyłabym w jeden, byłoby bardziej estetycznie i logicznie.
Świetna forma, dwie zwrotki opisujące wydarzenie okalają dwie krótsze opisujące przeżycia. Zaś co do treści - pierwsza połowa tworzy trochę melancholijny nastrój skłaniający do przemyśleń. Niestety później wiersz zaczyna osuwać się w banalność i pozostaje uczucie nienasycenia. Pozdrawiam, Maskotka;)
Niestety wiersz nie jest wierszem, tylko pociętą prozą. Ponadto nie jest do końca zachowana konsekwencja. Przecinki moim zdaniem są zbędne. Trzeba się zdecydować, czy stosujemy interpunkcje, czy rezygnujemy z niej. Lepiej też unikać powtórzeń.
Jeśli chodzi o treść, to żadnej rewelacji. Niby przez chwilę robi się mistycznie, ale klimat szybko znika. Brak zobrazowania i zabawy słowem.
Chociaż tematyka całkiem przyjemna, to żeby ją zrealizować, trzeba nadać więcej barw utworowi. Powinien on płynąc i tworzyć specyficzny klimat, budujący u czytelnika konkretne wyobrażenie. Oczywiście nie mówię o dosłowności, a takiemu dobieraniu słów, że można zadumać się i przystanąć na chwilę. U mnie to się nie stało.

Widziałam świat jeszcze nie odkryty
a już pokochany

nieodkryty



W moim odczuciu bardzo słabo, dlatego 1/5

(21-10-2012, 13:41)spacedream napisał(a): [ -> ]Krótki, ale z sensem. Gratuluję talentu. Widać, ile uczuć włożono w te 10 wersów.


Mam tylko pytanie.. czy ten wiersz został napisany spontanicznie, czy powoli z głębokim namysłem?
tylko jedna uwaga! ostatnie dwa wersy połączyłabym w jeden, byłoby bardziej estetycznie i logicznie.

spontanicznie, chciałam w ten sposób wyrazić pewne myśli, które ostatnio nie dają mi spokojuSmile Dziękuje za komentarz.
No wlaśnie.. ktoś rzekł, że to nie wiersz a "pocięta proza" - zgadzam się z tym. Niejeden tu "wiersz" zasługuje na taką klasyfikację.
LECZ!.. w tym wypadku nie przeszkadza mi to, by pochwalić autora. Myśl zawarta w "wierszyku" miło przypadła mi do gustu;] Cokolwiek więc by to nie było - podobało mi się.
A kim jesteście, żeby uznawać wiersz za nie-wiersz? To, co zostało nam tu wyłożone jest bardzo dobre. I jest wierszem. Jest poezją. Dlaczego miałoby nie być? Bo nie ma rymów? Miliona przenośni, aliteracji, epitetów, oksymoronów i mnóstwa innych niepotrzebnych środków?

Dwoje chorych ludzi
spaceruje alejami parku
otaczającego klinikę psychiatryczną.
Trzymają się za ręce
jak dzieci.
Powietrze wypełnia śpiew ptaków.
Jasne niebo nad ich głowami
przecina srebrny samolot
z dźwiękami przypominającymi
niemiły zgrzyt szyby
ciętej diamentem.


- Podsiadło, 'Pacjenci'*

Aniele pełen chwały, czy możesz znać ten lęk,
Winę, wstyd, płacz, umieranie,
Niejasny koszmar tych okrutnych nocy
Które ściskają serce tak jak mnie się papier?
Aniele pełen chwały, czy możesz znać ten lęk?


- Baudelaire, 'Odwracalność'*

TO TEŻ SĄ WIERSZE. COŚ, ŻEBY STAŁO SIĘ POEZJĄ, NIE MUSI BYĆ PRZESYCONE, NASYCONE CZY COKOLWIEK. POEZJA MOŻE BYĆ TEŻ PROSTA.

Nie musi wyglądać tak:

Równiny Spustoszenia piekło much Rakiety zielono biało czerwono
Salwy 50 bomb w okopach jak gdyby we czworo trzepano wielki dywan
Leje podobne do gotyckich katedr
Brzęczenie natarczywych much
Listy zamknięte w pudełku od cygar przybyłych z Oranu
Woziwody wracają z wiadrami
I ranni odchodzą sami nieprzejrzanym jałowym wykopem
Odnogą Decauville
Tam bawią się w chowanego
My bawimy się w ciuciubabkę
Piękne sny
Magdaleno to co nie jest miłością jest czystą stratą
Twoje zdjęcie na moim sercu
I metalowe muchy są zrazu jak gwiazdki
NA KOŃ NA KOŃ na koń na koń


- Apollinaire, 'Wzgórze 146'*



* To tylko fragmenty.
Zgodzę się z Pepe. To jest jak najbardziej poezja, różnica między prozą pociętą na wersy a poezją, która przypomina prozę jest nikła, ale jest. Tutaj nie została przekroczona moim zdaniem. Brakuje temu wierszowi co prawda nieco głębi i ciekawego zakończenia.

Raz tylko, udało mi się
spojrzeć na Księżyc
oczami dziecka

Widziałam świat jeszcze nie odkryty,
a już pokochany


Do tego miejsca jest bardzo dobrze. Później natomiast już w dół:

Serce zabiło mocniej
chciałam przejść na tamtą stronę


Usilne wycinanie zaimków nie zawsze wychodzi wierszowi na dobre. Fakt, nie jest dobrze, kiedy jest ich za dużo, ale tutaj ewidentnie go brakuje. Czyje serce zabiło mocniej? To, że peel w następnej części zdania stwierdza, że chciał przejść na drugą stronę, wcale nie wyjaśnia czyje serce zabiło.

Poniosłam klęskę
i już nigdy
nie byłam dzieckiem


Ponieść klęskę to bardzo "duże" określenie. Wymaga rozwinięcia. Dlaczego się nie udało? Proste stwierdzenie, że była wtopa tutaj nie wystarczy, ja, jako czytelnik chciałbym wiedzieć co się stało. Czuję się oszukany, bo liczyłem na jakieś emocje, uczucie, a tu suche: "nie udało się i tyle na temat"... Głównie dlatego ten wiersz jest niedudany, bo niejako olewasz czytelnika. Niedopowiedzenie jest tu zbyt duże. Nie zostawiasz żadnego śladu, którym można byłoby podążyć wyobraźnią. Po prostu po reportersku oznajmiasz i kończysz wiersz. Za mało.

Zupełnie nie zgadzam się z opinią Piramidy, ten wiersz zasługuje co najmniej na 2, a nawet skłonię się ku 3 na zachętę Smile

P.S. Co do niekonsekwencji w interpunkcji Piramida jak najbardziej ma rację - albo wyrzuć wielkie litery i znaki, albo zapisz całość zgodnie z zasadami pisowni języka polskiego. Na chwilę obecną jest nieładny miszmasz.
Dziękuje za wszystkie komentarze, są jak najbardziej motywujące i zachęcają mnie do dalszej pracySmile
Wiersz jest, widać chęci. Masz racje, Padlock, motywacja jest ważna.
Nie można po pierwszych komentarzach czuć się oburzony na wszystko. Tak czynią słabeusze, Ty pisz. To dobrze.
Co do wiersz.
Jest niekonsekwencja, wspominali. To bardzo ważne by wiersz czytało się płynnie. Interpunkcja.
Mnie nie poniósł, szczególnie jego druga część jest banałem.
Nie potrafię też zgryźć tego...
Cytat:Widziałam świat jeszcze nie odkryty,
a już pokochany
Kiedy patrzysz oczami dziecka, to co piękne wydaje ci się bardziej piękne. Księżyc jest tylko szary. Jak życie. Taka metafora jak księżyc do piękności to nie przemawia.
Jednak jako całość trzeba poprawić. Mocno poprawić.

jako dziecko spojrzałam na księżyc...i tu masz całą pierwsza strofę
zobaczyłam świat nieodkryty
serce zabiło mocniej
pokochałam go


chciałam przejść na tamtą stronę

poniosłam klęskę
już nigdy nie byłam dzieckiem



Pozdrawiam i życzę miłego Smile
"aka metafora jak księżyc do piękności to nie przemawia."

Gdzieś tam powinno znaleźć się "do mnie". Bo np. moim zdaniem, księżyc jest piękny Smile